basscity.eu
Lutnictwo - Wersja do druku

+- basscity.eu (https://basscity.eu)
+-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html)
+--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html)
+--- Wątek: Lutnictwo (/thread-128.html)



RE: Lutnictwo - Husky - 07-18-2014

http://basscity.eu/thread-3759.html?highlight=EB-0+epiphone

Chcę sobie go odszykować o tak, główka jak widać zostaje jaka jest Smile


RE: Lutnictwo - Mateusz - 07-19-2014

Ten aluty byl pomalowany szprejem


RE: Lutnictwo - Tommi - 07-19-2014

Akurat to źadna filozofia, matowisz powierzchnię, dajesz podkład, kolor tak długo aż do końca pokryje i klar, można nawet matowy sobie walnąć.


RE: Lutnictwo - Mateusz - 07-19-2014

Moim zdaniem jest to bardzo trudne. Szczególnie wykończenie takiego pokrycia.


RE: Lutnictwo - low - 07-19-2014

A tak właściwie, to co będzie lepsze? Kupić oryginalne siodełko plastikowe fendera do precla i zlecić podmianę tego co jest czy pokusić się o mosiężne? W brzmieniu mi odpowiada to co jest w sumie, ale wymienić muszę po zabawach z setem do piątki - zostały trochę za duże rowki.


RE: Lutnictwo - silent-scream - 07-19-2014

(07-19-2014, 09:28 AM)low napisał(a): A tak właściwie, to co będzie lepsze? Kupić oryginalne siodełko plastikowe fendera do precla i zlecić podmianę tego co jest czy pokusić się o mosiężne? W brzmieniu mi odpowiada to co jest w sumie, ale wymienić muszę po zabawach z setem do piątki - zostały trochę za duże rowki.

serio przeszkadza Ci rowek o około 0,5 mm szerszy?
pytam z ciekawości, nie atakuję Smile


a.


RE: Lutnictwo - low - 07-19-2014

Wygląda to średnio, a mam wrażenie że struna E trochę nie tak drga przy siodełku jak trzeba. Ale może to tylko wrażenie. Tak czy tak, wqr mnie to :/


RE: Lutnictwo - miklo - 07-19-2014

Mnie siodełko raz wkurzało kiedyś w Corcie - gdy wibrowałem na 2-3 progu, to struna z siodełka wyskakiwała Smile


RE: Lutnictwo - low - 07-19-2014

No to tutaj tak nie ma. I jest taki plus, że miejsca na struny były zbyt płytkie wcześniej, a teraz są nieco głębsze i jest okej. Taka z tego lekcja, że spiłowanie tych dołków na odpowiednią głębokość powinno być elementem setupu.


RE: Lutnictwo - kiki666 - 07-23-2014

Zastanawiam się nad taką kwestią, co najbardziej wpływa na to tzw. "coś" co charakteryzuje stare gitary?
Czy jeśli w moim 30'to letnim japońskim Fenderze wymienię progi i zostanie polakierowana podstrunnica, czy to "coś" trafi szlak?
No i czy zmiana pick up'ów może wpłynąć na zmianę charakteru instrumentu a jeśli tak to w jakim stopniu? Czy wart to zrobić?


RE: Lutnictwo - groza - 07-23-2014

Dużo starych basów brzmi znakomicie pomimo dosyć słabej jakości wykonania - wiele z starych metod produkcji jest obecnie kompletnie niemożliwa na większą skalę choćby ze względu na ustawy z nurtu ekologicznego.

Prosty przykład to np. to, ze w współczesnym wzmacniaczu marshalla jest ok 20-30 komponentów instalowanych tylko po to by wzmak nie zbierał tego co ktoś np. mówi przez komórkę, na tej zasadzie co czasami radio można było złapać. Firma MUSI to robić, bo akurat to podpadłoby pod łamanie prawa do prywatności rozmów/korespodencji. Czy te elementy znacząco zmieniają brzmienie nie wiem, czy na lepsze czy gorsze to już rzecz gustu - ale na pewno są wyraźną różnicą między starą produkcją a nową.

Stary fender to podobno głównie drewno które rosło w kompletnie innych warunkach i ten ich śmieszny plastik którym zalewali korpusy przed lakierowaniem - fullerplast. Ile w tym prawdy to nie wiem - tematem się nie interesuje bo w zupełności starczają mi współcześnie robione instrumenty. Charakter brzmienia z łapki mam już dawno określony i nie spinam się odnośnie jakiś niuansów.

Co do pickupów - możesz nimi trochę ugrać w barwie instrumentu, coś ściemnić, rozjaśnić, zrobić dynamiczniejsze albo bardziej skompresowane i napierdalające. Ale ogólnego charakteru nie zmienisz - jak bas kompletnie nie gra dobrze ustawiony to żadnym pickupem tego nie naprawisz.

W preclu zmieniłem pickup z spb3 na zwykły fendera i gra jak dla mnie dużo lepiej, ale charakter jest w sumie taki jaki był - tylko jest szersze pasmo i większa dynamika kosztem gainowości. W patriocie zmieniłem EMG na nordstrandy - kompletnie inne pickupy. Teraz gra mi się lepiej, singlowego dziabnięcia przybyło przez co mogę grać lżej. Ale charakter basu diametralnie się nie zmienił - był jest i będzie świnakiem do mielenia niewiernych.


RE: Lutnictwo - bartoshek - 07-23-2014

(07-23-2014, 01:13 PM)groza napisał(a): Prosty przykład to np. to, ze w współczesnym wzmacniaczu marshalla jest ok 20-30 komponentów instalowanych tylko po to by wzmak nie zbierał tego co ktoś np. mówi przez komórkę, na tej zasadzie co czasami radio można było złapać. Firma MUSI to robić, bo akurat to podpadłoby o łamanie prawa do prywatności rozmów/korespodencji. Czy te elementy znacząco zmieniają brzmienie nie wiem, czy na lepsze czy gorsze to już rzecz gustu - ale na pewno są wyraźną różnicą między starą produkcją a nową.

Gooby pls

mrgreen


RE: Lutnictwo - groza - 07-23-2014

Ale że o so choci?


RE: Lutnictwo - bartoshek - 07-23-2014

Ale że jak to wzmacniaczem przechwytywać rozmowy głosowe z komórki?

mrgreen


RE: Lutnictwo - groza - 07-23-2014

Ja tego nie wymyśliłem. Jest fajny filmik z fabryki marshalla i właściciel filmy parę minut pokazuje i opisuje dokładnie to co napisałem.

https://www.youtube.com/watch?v=rhe7qXP08qw#t=4m40s