basscity.eu
Flanger do basu - Wersja do druku

+- basscity.eu (https://basscity.eu)
+-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html)
+--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html)
+--- Wątek: Flanger do basu (/thread-768.html)



Flanger do basu - brodarek - 05-04-2011

Nigdzie nie znalazłem to i zakładam nowy temat.
Szukam takowego ustrojstwa żeby sobie w podłogę wsadzić.
Piszcie proszę o swoich doświadczeniach z flangerami.


RE: Flanger do basu - groza - 05-04-2011

Mam exara bf04. Jest skok głośności, ale do przeżycia. Brzmi jak flanger.

Ma bardzo, bardzo duży zakres regulacji, da się ustawić z 4923 brzmień i nawet relatywne ekstremalne ustawienia są do użycia w kapeli. Ważne - przy mniejszych ustawieniach efekt dalej jest wyraźnie słyszalny i nie ginie w kapeli, nie robi mydła.

Wykonany ok. Nic więcej nie wiem, bo się kompletnie nie znam na flangerach - używam w dwóch końcówkach numerów i dwóch zwrotkach - mi starcza, naciskam i mam flanger, na koncerty nic więcej mi nie trzeba. Jak nikt nie patrzy to gram slapy, ładne, ale podobno straszna lipa, więc się z tym chowam.


RE: Flanger do basu - Alfik - 05-04-2011

stary boss BF złoto brązowy - "brzmienie ubogie lat 80siatych" ale - zniszczona barwa, brak true bypass i zawężona dynamika tak czy inaczej do studia aby uzyskać "tamto" brzmienie jest ok.
MXR "grey" flanger najlepszy flanger na rynku ważne aby kupić stary bo ma lepsze linie upóźniające - brzmi tak jak flanger brzmieć powinien tłusto grubo i słyszalnie na pewno poznasz to brzmienie na większości "wypasionych nagrań z lat 80" - spore możliwości regulacji
EHX electric mistress znowu tłusto charakterysycznie i muzycznie ale nie uzyskasz na nim ani tzw jet flanger ani tzw metalic flanger - to raczej rozbudowany chorus
jest jeszcze cholernie drogi i niedostępny Foxrox - ale to raczej urządzenie do robienia tzw true zero tape flanger charakterystycznego efektu uzyskiawanego przez ręczną mechaniczną zmianę prędkości dwóch magnetofonów z tym samym nagraniem
http://www.foxroxelectronics.com/TZF1.html
do studia polecam też flanger hoax
Fulltone - akurat choral flange jest przereklamowany
na TC chorus uzyskasz ciekawy flange - nieco bardziej sterylny ale na pewno użyteczny

reszte zwłaszcza cyfrowych w kontekście basu możesz sobie odpuścić choć np tani boss BF3 brzmi całkiem poprawnie




RE: Flanger do basu - citizenkane - 05-04-2011

[Obrazek: TC-Electronic-SCF-Stereo-Chorus-Flanger.jpg]

Konstrukcja ma ponad 25 lat, podobno wciąż jeden z najlepszych.


RE: Flanger do basu - jetofuj - 05-04-2011

Oryginalny Electric Mistress lub jego współczesna "poprawiona" inkarnacja w postaci Hartman Flanger - super muzykalny flanger, który brzmi świetnie na większości ustawień.

A/DA Flanger (ja akurat miałem świetną kopię tego efektu, gdyż dopiero jakiś rok temu zrobili jego reedycję, a oryginał jest bardzo rzadki i drogi) - ekstremalny flanger, milion dźwięków do wyboru, choć dla basisty pewnie overkill. Ja używałem go głównie, żeby bas zabrzmiał jak sitar Wink

Mogę od siebie tylko jeszcze dodać, że osobiście odradzam flangery DOD, nawet basowe wersje. Żeby flanger się porządnie odezwał nie może być zbyt subtelny.

Aha, no i zapewne warto rozglądnąć się za starym TC, co sugerował mój przedmówca.


RE: Flanger do basu - Burning - 05-04-2011

(05-04-2011, 01:37 PM)jetofuj napisał(a): Oryginalny Electric Mistress
+666, chyba jedyny, który mi się serio podoba, reedycji nie słyszałem



RE: Flanger do basu - herp - 05-04-2011

Ibanez CF-7


RE: Flanger do basu - abstraktus - 05-04-2011

mam Boss BF2B ten właśnie złoto-brązowy, uważam że jest świetny, nie zauważyłem żeby niszczył barwę i robił cięcie dynamiki, dodam że takiego flangera używa od lat nieomal trzydziestu basista The Cure (wiem ze to żaden guru basowy, ale świetny rzemieślnik rockowy jest) i jakoś nie narzeka a brzmi mu to znakomicie


RE: Flanger do basu - Alfik - 05-04-2011

(05-04-2011, 04:00 PM)abstraktus napisał(a): mam Boss BF2B ten właśnie złoto-brązowy, uważam że jest świetny, nie zauważyłem żeby niszczył barwę i robił cięcie dynamiki, dodam że takiego flangera używa od lat nieomal trzydziestu basista The Cure (wiem ze to żaden guru basowy, ale świetny rzemieślnik rockowy jest) i jakoś nie narzeka a brzmi mu to znakomicie

to porównaj go z innymi lepszej klasy na dobrej jakości odsłuchu... też go mam od wielu lat i nie zamierzam sprzedawać bo czasami potrzebne jest dokładnie TO brzmienie ale są jakościowo (obiektywnie) i sonorystycznie (subiektywnie) lepsze