11-14-2014, 02:57 PM
(11-14-2014, 02:23 PM)Burning napisał(a): Można za nim nie przepadać, nie zmienia to faktu, że SM57 jako jedyny mikrofon jest IMHO najlepszym wyborem.
Czemu? Nagrasz nim wokal (bo to sm58 ), gitary (bo to sm57 ), bas (bo ma transformator, który wytłuści dolny środek mimo niedoborów najniższego dołu) i bębny (doskonały do werbla, da radę na stopie, zadziała nawet jako OH).
Tak właśnie zrobiłem o tu: http://weedpecker.bandcamp.com/
Wiesz, ja nie będę dyskutował o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą, ale to samo mógłbym napisać o Audixie.
Jedyne co trzeba oddać Shure'owi, to to że jest to pewien kanon.