08-17-2012, 12:56 AM
No mówię, że to stonka, to mi wierzyć nie chcą.
Zakupy w thomann.de.pl
|
08-17-2012, 12:56 AM
No mówię, że to stonka, to mi wierzyć nie chcą.
08-17-2012, 09:01 AM
08-17-2012, 09:02 AM
Ale to stonka selekcjonuje te struny, czy je produkuje?
Bo nie rozumiem...
08-17-2012, 09:06 AM
Dokładają ją do opakowań na Europę wschodnią i ona te struny wpierdala
To, co stonka wydala, to właśnie są struny, hmm a może SRUNY?
Pozdrawiam
http://www.belhavenmetal.com/ https://www.facebook.com/BelhavenMetal?ref=hl Czasami coś http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=168578 http://www.winyl.net/ forum miłośników czarnych płyt
08-17-2012, 04:59 PM
(08-16-2012, 07:51 PM)paka napisał(a): imo slaba jakosc strun sprzedawanych w polsce wynika ze slabego przemialu. kupujesz w sklepie kilkuletnie, przelezane sety. Wydaje mi się, że nasi dystrybutorzy po prostu biorą odrzuty (mało prawdopodobne jeżeli chodzi o naprawdę topowe sznurki, chociaż wiadomo ? każda firma ma tam jakieś lepsze i gorsze egzemplarze - po prostu mieszą się w jakimś tam przedziale jakościowym i albo są bardzo dobre, albo ok nie zaniżają poziomu, ale nie są wybitne.) albo tak jak mówisz właśnie te przeleżane w magazynach może nawet latami. A u nas jak to u nas na cholerę dawać 120 pln za komplet jak można 100 czy 90 za "ten sam" towar tak ? (Taki przykład tylko.) Testowaliśmy akurat EB i różnica była. Na pewno szybko nie zestarzeją się D'Addario bo są pakowane w te nagrzewane folie, ale znowu nie są to struny robione ręcznie czy z jakichś wyjątkowych materiałów, ot dobre tanie struny. Wydaje mi się też, że nie powinno być problemów z setami handmade (raczej niemożliwe, żeby ręczna robota była robiona na odwal się), europejskich firm (Rotosound, Thomastik itp.) czy powlekanych sznurkach, ale nie mogę się wypowiadać, czy rzeczywiście tak jest, bo nie przetestowałem. Po prostu myślę, że takie sznurki są chyba najpewniejsze. Co do zamówienia na thomanie jestem jak najbardziej zainteresowany i jak będziecie coś już zamawiać to dajcie znać na pw albo lepiej maila ok ? pozdr
08-17-2012, 05:34 PM
(08-17-2012, 04:59 PM)jb90 napisał(a):(08-16-2012, 07:51 PM)paka napisał(a): imo slaba jakosc strun sprzedawanych w polsce wynika ze slabego przemialu. kupujesz w sklepie kilkuletnie, przelezane sety. stary, nie to forum, ten post chciałeś napisać na fronda.pl ... masz teorie spiskowe jak stary pisowczyk. Przetestowałeś w ten sposób jeden komplet sznurków i na tej podstawie wysuwasz wnioski o wszystkich strunach...
A ty nie umiesz czytać nie wysuwam wniosków - przypuszczam Poza tym pogadaj z kilkoma lutnikami jak np. Krysiak, Roszko czy Sekulski - powiedzą to samo ale czy są pisowczykami ? nie wiem. z drugiej strony bronisz producentów/dystrybutorów itp. jakby rzeczywiście zawsze działali czysto - być może, ale w dzisiejszych czasach na słowo czy slogany reklamowe się nie leci
Poza tym na siłę chcesz ze mnie robić debila i mnie obrażać - powodzenia
08-17-2012, 05:46 PM
Powodzenia stary Cieszę się, że lekko
08-17-2012, 05:55 PM
(08-17-2012, 05:40 PM)jb90 napisał(a): A ty nie umiesz czytać nie wysuwam wniosków - przypuszczam Poza tym pogadaj z kilkoma lutnikami jak np. Krysiak, Roszko czy Sekulski - powiedzą to samo ale czy są pisowczykami ? nie wiem. z drugiej strony bronisz producentów/dystrybutorów itp. jakby rzeczywiście zawsze działali czysto - być może, ale w dzisiejszych czasach na słowo czy slogany reklamowe się nie leci
08-17-2012, 06:10 PM
bo cię głowa rozboli od tega na***iania łapą
08-17-2012, 06:23 PM
Jb90
08-17-2012, 08:19 PM
(08-17-2012, 06:59 PM)Mateusz napisał(a): dobra dajcie spokoj chlopakowi kurde;p Ale on ma rację. Ja jak kupowałem mojego Musicmana, to wysłałem do producenta maila z numerem seryjnym, i dopiero jak uzyskałem zapewnienie, że robili go na rynek Europy wschodniej z wyłączeniem Czech i Węgier, oraz że jest zrobiony z tak zacnych materiałów jak płyta osb (korpus), a gryf wystrugany z odpadów ze stolarni produkującej skrzynie transportowe dla wenezuelskich producentów narkotyków, z zastosowaniem pikapów wzorowanych na słynnych radzieckich gitarach Kosmos, z preampem sklonowanym z defilowskiego Aster Basa - no to dopiero wtedy go kupiłem. Przecież jako środkowo europejski homo sovietikus nie mógłbym tworzyć melodii ludowych na zgniłym owocu wrogiego kapitalizmu zaprojektowanym pod angielskie czy niemieckie (zachodnioniemieckie ofkorz) wymagania.
08-17-2012, 09:49 PM
pierdolicie, nikt z Was nie ma tak na prawde DOWODÓW.
my PRZYPUSZCZAMY, że coś może być na rzeczy, nikt nie mówi nic na 100%. Jeśli sądzicie inaczej to możecie po prostu to napisać, a nie się wyśmiewać.
fender -> fender -> fender
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|