Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu

Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - Wersja do druku

+- basscity.eu (https://basscity.eu)
+-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html)
+--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html)
+--- Wątek: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu (/thread-965.html)

Strony: 1 2 3 4 5

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - pinio - 08-29-2011

Taką blachę mosiężną przypuszczalnie można by zamówić u gościa, który robi tabliczki na drzwi. Często mają większe blachy, jak choćby tabliczki do pucharów czy inne okolicznościowe Wink

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - Zenek_Spawacz - 08-29-2011

A te , ktore sprzedajesz , gdzie maja wilka ?

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - OMSON - 08-29-2011

(08-29-2011, 07:18 AM)Zenek_Spawacz napisał(a): A te , ktore sprzedajesz , gdzie maja wilka ?

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - Mateusz - 08-29-2011

musicman 5 prog g, a reszty nie pamietam ale napewno maja jeden (4-7 prog g)

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - BigKahunaBurger - 08-29-2011

Oo widzę ze temat się rozwinął Smile

a ktoś w ogóle serwisował gitary u pana Witwickiego ? Jest to dobry zaufany lutnik ?

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - miklo - 08-29-2011

No tak. Wilki się przesuwają, ale to właśnie ma znaczenie Smile

W każdym razie słuszne panowie zauważyliście Big Grin

Nie miałem doświadczeń, ale podobno grafitowe gryfy nie mają wilków. Omson - Twój nie miał?

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - Mackie - 08-29-2011

czym są wilki...?

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - ice - 08-29-2011

Wilk dźwięk zagrany wygasa szybciej i przechodzi w harmoniczne słychać tzw”wycie”, mamy tez kolejne Cudo zwane DeadNote , gdzie dźwięk gaśnie szybko nie przechodzi już w harmoniczne
1. Wilk

2.DeadNote

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - Burning - 08-29-2011

(08-29-2011, 07:46 AM)Mateusz napisał(a): musicman 5 prog g, a reszty nie pamietam ale napewno maja jeden (4-7 prog g)

wszystkie na strunie G?
ufff.. na szczęście nie mam G w żadnym z basów Wink

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - Mateusz - 08-29-2011

w ricku mialem na 10 progu struny D a na piatym G nie! ten sam dźwięk, na innych strunach podobnie! to jest dziwne.

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - OMSON - 08-29-2011

(08-29-2011, 09:38 AM)miklo napisał(a): Nie miałem doświadczeń, ale podobno grafitowe gryfy nie mają wilków. Omson - Twój nie miał?

HGW - miał być wariat a taki się cukierkowy Ray zrobił i się wkurwiłem Tongue

Z oryginalnym gryfem Ray5 miał (chyba) wilki na strunie B między 5 a 7 progiem - sound był jakby zjadany przez samego siebie (na tle reszty). Reszta ok. W grafitowym (mimo, że charakter mniej mi się podobał) sound był rzeczywiście wszędzie taki sam. Do pracy w studio jak znalazł - do niczego nie da się przypieprzyć. Tak czy siak - gryfu nie sprzedałem i już niedługo pochwalę się repliką Raya od Lewickiego (będzie alnico 5 i replika preampu bass/treble pre-EB). Jak to będzie gadało to nikt nie wie - jesionowe body z grubaśną nakładką z jaworu falistego (foty w Music Man B-HOOD) Big Grin

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - Andres - 08-30-2011

(08-29-2011, 08:57 AM)BigKahunaBurger napisał(a): Oo widzę ze temat się rozwinął
a ktoś w ogóle serwisował gitary u pana Witwickiego ? Jest to dobry zaufany lutnik ?

Ja serwisowałem dwie, kumpel dwie, oprócz tego zaliczkę dałem na wykonanie trzeciej.
W olbrzymim skrócie:
Gitary trzymał grubo ponad rok.
Przyjętą zaliczkę oddawał w ratach przez rok - w połowie przestał płacić.
Od trzech lat wisi mi 1,5 tys.
Przyjęte gitary trzyma rzucone jedna na drugą w zasyfionym baraku.
...
Koszmar.
Koszmar.
Koszmar.

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - Mateusz - 08-30-2011

ja powiem tak. serwisowalem gitary u kilku lutnikow i kazdy ma swoje plusy i minusy. czasem musialem cos poprawic, albo lutnik poprawial bo cos spartolil, albo dlugo musialem czekac. z tego co widze na forum ostatnio sporo jazdy jesto o roznych lutnikach (martch, kania, nexus no i witwa). mysle ze kazdemu moze zdarzyc sie drobna wpadka o ktorej sie wszyscy szybmo dowiedza, bo malo kto chwali sie ze oddal np. do nexusa bas na szlif progow i jest super i tanio. co do dlugow to inna sprawa. ja polecam witwe mimo wpadki i adama lewickiego, ktoremu tez sie drobne wpadki zdarzyly, ale zawsze mi to rekompensowal i bylem zadowolony.

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - Andres - 08-30-2011

(08-30-2011, 01:30 PM)Fabian napisał(a): nic z tym nie robisz? gosciu!

A co mam zrobić?
Telefonów nie odbiera.
Umowy nie podpisałem więc nie mam żadnych dowodów poza kilkoma mailami. Zresztą i tak skończyłoby się pewnie na "małej szkodliwości społecznej" lub czymś podobnym.
Metody siłowe nie są w moim stylu.
Sam już odżałowałem - jedyne więc co mogę zrobić to przestrzec innych.

A co do innych lutników to wystarczy poszukać chwilę po forach i widać jakie opinie przeważają - nikt nie ma tak kolorowych negatywów ja Witwa Wink

RE: Lutnik Piotr Witwicki - patent z dociążeniem gryfu - GrzeWho - 08-30-2011

Anders,

nie trać nadziei, mój dług uregulował po 8 latach, kilkudziesięciu telefonach, naprawdę ciekawych wytłumaczeniach powodów, dla których zalega ze spłacaniem rat. Za bas zapłaciłem kilka razy więcej niż Ci wisi i niestety jako młody frajer zrobiłem przelew z góry, a bas, który wystrugał, odbiegał mocno od tego co zamówiłem, więc czekałem na zwrot.

Dostałem kasę z powrotem, w ładnych kilku ratach rozwleczonych w czasie, oczywiście bez karnych odsetek, ale z obietnicą, że serwisy moich gitar mam priorytetowo i gratis. Chyba się jednak nie odważę...

(08-30-2011, 02:49 PM)Andres napisał(a): A co mam zrobić?
Telefonów nie odbiera.
Umowy nie podpisałem więc nie mam żadnych dowodów poza kilkoma mailami. Zresztą i tak skończyłoby się pewnie na "małej szkodliwości społecznej" lub czymś podobnym.
Metody siłowe nie są w moim stylu.
Sam już odżałowałem - jedyne więc co mogę zrobić to przestrzec innych.

A co do innych lutników to wystarczy poszukać chwilę po forach i widać jakie opinie przeważają - nikt nie ma tak kolorowych negatywów ja Witwa

A.