basscity.eu
Fender B-HOOD - Wersja do druku

+- basscity.eu (https://basscity.eu)
+-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html)
+--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html)
+--- Wątek: Fender B-HOOD (/thread-19.html)



RE: Fender B-HOOD - Seb@ - 09-28-2012

OMSON - spokojnie z tym ubodleniem Wink nie mam nastu lat aby się od razu obrażać lub coś w tym stylu i nigdy nie będę traktował "starszych" forumowiczów jako wymądrzających się.
Wszystko o czym wcześniej pisałem jest cały czas aktualne i jeśli chodzi o twoją propozycję nagłośnienia to jest ona na w ścisłej czołówce, natomiast obrzyna nigdy nie chciałem i nie będę chciał mieć nawet jeśli będzie to jedyne wiosło do kupienia, ponieważ miałem kiedyś możliwość zagrania na czymś takim małego koncertu i tak jak się namęczyłem manualnie to wręcz nie mogłem się doczekać końca grania. Być może było spowodowane to moimi brakami manualnymi, ale od tego czasu powiedziałem, że już nigdy tego nie wezmę do ręki, a co dopiero kupować Smile
Jak widzisz temat męczę w kilku różnych miejscach bo naprawdę chcę mądrze wydać kasę a nie kupować pierwsze lepsze graty z podejściem że później może kupi się coś innego.
Inną sprawą jest fakt, że zwiększył mi się budżet na całość, stąd te kolejne poszukiwania i męczenie tematu. Być może błąd zrobiłem, że przeczytałem tutaj praktycznie całe forum i pewnie ten fakt namieszał mi ostro w głowie.
A co do Mensfielda to nie męczyłem długo tylko dawno.


RE: Fender B-HOOD - 3cina - 09-28-2012

Omson dobrze prawi. Polać mu Emotka_2755


RE: Fender B-HOOD - mazdah - 09-28-2012

Ja bym na Twoim miejscu jednak wziął tego precla. Nie zagrasz na basie, który Cię nie kręci, a jeśli trafisz na trefny egzemplarz, to zawsze masz 10-30 dni na oddanie.

Dobry bas cechuje się tym, że NIE MOŻESZ NIE WZIĄĆ GO DO ŁAPY przechodząc obok. Po prostu musisz, nie możesz się powstrzymać.
Moim zdaniem tylko na takim basie można naprawdę dobrze grać. Jeśli potrafisz przejść obojętnie obok swojego wiosła wiszącego na ścianie/stojącego na stojaku, to znaczy że pora kupić inne.


RE: Fender B-HOOD - OMSON - 09-28-2012

(09-28-2012, 07:40 AM)Seb@ napisał(a): natomiast obrzyna nigdy nie chciałem i nie będę chciał mieć nawet jeśli będzie to jedyne wiosło do kupienia, ponieważ miałem kiedyś możliwość zagrania na czymś takim małego koncertu i tak jak się namęczyłem manualnie to wręcz nie mogłem się doczekać końca grania. Być może było spowodowane to moimi brakami manualnymi, ale od tego czasu powiedziałem, że już nigdy tego nie wezmę do ręki, a co dopiero kupować Smile

Ja nie mam doświadczenia w graniu chałtur (żadnego). Ale wiem jak się stoi z ciężkim basem na próbie czy koncercie - dlatego taka propozycja ode mnie na tego Steinbergera (zresztą ktoś z chałturników już się wypowiadał, że używa). Wink Jeśli nie trawisz obrzynów (wcale się nie dziwię) Wink - to przynajmniej pomyśl o jakiejś lekkiej piątce (tak, żeby to jednak była piątka bo jest wygodniej aranżować wszystko nie wspominając o schodzeniu do niższych rejestrów). Emotka_2755


RE: Fender B-HOOD - Basstard - 09-28-2012

(09-28-2012, 07:19 AM)OMSON napisał(a): Po co kombinujesz jak koń pod górę, nastawiasz się na Fendera, który ma TYLKO 4 struny, jest cięższy niż proponowany obrzyn Steinbergera (pełny klon)

Aaale przecież nikt tu nie proponował Sebie obrzyna, a specjalnie przeczytałem cały ten wątek *dotyczący jego wymarzonego basu) dwukrotnie...


RE: Fender B-HOOD - twisted_evil - 09-28-2012

W temacie o chalturach cos o obrzynach mowiono chyba


RE: Fender B-HOOD - OMSON - 09-28-2012

(09-28-2012, 04:53 PM)Basstard napisał(a): Aaale przecież nikt tu nie proponował Sebie obrzyna, a specjalnie przeczytałem cały ten wątek *dotyczący jego wymarzonego basu) dwukrotnie...

Seb@ założył wcześniej oddzielny temat. Tam zaproponowałem mu zestaw...


RE: Fender B-HOOD - low - 09-30-2012

Różne ludzie gusta mają, ale obrzyn na weselu to powinno być pośmiewisko całej imprezy Wink

o, z tym mi się kojarzy




RE: Fender B-HOOD - Basstard - 09-30-2012

(09-30-2012, 09:38 AM)low napisał(a): Różne ludzie gusta mają, ale obrzyn na weselu to powinno być pośmiewisko całej imprezy Wink

o, z tym mi się kojarzy


Nie chodzi o takiego pagaja, ale o coś z pełnowymiarową dechą.

A ten numer... Oyayebyeah. Znam to od lat a zawsze mnie rozpierdala Big Grin


RE: Fender B-HOOD - obserwacja - 09-30-2012

kolejny temat rozpierdolony


RE: Fender B-HOOD - herp - 11-22-2012

Fender Marcus Miller jest robiony w Mehiko. Od niedawna.

Oto potwierdzenie

[Obrazek: 390203_3375277040253_1885129711_n.jpg]


RE: Fender B-HOOD - Mateusz - 11-22-2012

LOL, no wlasnie cos ostatnio widzialem Geddyego MIM i nie chcialem wierzyc a jednak. To w Japoni już nie robią? jest różnica w cenie?


RE: Fender B-HOOD - crazy - 11-22-2012

(11-22-2012, 10:43 AM)herp napisał(a): Fender Marcus Miller jest robiony w Mehiko. Od niedawna.

Oto potwierdzenie

[Obrazek: 390203_3375277040253_1885129711_n.jpg]

OMG

szkoda że nie w Chinach. Byłoby jeszcze taniej.


RE: Fender B-HOOD - Burning - 11-22-2012

jeśli drewno jest sensownie selekcjnowane, to miejsce wykonania nie zrobi aż takiej różnicy
grałem na fajnych mexykach


RE: Fender B-HOOD - Alfik - 11-22-2012

(11-22-2012, 11:11 AM)Burning napisał(a): jeśli drewno jest sensownie selekcjnowane, to miejsce wykonania nie zrobi aż takiej różnicy
grałem na fajnych mexykach

KURWAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Jeśli lakierują tym gównem co wszystkie głucholce MADE IN USA to ostatnie dwa brzmiące jak fender basy fendera przeszły właśnie do historii. Pozostaje import z japonii