![]() |
|
Pickup prosto w gniazdo - roznice w brzmieniu - Wersja do druku +- basscity.eu (https://basscity.eu) +-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html) +--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html) +--- Wątek: Pickup prosto w gniazdo - roznice w brzmieniu (/thread-3932.html) |
Pickup prosto w gniazdo - roznice w brzmieniu - norko - 07-24-2013 Witam, mysle nad ominieciem potencjometrow i wlutowaniem przetwornika prosto w gniazdo. Z tego co wyczytalem przybywa bardzo duzo gory i moze byc nieprzyjemnie. Z drugiej strony na ta chwile basik brzmi troche za ciemno. Macie jakies doswiadczenia z tym? Przetwornik to pasywny humb. RE: Pickup prosto w gniazdo - roznice w brzmieniu - MrPapaBear - 07-24-2013 No ja to zrobiłem w poprzedniej basówce, klonowej 6 strunówce od Langowskiego z singlami Merlina, której można było posłuchać na chyba pierwszym czy drugim zlocie u Alfa. Błażej stwierdził coś w rodzaju "tak powinien brzmieć rickenbacker" PIZGAŁ górą Nagranie ma już kilka lat więc się nie śmiejcie za bardzo RE: Pickup prosto w gniazdo - roznice w brzmieniu - Fabian - 07-24-2013 Zrobilem tak w Musicmasterze, Fenderze. Zyskal. Takie to brzmienie sie stalo... otwarte. Nie wiem. RE: Pickup prosto w gniazdo - roznice w brzmieniu - bartoshek - 07-24-2013 (07-24-2013, 05:26 PM)norko napisał(a): Witam, Po odciążeniu pickupa odezwie się podbicie przy częstotliwości rezonansowej pickupa (jeżeli oczywiście wejście pieca ma wysoką impedancję Jeżeli jednak góry będzie istotnie za dużo, wróć do układu oryginalnego, z jednym modem albo dwoma: - mniejszym kondensatorem tone - większym potencjometrem vol RE: Pickup prosto w gniazdo - roznice w brzmieniu - Paul - 07-24-2013 Czy ktos ma jakies porownanie dzwiekowe w formie mp3 "przed - po"? RE: Pickup prosto w gniazdo - roznice w brzmieniu - norko - 07-24-2013 Ooo, czyli to cos dla mnie. Z tego co ludzie pisali mozna bylo wywnioskowac ze robi sie jakas patologia RE: Pickup prosto w gniazdo - roznice w brzmieniu - pinio - 07-25-2013 Ja ostatnio zainstalowałem zamiast klasycznego vol 250k, push-pull 500k. Na wciśniętym odłącza totalnie korekcję tone (potek 250k wraz z kondensatorem), na wyciągniętym jest standard. Dopiero w łikend pogram na większym sprzęcie. Za to już na domowym piecyku słychać, że bas ma mocniejszego kopa i bardziej otwartą górę. E i H poprawiła się czytelność i zyskały trochę na energii. Artykulacja jest wyraźniejsza. Wymusza to też dokładniejszą grę, bo wszystkie szurnięcia, puknięcia i niedokładne dociśnięcia strun lepiej słychać. Oczywiście różnica będzie bardziej zauważalna na sprzęcie o wysokiej impedancji wejściowej. Z ciekawości podpiąłem pasywny DI-box o impedancji 47k i oczywiście wszystko zeżarł, do przewidzenia. Mój Peavey ma ok 200k na wejściu i mocno zastanawiam sie nad dodaniem mu bufora wysokoimpedancyjnego na wejściu... zobaczymy jak będzie w praktyce. Może się też tak zdarzyć, że przy podpięciu pod piec ujawnią się jakieś dziwne podbarwienia. Można zawsze dołożyć na wejściu do toru mały bufor o dużej impedancji i wtdy pozostaje czytelność, a uniezależniamy się w jakimś stopniu od podpiętego wzmacniacza, szczególnie w sytuacji, gdy gramy na nie swoim nagłośnieniu. RE: Pickup prosto w gniazdo - roznice w brzmieniu - norko - 07-25-2013 Ok, dzieki RE: Pickup prosto w gniazdo - roznice w brzmieniu - zakwas - 07-25-2013 A że tak zapytam - to się po prostu wlutowuje kabelki, czy wsadza pomiędzy pickup a gniazdo jakieś kondensatory czy cuś?
RE: Pickup prosto w gniazdo - roznice w brzmieniu - Fabian - 07-25-2013 Po prostu wlutowuje. RE: Pickup prosto w gniazdo - roznice w brzmieniu - MrPapaBear - 07-25-2013 Ja nawet nie przylutowalem tylko zakrecilem kabelki na gnieździe |