(05-20-2011, 08:36 PM)mazdah napisał(a):Zgadza się. Sprawdziłem co mówi instrukcja użytkownika i jest tam napisane 450W RMS na 4 Ohmach. Ja w to nie wierzę, bo wielokrotnie to sprawdzałem i wiem, że ta moc jest zawyżona. Abnegat też w to nie wierzy ale wierzy w napis z tyłu obudowy 390W. Ale nie wiadomo co ten napis oznacza. Prawdopodobnie jest to średni pobór prądu ale nie wiadomo w jakich warunkach mierzony. Rzeczywiście, tak jak pisze Mazdah, na starych modelach SVTIII była podana mocy 1000W więc Abnegat jest ofiarą pomyłki drukarskiej. Czemu Ampeg zmienił ten napis na 390W, to jest zagadka. Może chodziło o jakieś marketingowe sprawy. Zresztą Abnegat sam sobie przeczy, bo skoro maksymalny pobór mocy byłby 390W, to jakim cudem wzmacniacz miałby 300W tak jak to on podaje? W klasie AB to jest niemożliwe.(05-20-2011, 07:31 PM)☼☼☼ napisał(a): Przy maksymalnej mocy pobieranej z sieci 390W? Z końcówką w klasie AB? Facecjonista...3Pro o ile dobrze pamięam ma maksymalny pobór rzędu 1000W, podawali to w starszych modelach. 390 to raczej średni pobór.
Nie mogę też pojąć czemu dużo ludzi myśli, że prawo Ohma stosuje się do stałych napięć (najlepiej małych), do prostych układów składających się z bateryjki, opornika i żarówki. A jakie prawo w takim razie obowiązuje np. w generatorze prądu zmiennego takiego jak pracuje w elektrowni? Wiadomo, że zamiast rezystancji trzeba mówić o impedancji, zamiast o napięciu stałym, o napięciu zmiennym. Ale czemu taki generator miałby podlegać innym prawom fizyki?
Wiem, że głośnik ma zmienną impedancję, zależną od częstotliwości ale dlatego właśnie wymyślono pomiar mocy RMS aby nie podawać mocy indywidualnie dla każdego głośnika. Taki pomiar faktycznie wykonywany jest w specjalnych warunkach: sygnał sinusoidalny, obciążenie rezystancyjne by można było porównać różne urządzenia.
Marek