04-06-2013, 10:49 AM
Witam,
właśnie stałem się szczęśliwym (mam taką nadzieję) posiadaczem PF-500.
Ale żeby nie było, że się tylko chcę pochwalić, to mam jedno małe pytanko, które nie daje mi spokoju.
Na razie dorobiłem się tylko samej głowy, ale mimo wszystko chciałem podłączyć basik i cieszyć się nową zabawką jak mój 4 letni syn który dostanie dość nowego
I tu nastała mała konsternacja. Po podłączeniu wszystkiego (bas > głowa > słuchawki) mam wrażenie jakby pot od basu nie działał.
Obojętnie w jakim położeniu on będzie to nie zmienia on zupełnie barwy. Dodam, że słuchawki to zwykłe małe słuchawki od telefonu, więc szału nie ma, ale jeśli pokręcę jakąkolwiek inną gałką to przynajmniej coś tam słychać.
Czy takie zachowanie jest normalne lub dopuszczalne, czy może coś jednak z moim Ampegiem jest nie tak.
PS.
Basik to Vintage EJM96
właśnie stałem się szczęśliwym (mam taką nadzieję) posiadaczem PF-500.
Ale żeby nie było, że się tylko chcę pochwalić, to mam jedno małe pytanko, które nie daje mi spokoju.
Na razie dorobiłem się tylko samej głowy, ale mimo wszystko chciałem podłączyć basik i cieszyć się nową zabawką jak mój 4 letni syn który dostanie dość nowego
I tu nastała mała konsternacja. Po podłączeniu wszystkiego (bas > głowa > słuchawki) mam wrażenie jakby pot od basu nie działał.
Obojętnie w jakim położeniu on będzie to nie zmienia on zupełnie barwy. Dodam, że słuchawki to zwykłe małe słuchawki od telefonu, więc szału nie ma, ale jeśli pokręcę jakąkolwiek inną gałką to przynajmniej coś tam słychać.
Czy takie zachowanie jest normalne lub dopuszczalne, czy może coś jednak z moim Ampegiem jest nie tak.
PS.
Basik to Vintage EJM96