05-18-2010, 08:48 AM
Bardzo dobra recenzja Ampega :-). Najbardziej podoba mi się określenie:
Marek
(05-18-2010, 07:55 AM)mrbass napisał(a): Po prostu ampegowi trzeba dać w palnik i wtedy odzywa się pełnym wygarem i jest szatan.Ja jak gram na SVT 3 Pro to daję Mastera do oporu i Gain tyle aby to zabrzmiało. Barwy nie ruszam - wszystko na środek. Ampeg po prostu brzmi bez specjalnego kręcenia gałami. Ale trochę mocy trzeba dać. To nie jest wzmacniacz do grania w sypialni :-).
Marek