(12-17-2010, 03:22 PM)groza napisał(a): Nie do końca. Przerabiałem to parę razy i jest moim zdaniem chujnia, bo ponieważ a / na scenie perkusistę zabijesz po 3 numerach, b/ 5m metrów od sceny będzie bas ledwo słychać, a 10m od sceny będziesz okrutnie dudnił. Itp. Itd. To przykład z pubu którego akustykę dobrze znam bo grałem tam 300 razy i parę koncertów też widziałem - pomimo relatywnie niedużych rozmiarów granie z pieca się tam nie sprawdza za cholerę.

(12-17-2010, 04:52 PM)groza napisał(a): Wiesz co, różne puby, ale w tym jednym to po prostu mam pewność, że tak jest, bo było to parę razy testowane gdy stałem i na scenie i gdy słuchałem jak inni stoją. Podejrzewam, że to bardziej wyjątek niż reguła - paka basowa to chyba jest bardziej odsłuch dla instrumentalisty, nie nagłośnienie dla publiczności.

Znam też paru akustyków i żaden nigdy nie powiedział "fajnie, że byliście na scenie tak głośno, ryk mi ułatwia pracę" - za to parę razy słyszałem "szkoda, że ustawiliście się tak głośno, był problem z wokalem"

(12-17-2010, 11:40 PM)Burning napisał(a): 3cina - pogadaj z chłopakami z kapeli o podziale pasm. Jeśli nie słyszysz się z pieca, to znaczy, że wzajemnie się zagłuszacie. Ja w ogóle nie muszę się mieć w odsłuchach, gitarule również, a deathmetal raczej jest gęsty i wymaga czytelności..

(12-17-2010, 11:40 PM)Burning napisał(a): 3cina - pogadaj z chłopakami z kapeli o podziale pasm. Jeśli nie słyszysz się z pieca, to znaczy, że wzajemnie się zagłuszacie. Ja w ogóle nie muszę się mieć w odsłuchach, gitarule również, a deathmetal raczej jest gęsty i wymaga czytelności..

(12-22-2010, 10:54 AM)Fabian napisał(a): dwustronna pusci rzep, kiedy bedziesz chcial odczepic kostke.