basscity.eu
Absolutnie wszystko o STRUNACH - Wersja do druku

+- basscity.eu (https://basscity.eu)
+-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html)
+--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html)
+--- Wątek: Absolutnie wszystko o STRUNACH (/thread-21.html)



RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Brylant - 02-19-2013

Jak dla mnie, to po prostu Epi mnie trolluje mrpink


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - pinio - 02-20-2013

Jakoś dawno nie widziałem tu opinii o Labellach round (nie laty). Jakieś za lub przeciw? Nikle mnie interesują.


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Andrzejoff - 02-20-2013

ile sie powinno w ogole trzymac struny w dynksie? nigdy sie nad tym nie zastanawialem Big Grin


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - kijuhy - 02-21-2013

(02-20-2013, 11:32 PM)Andrzejoff napisał(a): ile sie powinno w ogole trzymac struny w dynksie? nigdy sie nad tym nie zastanawialem Big Grin

Nocka cyknie Emotka_2403

Metoda na dynks starcza na bardzo krótko. Jeden komplet można maksymalnie 2-3 razy odświeżać, potem to się mija już z celem.


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Burning - 02-21-2013

Potem można zastosować odpuszczanie w piekarniku, aby przywrócić strukturę krystaliczną stali.
Zużywanie strun to zawsze 2 elementy - brud i rozciąganie.


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - OMSON - 02-21-2013

(02-21-2013, 08:52 AM)Burning napisał(a): Potem można zastosować odpuszczanie w piekarniku, aby przywrócić strukturę krystaliczną stali.
Zużywanie strun to zawsze 2 elementy - brud i rozciąganie.

Spałeś na fizie? chytry


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Burning - 02-21-2013

Nie spałem i to działa.. 250st. Celsjusza na 20 min. robi robotę.


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - OMSON - 02-21-2013

(02-21-2013, 08:54 AM)Burning napisał(a): Nie spałem i to działa.. 250st. Celsjusza na 20 min. robi robotę.

Czyli rozciągasz jeszcze bardziej. mrgreen Rozciągnięte struny powinny wylądować w kriokomorze aby przeprowadzić akcje odwracającą rozciągniecie materiału - tak na logikę Wink


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - paka - 02-21-2013

nie wnikam bo sie nie znam, ale fakt jest taki ze burn jeszcze nigdy nie stroil mrgreen


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - OMSON - 02-21-2013

(02-21-2013, 09:00 AM)paka napisał(a): nie wnikam bo sie nie znam, ale fakt jest taki ze burn jeszcze nigdy nie stroil mrgreen

Pewnie rozciąga za mocno Wink


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Bjorn - 02-21-2013

Burnowi raczej chodzi o takie prawie hartowanie, szybkie schlodzenie po rozgrzaniu utwardzi metal, ponadto faktycznie moze to pomoc na wady struktury krystalicznej (powstale na przyklad przy zgniocie), ale watpie by to dzialalo naprawde. Zeby zahartowac/odpuscic, trzeba podgrzac do odpowiedniej temperatury, chlodzic z odpowiednia predkoscia, zalezy to wszystko od materialu (wykres zelazo-wegiel sie klania).
Moze cos popieprzylem, ale ogolnie to burn ma i nie ma racji Big Grin

Edit: troche nieskladnir napisalrm, hartowanie-zwieksza twardosc, odpuszczanie-zmniejsza twardosc, zwieksza udarnosc.

Ps. Odpuszczamy tylko stal hartowana Wink


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Poisoned - 02-21-2013

(02-21-2013, 08:54 AM)Burning napisał(a): Nie spałem i to działa.. 250st. Celsjusza na 20 min. robi robotę.

Moje wnioski z doświadczeń z odświeżaniem są kompletnie różne, ale może to wynika z innej metody odświeżania - ja stosuję myjkę ultradźwiękową z ciepłą wodą (ok. 40 - 50 stopni C) z detergentem, potem suszenie suszarką.

Otóż jak ognia unikam zakładania ciepłych strun bezpośrednio po suszeniu - flaczeją jak cholera. W moim przypadku po suszeniu lądują na 5 - 10 minut w lodówce - po założeniu są świeżutkie i dzwoniące. Wink I stroją mrgreen


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - OMSON - 02-21-2013

Ja raczej nie odświeżam, po prostu kupuję nowe... Znalazłem sobie tanie i bardzo dobrze brzmiące struny i nie chce mi się bawić w podchody.

Kiedyś miało to sens, bo jechałem głownie na DR-ach i szkoda było siana na nowe... Odświeżałem zawsze w ciepłej wodzie dodająć 2-3x większą porcję proszku do prania, niż np do spodni i porządnie myłem. Następnie bardzo dokładne płukanie w bieżącej wodzie. Potem wycieranie w ręcznik. Resztek wilgoci pozbywałem się, wykorzystując silę odśrodkową i opór powietrza (brałem cały set strun za końcówki i napierdalałem młynka w powietrzu przez kilka minut... potem za drugi koniec). Zależało od samego kompletu, ale przeważnie efekt był niewiarygodnie zaskakujący jeśli chodzi o brzmienie Wink


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Maciejeq - 02-21-2013

Ja robię podobnie jak Poisoned- tyle, że ostatnio zamiast ludwika/innego płynu do naczyń stosuję kreta. Efekt imo fajniejszy. Kiedy nie mam czasu- suszarka w dłoń. Kiedy jest- struny przeplatam jakąś nitką/sznurkiem i na kaloryfer, żeby wyschły solidnie. Nigdy nie zakładałem ''gorących'' strun na wiosło, ale dobrze wiedzieć że lepiej się tego wystrzegać Emotka_2755

(02-21-2013, 09:44 AM)OMSON napisał(a): (brałem cały set strun za końcówki i napierdalałem młynka w powietrzu przez kilka minut... potem za drugi koniec).

A krzyczałeś przy tym? mrgreen


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - OMSON - 02-21-2013

(02-21-2013, 09:47 AM)Maciejeq napisał(a): A krzyczałeś przy tym? mrgreen

A po co? Smile Robi się taki efekt, jak na filmach, kiedy bicz rozcina powietrze...