basscity.eu
ESP/LTD B-HOOD - Wersja do druku

+- basscity.eu (https://basscity.eu)
+-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html)
+--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html)
+--- Wątek: ESP/LTD B-HOOD (/thread-1172.html)



ESP/LTD B-HOOD - Dex - 01-03-2012

Coraz więcej tych brother hood'ów więc i ja założę mrgreen

ESP/LTD Surveyor 405/415 Ebony

[Obrazek: 110201208.jpg]

1. Dex


RE: ESP/LTD B-HOOD - Bolem - 01-03-2012

jednak nie sprzedajesz? czekamy na probki na nowych strunach Smile


RE: ESP/LTD B-HOOD - Asmo - 01-03-2012

Dodam do indeksu jak się chociaż druga osoba wpisze. Jedna osoba to nie bhood mrgreen


RE: ESP/LTD B-HOOD - Dex - 01-03-2012

To jest dopiero EXCLUSIVE B-HOOD - jedna osoba Big Grin Próbki już były na nowych strunach, jednak Fabian uświadomił mnie, że chujowo gram dlatego skasowałem Smile Bolem - a co, zainteresowany? Wink


RE: ESP/LTD B-HOOD - WoRW - 01-03-2012

[Obrazek: forever+alone+face.png]

Emotka_2755


RE: ESP/LTD B-HOOD - Bolem - 01-03-2012

(01-03-2012, 04:40 PM)Dex napisał(a): To jest dopiero EXCLUSIVE B-HOOD - jedna osoba Big Grin Próbki już były na nowych strunach, jednak Fabian uświadomił mnie, że chujowo gram dlatego skasowałem Smile Bolem - a co, zainteresowany? Wink

pewnie, ze zainteresowany.

Mam o LTD bardzo zle zdanie i mam nadzieje ze cos mnie z niego wyprowadzi.

Co innego ESP



tu jest bardzo zacnie


RE: ESP/LTD B-HOOD - DEFENCE - 01-03-2012

ile chcesz za tego ltd? Możesz na priv napisać


RE: ESP/LTD B-HOOD - Dex - 01-05-2012

edytka


RE: ESP/LTD B-HOOD - veamir - 12-04-2017

No to jestem, jako 2 na tej zaszczytnej liście posadaczy Esp.ltd? Mam jazz'a SS'mana z Takady.


RE: ESP/LTD B-HOOD - Mateusz - 12-04-2017

A jak ESP to Edwards też;D


RE: ESP/LTD B-HOOD - veamir - 12-04-2017

I Navigator! No i Grossroote i... Fender, Gibson Wink. Generalnie historia Esp jest całkiem ciekawa i troszku mitów krąży, swego czasu zdażało się znaleźć pod fenderowskim gryfem mejd in JuEsEj, pieczątke ESP. Subiektywnie, to modern jazz'a do metalu nie znalazłem lepszego, mimo toporności gryfu i tego że mój bass jest popaćkany, a ogrywałem gitar sporo - Od Spektora do Opola, od Edynburg, przez Londyn i Burgebrach, czy gdzie tam się jeździło, produkować szrot, zbierać owoce i warzywa.