chlopie, tu już wszyscy zapomnieli że ashdowna używali
(04-16-2010, 07:39 PM)zee napisał(a): [ -> ]chlopie, tu już wszyscy zapomnieli że ashdowna używali
abuhahaha
Tylko i wyłącznie w celach edukacyjnych dla młodszych forumowiczów piszę, i dlatego proszę adminów o wyrozumiałość....
Ashdown vs. Hartke - które lepsze?
A na poważnie, pewnie mało kto ma jeszcze Maga, ale na pewno to niedrogi i fajny sprzęt na którym można już fajnie zabrzmieć
Wg mnie ashdown, ale to zależy co kto lubi.
Grałem na kilku wzmacniaczach z obu tych firm, i dlatego te 2 lata temu sobie zakupiłem Ashdowna electric blue 180W i mogę go szczerze polecić.
65W w 2x10" może się okazać za mało na koncert
imho lepiej poszukać używanego kombo Trace Elliot (z którego wywodzi sie Ashdown) jakieś 150W na 1x15"
(04-16-2010, 01:38 PM)karolnroll napisał(a): [ -> ]Elo,
chyba nie było ani tutaj ani na WD - nowe magi. Nowe przynajmniej z wyglądu. Paczki w tolexie przypominają trochę inne, firmy tez na A.
http://www.ashdownmusic.com/bass/section...ection=mag
Może ktoś się orientuje czy są już w Polsce?
Paczki w tolexie przypominają dawną, dawną serię ABM. A właściwie nie przypominają tylko są bardzo podobne
(04-26-2010, 11:47 PM)Aval napisał(a): [ -> ] (04-16-2010, 01:38 PM)karolnroll napisał(a): [ -> ]Elo,
chyba nie było ani tutaj ani na WD - nowe magi. Nowe przynajmniej z wyglądu. Paczki w tolexie przypominają trochę inne, firmy tez na A.
http://www.ashdownmusic.com/bass/section...ection=mag
Może ktoś się orientuje czy są już w Polsce?
Paczki w tolexie przypominają dawną, dawną serię ABM. A właściwie nie przypominają tylko są bardzo podobne
Moja kolumna jest chyba z okolic 2000 roku i właśnie jest w tolexie
Możecie zaproponować co zrobić by head mi się po tym tolexie nie ślizgał? Bo jak odejdę za daleko i pociągnę to może być nieciekawie
a) kupić dłuższy kabel
b) kupić krążek do sztangi najlepiej 25 kg i postawić na wzmaku
c) przykleić wzmak do kolumny taśmą klejącą
d) kupić specjalny drogi kabel z końcówką, która w razie szarpnięcia automatycznie się odłącza
decyzja należy do Ciebie
(04-27-2010, 05:12 PM)Floyd napisał(a): [ -> ]a) kupić dłuższy kabel
b) kupić krążek do sztangi najlepiej 25 kg i postawić na wzmaku
c) przykleić wzmak do kolumny taśmą klejącą
d) kupić specjalny drogi kabel z końcówką, która w razie szarpnięcia automatycznie się odłącza
decyzja należy do Ciebie
wybieram opcję C tylko trochę zmodyfikowaną
np. wycieraczka gumowa
Myślałem jeszcze o gumach jakie miałem do mocowania rzeczy na bagażniku malucha. Zaczepić za rączki kolumny i jazda ;]
u mnie na kanciapie koleś przypiął gumami "jak od malucha" SWR SM900 do paczki
nie wyglądało to bezpiecznie
jedyny problem jest taki, że jak już wzmacniacz się zsunie z kolumny to uderza o ziemię dwa razy mocniej-napędzony gumami
Ja head ustawiałem obok kolumny. Zawsze. Na czymś trzeba siedzieć, nie?
(04-28-2010, 05:56 AM)Hannibal napisał(a): [ -> ]Ja head ustawiałem obok kolumny. Zawsze. Na czymś trzeba siedzieć, nie?
Tak, ale wolę stać i czuć te pierdolnięcie w plecy