(09-08-2014, 01:52 PM)Ajgor napisał(a): Ja potrzebuję do rock'and'rolla, a z czasem może do bluesa. Ale zauważyłem, że wielu ludzi tu jest przewrażliwionych na punkcie brzmienia. Porównują sprzęty, jak brzmią na sucho i w pojedynkę, a później jak się pokręci potencjometrami i zgubi w kapeli, to tych różnic i tak nie słychaćJa w tej chwili gram na starym Laneyu, który sam gra tak sobie. Dudni itp. Z kapelą tego nie słychać, a na scenie podpięty do nagłośnienia z linii na prawdę jest niewielka różnica między moim Laneyem, a kumpla Mesa Boogie 400+, na którym też koncert zdarzyło mi się grać. Z kolei na moim Laneyu grał koncert inny kumpel, który na co dzień używa najwyższej głowy Ampega i najwyższej paczki. Nie zauważyłem, żeby jego kapela z moim Laneyem brzmiała gorzej niż z jego setem Ampega
Na thomannie nagrali sample tych paczek jakieś to porównanie jest:
http://=http://www.thomann.de/pl/hartke_45xl.htm
http://www.thomann.de/pl/ampeg_svt410_he.htm
Ja wypowiadam się pod kątem brzmienia w studio. Tu słychać każdy detal. Na koncercie w dudniącym klubie nie ma to aż takiego znaczenia, ale jednak róźnice "generalne" występują. Słychać, czy to SWR czy Ampeg...
To, że na brzmienie decydujący wpływ ma grający muzyk jest rzeczą oczywistą, ale są też sprzęty na których np ja nie byłbym wstanie zagrać koncertu. Tak dalece ich brzmienie nie odpowiada np sposobowi w jaki artykułuje, że wyrzygał bym się prawdopodobnie, gdyby ktoś kazał mi grać na głowach Gallien Krueger, Taurus albo niedajpanieborze syfrowe TC Srelecsrocics.
Z drugiej strony spokojnie mógłbym zagrać na starym Peavey-u TNT115... Hartke HA 3500 czy dowolnym Ashdownie itd...
Poza tym są też sprzęty specyficzne... Ampeg V4B z kostką i rickenbackerem nie jest zbyt odpowiednim zestawem do grania w zespole jazzowym

Choć znam człowieka, który ponoć grał na takim zestawie podczas musicalu w teatrze Buffo

Nie mniej jednak warto mieć zestaw pozwalający na uzyskanie "z grubsza" brzmienia o które nam chodzi i na które jest zapotrzebowanie.
(09-08-2014, 12:25 PM)Elim napisał(a):(09-08-2014, 10:37 AM)jasiekl napisał(a): tak swoją drogą, to jak to się liczy? tzn. to ile watów wyciągnie się z takich paczek po takim połączeniu?
Powiedzmy 250 W na 8Ohmów
i 350 W na 8 Ohmów?
Wzmak - 100W
Bez względu na moc paczek na jedną i drugą poleci po 50W.
Oporność kolumn tu robi "robotę".
ściąga z instrukcji SM-900 (POŁĄCZNENIA RÓWNOLEGŁE)
SM900 wytrzymuje 2,7 ohma
grałem tak przez kilka lat nic się nie stało
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor
![[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]](http://i338.photobucket.com/albums/n414/bassalf/1218859243852_f.jpg)