Liczba postów: 19435
Liczba wątków: 50
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
21
W sumie to się nie zastanawiałem nad kolorem pickguarda - nawet go nie podałem w specyfikacji. Biały mi pasi, czarny do niebieskiego by jakoś mi nie podszedł. W ogóle to chciałem jeszcze czarne prostokątne markery, ale chuje prawie 700 zeta więcej chcą za taką usługę...
(01-26-2012, 02:24 PM)OMSON napisał(a): (01-26-2012, 02:09 PM)Gruby napisał(a): W Alembicu nie ma żadnego z tych cudownych patentów, skala jest 34 cale, a B napierdala tak że masakra.
Bas albo brzmi, albo wypierdala. Nawet złote wstawki w korpus mu nie pomogą. A tajemnica czemu brzmi jest nadal nieodkryta i pewnie nie będzie. Za dużo składowych na to wpływa.
Gruby - to czemu opychasz Alembica a wolisz Raya ze słabiej gadającym B?
Czekałem na to pytanie
Wcale nie uważam, że w MM SR5 struna brzmi gorzej. SR mi bardziej siedzi brzmieniowo i tyle. Zawsze lubiłem MM SR5, kiedyś nie podobał mi się w graniu kciukiem, teraz jakoś mi się zmieniło. Poza tym mam poprzerabianego troszkę swojego MM.
Mało tego wieczne poszukiwania cudownej B uważam za pierdolenie.
Bas brzmi albo nie. Jak się umie grać to się nie szuka, tylko gra bo niewielki "słabości" instrumentu można skompensować umiejętnym potraktowaniem go, ale to trzeba być świadomym tego, znać instrument i grać na nim. Nie ma idealnych basów, każdy instrument brzmi inaczej i każdy ma wady.
Bas też należy dobrać do swojego stylu gry. I zrobić setup odpowiedni do swojego stylu i konkretnego instrumentu.
Ostatnio jak byłem u Solartrona, to dając mi do grania Fendera Jazza powiedział, że B w słabo brzmi. Po chwili grania pytam Pawła co chce od tej B, dla mnie jest ok. Na co Paweł ze śmiechem - też się teraz zastanawiam
Wniosek z tego jest taki: ja nie gram lepiej od Pawła, tylko inaczej. Paweł gra świetnie technicznie, ale lżej, bardziej jazzowo, ja napierdalam mocno. Będąc przyzwyczajonym do Kenów i ich brzmienia, do ataku na strunę innego - nie siedziało mu w Fenderze. Stąd wrażenie słabej B.
(01-26-2012, 02:25 PM)zakwas napisał(a): (01-26-2012, 02:24 PM)OMSON napisał(a): (01-26-2012, 02:09 PM)Gruby napisał(a): W Alembicu nie ma żadnego z tych cudownych patentów, skala jest 34 cale, a B napierdala tak że masakra.
Bas albo brzmi, albo wypierdala. Nawet złote wstawki w korpus mu nie pomogą. A tajemnica czemu brzmi jest nadal nieodkryta i pewnie nie będzie. Za dużo składowych na to wpływa.
Gruby - to czemu opychasz Alembica a wolisz Raya ze słabiej gadającym BTB?
FIXED!
Hehehehe
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 8
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
0
(01-26-2012, 02:59 PM)zakwas napisał(a): (01-26-2012, 02:40 PM)Fabian napisał(a): Cholera, to leży w głowie i palcach.
Osadzanie w miksie?
Billbo - dzięki, znaczy się, że dobrze wybrałem.
Jo Czekam na recenzję, bo mega mi się spodobał ten VM5, tylko szukam czegoś na jazzach.
Liczba postów: 19435
Liczba wątków: 50
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
21
Będą próbki na pewno, ale dwa miechy teraz siedzę na szpilkach.
Liczba postów: 2193
Liczba wątków: 26
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
0
ten BC rich natural brzmi bardzo fajnie! znam kolesia co go sprzatnał z rnr'a i macałem gite. naprawde fajnie gra szczegolnie za te pieniadze!!
Liczba postów: 3857
Liczba wątków: 9
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
2
(01-26-2012, 03:17 PM)zakwas napisał(a): W sumie to się nie zastanawiałem nad kolorem pickguarda - nawet go nie podałem w specyfikacji. Biały mi pasi, czarny do niebieskiego by jakoś mi nie podszedł. W ogóle to chciałem jeszcze czarne prostokątne markery, ale chuje prawie 700 zeta więcej chcą za taką usługę...
Nie zauwazylem posta z sandbergiem.
Gratulacje! Będzie Ci pasował
fender -> fender -> fender
Liczba postów: 663
Liczba wątków: 9
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
01-26-2012, 05:06 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-26-2012, 05:06 PM przez artur.)
Co do Sandberga to uwielbiam serię California (obłędny stosunek jakość/cena, pikapy Delano i elektr. GlockenKlang mniam!) a inne wynalazki to mi mocno średnio zaimponowały.
FEnDER SRENDER!
Liczba postów: 4241
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(01-26-2012, 02:21 PM)miklo napisał(a): (01-26-2012, 02:13 PM)zakwas napisał(a):
Gińcie!
Taki będzie, tylko, że w wersji pasywnej.
Pozostaje czekać... Mostkowa w pozycji lata 60? Będzie łagodny ;] Gin, miklo!
A w miksie jakos wole sikstisy wlasnie, chociaz lubie bardzo marcusowosc sewentisów.
zakwas - gratulacje! Juz nie musze ci zapisywac w spadku mojego jazza?
Sandberg to marka, ktora darze chyba najwiekszym zaufaniem. Kazdy, na którym grałem miażdzył. A Ken Taylor Igorra zasługuje na osobną opowieśc. Sam bym chętnie posiadł Sandberga, ale wole miec dwa świetne wiosła poniżej ceny jednego zarąbistego.
Zresztą - wyleczyłem się z innych jazzbassów odkąd usłyszałęm Bartozziego na moim. Mogę miec pretensje tylko do siebie.
Liczba postów: 798
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
[img] [/img][img] [/img]
Liczba postów: 2619
Liczba wątków: 10
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
Zaraz wpadną Fabian z Rumcajsem i zaczną się ślinić.
Liczba postów: 19435
Liczba wątków: 50
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
21
(01-26-2012, 05:06 PM)artur napisał(a): Co do Sandberga to uwielbiam serię California (obłędny stosunek jakość/cena, pikapy Delano i elektr. GlockenKlang mniam!) a inne wynalazki to mi mocno średnio zaimponowały.
Mój nie bedzie na Delano tylko pickupy Sandberga z Alnico5.
(01-26-2012, 05:14 PM)goly napisał(a): zakwas - gratulacje! Juz nie musze ci zapisywac w spadku mojego jazza?
Musisz!
(01-26-2012, 05:14 PM)goly napisał(a): Sandberg to marka, ktora darze chyba najwiekszym zaufaniem. Kazdy, na którym grałem miażdzył. A Ken Taylor Igorra zasługuje na osobną opowieśc. Sam bym chętnie posiadł Sandberga, ale wole miec dwa świetne wiosła poniżej ceny jednego zarąbistego.
Zresztą - wyleczyłem się z innych jazzbassów odkąd usłyszałęm Bartozziego na moim. Mogę miec pretensje tylko do siebie.
Na Igorrowym Kenie nie grałem, ale miałem innego, też budynia, w ręku i gniótł jaja na starych strunach. No i tak jak piszesz, zaufanie do firmy - każde inne wiosło bałbym się zamówić w ciemno prosto od producenta - tutaj jestem względnie spokojny.
Liczba postów: 3370
Liczba wątków: 43
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
1
a czy mógłbyś powiedzieć ile taki basik Cie wyniesie ? i czy idą na jakieś lekkie ustępstwa od ceny katalogowej czy się twardo trzymają i za każdą opcję liczą sobie tak jak w cenniku ? ja bym dorzucił do Twojego jeszcze opcje postarzania i by było miodnie ale to już też swoje kosztuje
Liczba postów: 19435
Liczba wątków: 50
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
21
01-26-2012, 07:39 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-26-2012, 07:39 PM przez zakwas.)
Postarzę go sam.
A zamawiałem przez MBS, więc nie wiem jak u samego Sandberga trzymają się cen, ale nie czuję się oszukany przez Tomka, gdy poskładaliśmy to do kupy.
Liczba postów: 16400
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
(01-26-2012, 07:28 PM)zakwas napisał(a): Na Igorrowym Kenie nie grałem, ale miałem innego, też budynia, w ręku i gniótł jaja na starych strunach. Dlatego zawsze pod jaja wkładam świeże struny. Nie gniotą się.
Gram na nerwach.
Liczba postów: 3224
Liczba wątków: 27
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
(01-26-2012, 05:34 PM)depravedsouls napisał(a):
o ! moja sygnatura nawet nie wiedziałem że mam
ale jak gdzieś znajdę taki do kupienia, to na bank kupię !!!!
|