Materiały do ćwiczenia. Książki, pdfy, nuty, kursy.

[Asgar]

Dla leniwych basistów mam propozycję zapoznania się z pomocnymi opracowaniami, do których linki znajdziecie w sygnaturze poniżej.
To tylko kilka stron zawierających większość niezbędnej basistom wiedzy w lekkostrawnej "pigułce".
Czepialskim purystom od razu odpowiadam, że użyte przeze mnie określenie ton - w harmonii będące interwałem sekundy wielkiej zawierającym dwa półtony czyli sekundy małe - tutaj ma znaczenie potoczne, równoznaczne z dźwiękiem!
Nie chce mi się tego poprawiać,ale informuję dla jasności...
Enjoy, neskim!

Przebrnąłem przez Twoje opracowanie i gratuluję zapału i podejścia do tematu w sposób czytelny. Zastanawia mnie tylko Twoje stwierdzenie:

"Istnieją także inne stroje, ale nie ma dla nich żadnego usprawiedliwienia, poza jednym wyjątkiem: granie konkretnymi akordami lub pasażami, których wydobycie jest technicznie bardzo trudne przy standardowym stroju. Inne uzasadnienia to „pic na wodę”."

A co powiesz na popularny strój dropped D, lub strojenie do C, czy A? Osobiście gram większość rzeczy w tym pierwszym, bo zwyczajnie na czterostrunowym instrumencie dochodzą mi dwa dodatkowe dźwięki, a niższa, pusta struna D daje niezłego "kopa" brzmieniowego.

[macius]

herp, miałem na myśli bardziej takie coś: http://www.musicnotes.com/sheetmusic/mtd...=MN0068895
z ładnymi symbolami akordów ;)

[low]

"Istnieją także inne stroje, ale nie ma dla nich żadnego usprawiedliwienia, poza jednym wyjątkiem: granie konkretnymi akordami lub pasażami, których wydobycie jest technicznie bardzo trudne przy standardowym stroju. Inne uzasadnienia to „pic na wodę”."

Jeśli ktoś to napisał na poważnie to niestety właśnie palnął wierutną bzdurę.

[tubas]

"Istnieją także inne stroje, ale nie ma dla nich żadnego usprawiedliwienia, poza jednym wyjątkiem: granie konkretnymi akordami lub pasażami, których wydobycie jest technicznie bardzo trudne przy standardowym stroju. Inne uzasadnienia to „pic na wodę”."

Jeśli ktoś to napisał na poważnie to niestety właśnie palnął wierutną bzdurę.

To moja opinia i chętnie się pod nią podpisuję!!!
Pięknie się właśnie rozwinął na "basoofce" wątek na ten m.in. temat, wywołany przez moje radykalne stwierdzenia, podobne powyższemu!
:)
Zawsze interesowały mnie przyczyny używania przez część basistów innego sposobu strojenia instrumentu niż tzw. standard.
Całkowicie jasne jest dla mnie przestrajanie całości np. w dół, przy zachowaniu kwartowego stroju, lub stosowanie tzw. dropped dla najniższej struny.
Sam wielokrotnie przestrajałem tak najniższą strunę lub cały instrument, ponieważ grając z "dęciakami" aranżacje big-bandowe w tonacjach Es-dur, As-dur, czy Des-dur zmuszony byłbym zniekształcać brzmienie akompaniamentu, przenosząc część linii basu o oktawę wyżej, w sposób nienaturalny dla jej przebiegu!
Moja uwagę, przy której jako konserwatywny dziadek będę się upierał (nawet jakbym za karę miał już nigdy w życiu nie zjeść goloneczki po bawarsku!), spowodowały powszechne u początkujących dyskusje nad "wyższością świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkanocy", czyli o rzekomych przewagach jakiegoś niewiarygodnego stroju typu A-C-E-Fis(?!).
Ostatnio padło też pytanie świeżego właściciela 6-strunówki, zaczynającego swoją przygodę z basem, o - cytuję: "podanie różnych ciekawych sposobów strojenia".
Pojmujesz "low"?
Nie idzie o coś, co wynika z konkretnej potrzeby (pomijam jej przyczynę) tylko o "ciekawe sposoby strojenia"!!!
Pytającego nie interesuje skąd wzięły się takie sposoby.
Zaraz przypomina mi się widok "skejtera" z wiszącymi mu między kolanami spodniami, oraz grupa identycznie ubranych naśladowców, którzy w życiu nie przejechali ani jednego metra na deskorolce!
:D
Traktuję to jako przejaw szkodliwej mody, wynikającej z nieświadomości spowodowanej brakiem podstawowej wiedzy.
:mrgreen:
PS. Kocham takie dyskusje i czekam na głosy zwolenników teorii, że "każdy se stroji jak bendzie chciał"...
:>

[low]

Nie widzisz czasem, że to zdanie z Twojego opracowania jest 'trochę' czym innym niż argumentacja podana tutaj?

Nie napisałeś w tymże poradniku, że normalny to jest strój kwartowy tylko, że normalny jest EADG. A tu podajesz argument, że ktośtam na basoofce chce stroić bas A C E F#. Może i chce, może to i jest głupie, ale z Twojego pdf'a wynika raczej krytyka każdego alternatywnego strojenia, chyba że tylko w takim stroju można bez nadmiernych trudności technicznych zagrać dane akordy. A jestem pewien, że wielu riffów robionych pod 'C#' czy 'D' nie zagra się na EADGBE, bo jak sam zauważasz tutaj apropo swoich własnych doświadczeń 'zmuszony byłbym zniekształcać brzmienie akompaniamentu, przenosząc część linii basu o oktawę wyżej'.

Pomijam już fakt, że brzmienie tych samych dźwięków na niżej zestrojonych gitarach w niektórych gatunkach muzyki się sprawdza jako ciemniejsze i cięższe, ciężko to nazwać picem na wodę - choć jak się uprzeć, to można ;)

Słowem - skoro sam już wytłumaczyłeś o co Ci chodziło, to ja nie mam specjalnie uwag - poza tą, że z poradnika, jak napisałem, wynika co innego.

[tubas]

[...]
Słowem - skoro sam już wytłumaczyłeś o co Ci chodziło, to ja nie mam specjalnie uwag - poza tą, że z poradnika, jak napisałem, wynika co innego.

Zauważ, że poradnik jest dla rozpoczynających swoją basową drogę i do tego leniwych, basistów.
:)
Uważam, że zanim ktoś zacznie biegać i skakać, a tym bardziej wykonywać programy gimnastyki artystycznej bądź baletowe etiudy, powinien nauczyć się chodzić! I to nie bokiem, tyłem albo na rękach, tylko po równym i na nogach prosto do celu!
:D
Kiedy artyści basowego grania napotkają w realizacji swoich pomysłów trudności, wynikające z tradycyjnego strojenia basóweczki, to będą na tyle zaawansowani, że mój poradnik będzie dla nich już tylko wspomnieniem z czasów "raczkowania" w muzyce...

No, mogę mieć tylko nadzieję, że nikomu moim poradnikiem nie zaszkodzę w zostaniu wirtuozem i wizjonerem ukochanego przez nas wszystkich instrumentu, bo z rozpaczy przegryzłbym sobie żyły...
:(

Przy okazji dziękuję Ci "low" za uwagi, bo już myślałem, że pies z kulawą nogą nie zainteresował się co to też za linki są w mojej sygnaturze.
Pozdrawiam!

[low]

No ja mam wyłączone wyświetlanie sygnatur, więc jestem usprawiedliwiony ;)

A na serio - to przeczytałem wszystkie poradniki, kawał dobrej roboty bez dwóch zdań i gratuluję. I na luzie i fachowo i od początku, wszystko gra. Z tym strojeniem tylko nie do końca mi się podobało, ale to już wyjaśniliśmy.

I może jeszcze jedna uwaga, wiem, że chcesz uczyć gry tak po bożemu, z całą tą teorią itp. - świetnie, od tego są takie szkółki. Ale Twoje naigrywanie się z wykonawców i entuzjastów 'powerchordów' może być nieco odstraszające dla młodych fanów rock-metalu ;)

[macius]

http://www.notreble.com/buzz/2012/11/14/...s-players/
Genialne ćwiczenie, puszczam sobie jakiś standard i gram walking z samych składników akordów. Złapałem się na tym, że muszę się zastanawiać jakie dźwięki są w akordzie, bo do tej pory grałem interwały z automatu. No i fajna gimnastyka, żeby zostać cały czas w jednej pozycji ;)

[tubas]

Właśnie na fejsbuku dorzuciłem nutową prymkę z akordami do utworku granego na wcześniej już wrzuconym filmiku. Sądzę, że może to być niezła ilustracja tego jak różnie da się zagrać walking na tej samej harmonii (tych samych akordach). Ja grałem w każdym chorusie inaczej, bo po prostu jestem paskudnie leniwy i nie chce mi się uczyć niczego na pamięć, ale dzięki temu może to posłużyć jako przykład możliwości...
Oto link do nutek:
prymka do "The Good Life"

a to filmik:

[wtf]

Polecam kanał Youtube:

http://www.youtube.com/playlist?list=PL9BA6FD9C0A761E6A

Świetne podkłady bez basu, podana tonacja i akordy. Można sobie fajne groovy pograć.

[Abatemarco]

Czy zna ktoś ćwiczenia na poprawienie szybkości prawej ręki?

[billbo]

http://basscity.eu/thread-668.html

[Abatemarco]

http://basscity.eu/thread-668.html

No tak, ostatnio nawet przeglądałem ten temat, ino zapomniałem. Dzięki! :D

[goly]

Natrafiłem na trochę nutków rozmaitych do ściągnięcia. Głownie szeroko pojęta klasyka i na kontrabas niewiele, ale po co się ograniczać? ;)
http://www.mutopiaproject.org/browse.html

[groza]

"Istnieją także inne stroje, ale nie ma dla nich żadnego usprawiedliwienia, poza jednym wyjątkiem: granie konkretnymi akordami lub pasażami, których wydobycie jest technicznie bardzo trudne przy standardowym stroju. Inne uzasadnienia to „pic na wodę”."

Jeśli ktoś to napisał na poważnie to niestety właśnie palnął wierutną bzdurę.

To przynajmniej nie jest sam, bo mam dokładnie to samo zdanie. :)

---

a to filmik:

Chylę czoła, znakomita robota - zero nudy!