Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - Wersja do druku +- basscity.eu (https://basscity.eu) +-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html) +--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html) +--- Wątek: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? (/thread-5217.html) |
Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - Husky - 05-11-2014 Witam, zwracam się do kolegów po fachu z zapytaniem dotyczącym Bassmana (konkretnie Silverface 1969). Na tyle nie ma nigdzie napisane, jakie podpinać kolumny. Szukając odpowiedzi na zagranicznych można natrafić na sprzeczne głosy, jedni mówią że minimalnie 8 Ohm, inni że 4. Czy ktokolwiek z was miał z tym do czynienia lub wie, czy 4 Ohm to nie będzie zbyt mało? Miałbym do dyspozycji kolumnę Ashdowna, czasowo póki nie kupię niczego lepszego, ona jest właśnie na 4 Ohm i nie wiem, czy nie wyrządzę wzmacniaczowi jakiejś krzywdy, bardzo proszę was o pomoc. Pozdrowionka RE: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - Markus - 05-11-2014 Myślę, że każda odpowiedź na forach była poprawna gdyż były różne wersje tego wzmacniacza. Najlepiej będzie jak otworzysz wzmacniacz, spiszesz symbol transformatora głośnikowego i odszukasz ten symbol w sieci, na przykład tu: http://www.classictone.net/Fender-Blonde-Blackface-Silverface-Bassman-Heads-Style-Transformers.html Gdybym miał zgadywać, to powiedziałbym, że od głośnika 4 Ohm nic się nie stanie temu wzmacniaczowi. Marek RE: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - przemak - 05-11-2014 Prawdopodobnie nie masz tej czarnej blachy, na której jest wyraźnie napisane, że 4 RE: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - Husky - 05-11-2014 Hmmm, czyli w takim razie minimalny opór paczki musi wynosić 4? Jestem zupełnie świeży w temacie łączeń wzmacniaczy i kolumn, jeśli rzeczywiście jest tak jak mówi Przemak, to podłączenie kolumny 8 ohm by miało jakieś złe konsekwencje w przypadku tego wzmacniacza, czy jak wspominałem 4 to wartość minimalna? Z góry dziękuję wam za pomoc RE: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - przemak - 05-11-2014 Większość większych wzmacniaczy Fendera jest na 4 omy (albo mniej, np. quad), rzadko spotykało się wyższe wartości. To w końcu ameryka, oni są przyzwyczajeni do wyższych prądów 4 to jest wartość odpowiednia, wtedy masz 50W. Jest to jednocześnie wartość minimalna i nominalna Można oczywiście podłączyć i 8, wtedy moc spada mniej więcej o połowę, bez żadnych złych skutków (poza takim, że 25W dla basu to żart ). Nie należy włączać wzmacniacza bez obciążenia, jak każdego lampowego. RE: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - groza - 05-11-2014 Tak czy inaczej 50tka jest za cicha do jakichkolwiek zastosowań koncertowych. Wpięty w edena (jedną ze skuteczniejszych 4x10) na próby powiedzmy, że starczył awaryjnie, ale barwa była od przesterowanej, przez przesterowaną na przesterowanej skończywszy. RE: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - Husky - 05-11-2014 Kurczę, dzięki Ci dobry człowieku. Mam wielką nadzieję stać się posiadaczem tego wzmacniacza w ciągu następnego tygodnia, to będzie moja pierwsza lampa, więc wskazówki, porady posiadacza czy kogoś kto miał z tym do czynienia są wręcz wybawieniem, zwłaszcza dla raczkujących w tym temacie. Przy okazji podpytam jeszcze o kilka rzeczy, pierwsza z nich to są te dwa wyjścia na kolumny: Łącząc do tego dwie paczki, uzyskujemy 2 x 25 w i opór się sumuje czy coś takiego? Na tym Twoim zdjęciu jedno z tych gniazd jest chyba zalepione. RE: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - mazdah - 05-11-2014 Po pierwsze Przemak nie ma racji. Po drugie Groza nie ma racji. RE: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - Doman - 05-11-2014 Myślę że z nie włączaniem wzmacniacza lampowego bez obciążenia to przemak ma jednak rację. RE: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - herp - 05-11-2014 (05-11-2014, 01:14 PM)mazdah napisał(a): Po pierwsze Przemak nie ma racji. Po drugie Groza nie ma racji. Po trzecie, wyjaśnij Pan RE: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - mazdah - 05-11-2014 Po pierwsze: wzmak lampowy nie odda połowy mocy w przypadku podpięcia kolumny o wyższej impedancji. Po drugie 50w to juz dosc sporo, będzie to sound przesterowany, ale śmiało nadaje się do grania, jeżeli trafa są odpowiednie i będzie ładny dół. W przypadku bassmana to może jednak Groza miał rację, bo te piece specjalnie dużo w dole nie mają, więc może się okazać że do basu trochę braknie. Włączanie lampowca bez paczki faktycznie jest wysoce szkodliwe, ale juz niektóre piece juz można tak traktować. RE: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - Husky - 05-11-2014 (05-11-2014, 01:22 PM)mazdah napisał(a): Po pierwsze: wzmak lampowy nie odda połowy mocy w przypadku podpięcia kolumny o wyższej impedancji. To znaczy, że zachowa 50w przy 4 i 8 ohm? RE: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - mazdah - 05-11-2014 To jest temat na głębsze dywagacje :p Po pierwsze to jest 50w czystej mocy. Zależy to od stanu lamp, poziomu wysterowania i obciążenia, ale nie tak drastycznie jak w tranzystorach. Bardziej obciazony lampiak mocniej sie grzeje, ale oddaje ile moze. Chociaz istnieje przy tym ryzyko zjarania trafa. Ponad ro 50w czystej mocy RMS to np. 100w na przesterze. RE: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - Husky - 05-11-2014 Czyli póki co, odpowiedź na pierwsze pytanie o opór brzmi tak, że mogę śmiało dawać paczki 4 i 8 ohm? EDIT: Co do stanu lamp, mam nadzieję złapać w okolicy kogoś od serwisu i pilnować ich sprawności. RE: Fender Bassman 50 - Jaka oporność kolumny? - sledz - 05-11-2014 (05-11-2014, 01:31 PM)Husky napisał(a):(05-11-2014, 01:22 PM)mazdah napisał(a): Po pierwsze: wzmak lampowy nie odda połowy mocy w przypadku podpięcia kolumny o wyższej impedancji. Mniej więcej tak. Ale w lampiaku powinien być przełącznik impedancji albo osobne wejścia dla różnych wartości. Jeśli trafo jest stale ustawione na 4 ohm, to dobrze zrobisz podpinając paczkę 4 ohm lub dwie paczki po 8 ohm każda. Jeśli podepniesz jedną paczkę 8 ohm, to obciążenie nie będzie się zgadzać i lampy dostaną "po dupie", może wystąpić większy przester i zmiana brzmienia. Są tutaj amatorzy takiego rozwiązania ale ja ostrzeżony przez mojego fachowca unikam podobnych sytuacji. |