basscity.eu
EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - Wersja do druku

+- basscity.eu (https://basscity.eu)
+-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html)
+--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html)
+--- Wątek: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD (/thread-1169.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18


RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - jetofuj - 02-18-2014

Basowe distortion to nudziarstwo Wink Fuzz to już inna bajka!

Mądrzy ludzie w latach 60. wymyślili booster, właśnie po to, żeby pchnąć lampy we wzmacniaczu. Jakbym miał lampowy wzmacniacz, to właśnie bawiłbym się w boostery - tylko mam tu na myśli klasyczne, jednotranzystorowe konstrukcje. Ma to parę części na krzyż, więc minimalnie ingeruje w brzmienie i nie zabija dynamiki.


RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - bunialski - 02-18-2014

(02-18-2014, 09:54 AM)jetofuj napisał(a): Basowe distortion to nudziarstwo Wink Fuzz to już inna bajka!

Mądrzy ludzie w latach 60. wymyślili booster, właśnie po to, żeby pchnąć lampy we wzmacniaczu. Jakbym miał lampowy wzmacniacz, to właśnie bawiłbym się w boostery - tylko mam tu na myśli klasyczne, jednotranzystorowe konstrukcje. Ma to parę części na krzyż, więc minimalnie ingeruje w brzmienie i nie zabija dynamiki.

Ciekawe. Masz jakieś faworyty? Wiesz distortion zmienia charakter brzmienia fakt ucina trochę dynamiki ale dodaje też coś ciekawego. Na lampie te wszystkie elementy składowe ładnie się rozkładają w przestrzeni. Dużo się dzieje. Dźwięki wirują, wariują jest fun duży.

Czekam też na TC Corona Chorus. NA YT ustawiony na minimalnych odchyłach ładnie barwił całość. Momentami będę używał na bardziej wyrazistych ustawieniach w połączeniu mocnym distortion.


RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - dr_kciuk - 02-18-2014

(02-18-2014, 08:35 AM)Burning napisał(a): kciuku - imho Matamp też mocno narzuca charakter. Bardzo fajny, inny niż SVT, ale.. nie mój Wink

Mateusz - coraz bardziej się z Tobą zgadzam, z posta na post normalnie Emotka_2755
Tak jak napisałem to kwestia gustu....Na pewno upoluję kiedys starego SVT...Jak do tej pory moj idealny stack to matamp i mesa 410.Cały czas się go uczęSmile...




RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - jetofuj - 02-18-2014

(02-18-2014, 10:02 AM)bunialski napisał(a):
(02-18-2014, 09:54 AM)jetofuj napisał(a): Basowe distortion to nudziarstwo Wink Fuzz to już inna bajka!

Mądrzy ludzie w latach 60. wymyślili booster, właśnie po to, żeby pchnąć lampy we wzmacniaczu. Jakbym miał lampowy wzmacniacz, to właśnie bawiłbym się w boostery - tylko mam tu na myśli klasyczne, jednotranzystorowe konstrukcje. Ma to parę części na krzyż, więc minimalnie ingeruje w brzmienie i nie zabija dynamiki.

Ciekawe. Masz jakieś faworyty? Wiesz distortion zmienia charakter brzmienia fakt ucina trochę dynamiki ale dodaje też coś ciekawego. Na lampie te wszystkie elementy składowe ładnie się rozkładają w przestrzeni. Dużo się dzieje. Dźwięki wirują, wariują jest fun duży.

Distortion też zawsze ma swój charakter, ale kluczem tu jest raczej dynamika, czułość i selektywność. Fuzz zaś ma z góry określone brzmienie - i to jest najważniejsze - i jest raczej instrumentem per se. Trzeba się nauczyć go używać. Ma często wiele "ograniczeń", ale za to jest znacznie bardziej kolorowy.

W czasach, kiedy wymyślono klasyczne boostery, basistom zależało nie na brudzie, ale na jak największej czystej mocy. Dlatego nie są one popularne wśród basistów i trzeba iść niestety w customowe zabawki - np. zmodyfikowanego Rangemastera (oryginalnie jest to treble booster, ale można podmienić kondensatory, żeby zrobił się z tego full range - takiego używał chociażby Tony Iommi).


RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - Burning - 02-18-2014

coś w ten deseń?
http://www.analogman.com/beano.htm


RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - gluszcz - 02-18-2014

Hm przestery na basie ? Mi wystarczy drive z lamp pre , ale to kwestia raczej gustu i rodzaju granej muzyki .
Coś za bardzo analitycznie podchodzicie do sprawy , przypominają mi się gadki znajomych od kamiennych podłóg w domach i lampach NOS kupowanych ze starych rosyjskich stacji radarowych za chore $$$$ Wink .


RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - Burning - 02-18-2014

akurat lampy NOS mogą nieco pomóc..
może dlatego mój SVT-Classic ma jakąś dynamikę, że zamiast seryjnych sovteków ma na preampie starą RCA i Phillipsa Miniwatt'a z 58r Big Grin
a może nie Wink


RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - bunialski - 02-18-2014

Jak lampy NOS to nie ze starych stacji, tylko to są lampy nieużywane. Rodzaj lamp ma ogromne znaczenie dla brzmienia wzmacniacza all tube. Zarówno preampowych jak i lamp końcówki. Chociaż są tacy co różnic nie słyszą.
Wracając do Ampega to z chęcią sprawdziłbym SVT II non pro. Myślę że bym się z nim dogadał lepiej niż z innymi Ampegami.


RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - gluszcz - 02-18-2014

Nigdzie nie jest napisane że używane lampy Wink A że lampy zmieniają brzmienie amp. to też wiem hehehe ,nosz kurw.


RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - jetofuj - 02-19-2014

(02-18-2014, 12:12 PM)Burning napisał(a): coś w ten deseń?
http://www.analogman.com/beano.htm

Tak. Tylko trzeba by nastroić to stricte pod bas. Miałem kilka takich gitarowych wynalazków i fajnie z basem chodziły, ale przyznam, że nie miałem okazji przetestować ich w kapeli przy słusznej głośności...


RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - gluszcz - 04-01-2014

Proszę zapisać mnie do mesa-bandy Wink powód ;
Mesa Boogie Big Block 750
Włożyłem go teraz do case .

[Obrazek: Beponh6l.jpg]


RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - bunialski - 05-12-2014

Ostatnimi czasy odkąd zacząłem grać w Inkwizycji moja działalność koncertowa zdecydowanie się zagęściła.
Gramy tu i tam i zawsze zabieram swój zestaw Mesy. Kiedy kupowałem D180 miałem obawy że może te 160 czy 180 watt to w niektórych warunkach może być za mało. Teraz gdy pograłem na różnych scenach stwierdzam że nie wyobrażam sobie sytuacji w której potrzebowałbym więcej mocy niż oferuje D180. CO więcej zdarzało mi się brać jedną kolumnę 1x15 ( oczywiście stara ciężka Mesa) na koncert i okazuje się że nawet na jednej paczce ten sprzęt po prostu niszczy.
Graliśmy w ten weekend dwa dni z z rzędu. W obu przypadkach drewniana podłoga. Miałam wrażenie że mnie zaraz zdmuchnie mając za sobą Mesę. Polecam bo po prostu te stare graty totalnie kopią dupę.


RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - Fabian - 05-12-2014

Co do starych gratow, sam mam Peaveya 410 na wielkich kolach. Ostatnio mialem przyjemnosc pograc na lodowce Ampega USA i stwierdzam, ze wole Peaveya. Jest bardziej dynamiczny i zwarty jak dla mnie, a Ampeg bardziej ulany, lecz mimo to dalej dynamiczny, wiadomo, 810.
Mialem Mese 115 i bardzo dobry sprzet to byl! Bardzo! Szkoda tylko, ze mialem wersje z siatka z przodu, troche strach przy transporcie bez kejsa.


RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - bunialski - 05-12-2014

(05-12-2014, 09:20 AM)Fabian napisał(a): Co do starych gratow, sam mam Peaveya 410 na wielkich kolach. Ostatnio mialem przyjemnosc pograc na lodowce Ampega USA i stwierdzam, ze wole Peaveya. Jest bardziej dynamiczny i zwarty jak dla mnie, a Ampeg bardziej ulany, lecz mimo to dalej dynamiczny, wiadomo, 810.
Mialem Mese 115 i bardzo dobry sprzet to byl! Bardzo! Szkoda tylko, ze mialem wersje z siatka z przodu, troche strach przy transporcie bez kejsa.

Też się boję siatki na paczce. Scena Hardcore to nie Eurowizja Wink Te stare wersje Mesek Road Ready są zwyczajnie pancerne.


RE: EXCLUSIVE MESA/BOOGIE B-HOOD - Fabian - 05-12-2014

Ta wersja z siatka, oprocz siatki, tez sa pancerne. Maja to 'ozebrowanie lotnicze'. Czy cos tam.