08-12-2012, 05:01 PM
(08-12-2012, 09:38 AM)tubas napisał(a): Mój kolega "Pepsi", starszy ode mnie o kilka lat gitarzysta (a niegdyś, przejściowo także basista), ma księgę zawierającą charakterystyczne patenty kilkudziesięciu sławnych gitarzystów od lat 40-tych XX wieku. To zapisane w nutach kilkutaktowe frazy, będące znakiem wywoławczym ich stylów!
Sprawdziłem i to rzeczywiście jest esencja tego jak grają...
Wynika z tego smutna konstatacja, że tak naprawdę cała odmienność, innowacyjność itd. sprowadza się do zaledwie kilku oryginalnych zagrywek, na które pracuje się całe muzyczne życie i które potrafi podrobić później prawie każdy...!
Nawet ja...
Nie wiem czy dobrze rozumuję ale kojarzy mi się to z Flea i jego pentatonikami wciskanymi wszędzie.
Sygydytydy tyyy dum!
![[Obrazek: 2gsir0w.jpg]](http://oi59.tinypic.com/2gsir0w.jpg)


