basscity.eu
Absolutnie wszystko o STRUNACH - Wersja do druku

+- basscity.eu (https://basscity.eu)
+-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html)
+--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html)
+--- Wątek: Absolutnie wszystko o STRUNACH (/thread-21.html)



RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - przemvelbenny - 09-10-2017

Wczoraj zakładałem nowe czerwone Łorłiki .045-.135 i od razu po założeniu .085 martwa Sad Na szczęście miałem jeszcze drugi zestaw takich samych, więc nie było problemu.


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - groza - 09-10-2017

A to niespodzianka! Wink

(09-09-2017, 10:27 PM)Ukasz napisał(a): Jeszcze szybko podpytam...

EB czy GHS Bassboomers? 
Emotka_2497

Ernie Ball zdecydowanie. To 300 razy lepsze struny.


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Ukasz - 09-10-2017

(09-10-2017, 09:16 AM)groza napisał(a): A to niespodzianka! Wink

(09-09-2017, 10:27 PM)Ukasz napisał(a): Jeszcze szybko podpytam...

EB czy GHS Bassboomers? 
Emotka_2497

Ernie Ball zdecydowanie. To 300 razy lepsze struny.

Danke!

(09-10-2017, 06:28 AM)przemvelbenny napisał(a): Wczoraj zakładałem nowe czerwone Łorłiki .045-.135 i od razu po założeniu .085 martwa Sad Na szczęście miałem jeszcze drugi zestaw takich samych, więc nie było problemu.

Na nieszczęście następnym razem będzie już brakowało tej struny... Napisz do Warwick'a, może Ci wymienią Wink


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - przemvelbenny - 09-10-2017

Trzeba poszukać jakiejś innej niskobudżetowej alternatywy Smile


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - bratekr - 09-10-2017

(09-10-2017, 09:16 AM)groza napisał(a): A to niespodzianka! Wink

(09-09-2017, 10:27 PM)Ukasz napisał(a): Jeszcze szybko podpytam...

EB czy GHS Bassboomers? 
Emotka_2497

Ernie Ball zdecydowanie. To 300 razy lepsze struny.

Akurat mam dobre doświadczenia z GHS-ami w rozmiarze 115. Nawet lepsze niż z EB 110 (zielonymi). GHS-y pograły mi cztery miesiące na akceptowalnym poziomie (początek żyleta, po tygodniu trochę zamuliły, ale było bardzo równo przez kolejne miesiące), ale jak padły, to nie było czego zbierać ani odświeżać. Z drugiej strony z trzech paczek zielonych EB dwie pograły fajnie przez trzy miesiące, jedna wytrzymała tylko dziesięć godzin w studiu i potem była padaka. 
Za to polecam Coated. Mam w obu basach teraz - w sumie od siedmiu miesięcy. Bardzo fajne sznurki. Grane po 6-8 godzin tygodniowo, dalej mają dużo dzwona i fajny dół, chociaż najgrubsza struna w jazzie mi pada, ale... noż kuźwa. I lubią odświeżanie!


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - robbas - 09-12-2017

(09-10-2017, 07:43 PM)bratekr napisał(a): Za to polecam Coated. Mam w obu basach teraz - w sumie od siedmiu miesięcy. Bardzo fajne sznurki. Grane po 6-8 godzin tygodniowo, dalej mają dużo dzwona i fajny dół, chociaż najgrubsza struna w jazzie mi pada, ale... noż kuźwa. I lubią odświeżanie!

Jak to - "lubią odświeżanie"? Nie miałem nigdy powlekanych strun, więc może źle myślę - czy je się jakoś odświeża?
Właśnie się zastanawiam nad jakimiś powlekanymi sznurkami - moim największym problemem są potliwe paluchy. Zwykłe struny zdychają mi po jednej próbie. Flaty lubię, ale w agresywniejsych kawałkach brakuje mi przebicia. EB wyglądają cenowo znacznie korzystniej od eliksirów. Ale czy żywotność nie przemawia na korzyść eliksirów?


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - bratekr - 09-12-2017

Powiem tak - po wygotowaniu odzyskały wigor i dalej resztki go mają Wink. Wylądowały w preclu i dalej robią robotę.


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Otli - 09-12-2017

A jak sprawuje się odświeżanie w acetonie? I gdzie go dostać? Wadą jest to, że nie można go potem wypić.  Tzn, można, ale skutek niepewny. Smile


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Ramcel - 09-13-2017

(09-12-2017, 11:30 PM)Otli napisał(a): A jak sprawuje się odświeżanie w acetonie? I gdzie go dostać? Wadą jest to, że nie można go potem wypić.  Tzn, można, ale skutek niepewny. Smile

Sprawdza się całkiem nieźle, a kupić można w sklepie z farbami i rozpuszczalnikami. Tylko miej na uwadze, że mogą spisać Twoje dane, bo można go uzyć do stworzenia materiałów wybuchowych (przynajmniej moje chcieli spisać jak kupowałem 2 butelki ze 3-4 lata temu).


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Aval - 09-13-2017

Testowałem aceton, denaturat, gotowanie i medycynę alternatywną - zdecydowanie najlepiej sprawdza się aceton.

Zastanawiam się czy nie lepszy by był izopropanol w sumie.

BTW - jeśli trzymacie basy w domu bez pokrowca i struny zdychają od kurzu, doraźnie pomaga ich lekkie poluzowanie i mocne wytrzepanie o podstrunnicę, znacznie szybciej niż ściągać i prać.


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - paluch1986 - 09-13-2017

(09-13-2017, 10:30 AM)Aval napisał(a): ...
BTW - jeśli trzymacie basy w domu bez pokrowca i struny zdychają od kurzu, doraźnie pomaga ich lekkie poluzowanie i mocne wytrzepanie o podstrunnicę, znacznie szybciej niż ściągać i prać.

+500.


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Radolinho - 09-18-2017

Cześć,

czy ktoś ma może jakieś porównanie D'Addario NY XL do Elixirów ?


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Drobny - 09-18-2017

D'Addario mi zdechły błyskawicznie i nagle, do tego bardzo nierówno, Elixiry żyją już 5 miesiąc


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Radolinho - 09-18-2017

(09-18-2017, 08:11 AM)Drobny napisał(a): D'Addario mi zdechły błyskawicznie i nagle, do tego bardzo nierówno,  Elixiry żyją już 5 miesiąc


na elixirach gram już około 10 lat i jestem bardzo zadowolony,
bo biorąc pod uwagę żywotność to są najtańsze struny,

chodzi mi konkretnie o te D'addario NY XL ,(pomijając rozmiar) - czy o nich piszesz?


RE: Absolutnie wszystko o STRUNACH - Drobny - 09-18-2017

(09-18-2017, 09:00 AM)Radolinho napisał(a):
(09-18-2017, 08:11 AM)Drobny napisał(a): D'Addario mi zdechły błyskawicznie i nagle, do tego bardzo nierówno,  Elixiry żyją już 5 miesiąc


na elixirach gram już około 10 lat i jestem bardzo zadowolony,
bo biorąc pod uwagę żywotność to są najtańsze struny,

chodzi mi konkretnie o te D'addario NY XL ,(pomijając rozmiar) - czy o nich piszesz?

tak miałem dokładnie te, o brzmieniu wiele nie napisze bo ktoś się jeszcze obrazi Wink
na Stingrayu brzmiały jak jakiś straszny drut, czerwone W były lepsze i dłużej żyły
skapciały w momencie i to bardzo nierówno, H zdechło prawie od razu,
E było w miarę, tak jak G, reszta podzieliła los struny H...
swojego czasu często kupowałem D'Addario ale od tamtej pory już nie ryzykuje..