Japońskie gitary Greco, Pearl, Tokai - Wersja do druku +- basscity.eu (https://basscity.eu) +-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html) +--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html) +--- Wątek: Japońskie gitary Greco, Pearl, Tokai (/thread-1035.html) Strony:
1
2
|
RE: Japońskie gitary Greco, Pearl, Tokai - low - 09-20-2011 (09-19-2011, 12:18 PM)mazdah napisał(a): Szkoda tylko, że loga jakieś takie... ee ototo! RE: Japońskie gitary Greco, Pearl, Tokai - mazdah - 09-20-2011 (09-20-2011, 08:35 AM)drebin napisał(a): Kiedyś pograłem chwilkę na Fenixie 5 i jak się dowiedziałem że kumpel chce go oddać za 1k bo zmienia na 4 to z mety go kupiłem. Potem przyjechał do mnie z fenderkiem japanesem i miałem wrażenie że ferdek chyba jest z plastiku, chyba o połowę lżejszy. Cóż, akurat masa gitary wpływa jedynie na odczucia grającego - mój drugi precel jest lekki, dziwne uczucie jest jak się go bierze do łapy, ale znika jak się zaczyna grać Z japońskich Fenderów miałem w ręku tylko Precisiona 57 Reissue z '88 czy '89 roku. Poza tym swojego Blazera z '81, parę Roadstarów, El Maye bodajże z '79. Wszystkie były rewelacyjne i co najfajniejsze mieściły się w przedziale 1100 (El Maya) - 1900 (Fender). Tokaje wtedy były ekskluzywniejsze, sporo droższe (co ciekawe, nie droższe niż teraz - skoczyły jedynie ceny wioseł z dawnego przedziału 800-1400zł i Fenderów) i jakoś nie było okazji wziąć do łapy. |