05-21-2013, 01:20 PM
Nigdy nie bylem fanem lejacego sie dolu po podlodze i tez tego nie chce. W swoim wlasnym projekcie wycinam gore prawie calkowicie, delikatnie podbijam basy i daje dosc duzo srodka. Ale teraz nadchodza inne czasy i inne zespoly - myslalem, ze zestaw 410+115 jest bardziej uniwersalny brzmieniowo, ze ma zbity i zwarty sound. Kiedy gralem na lodowce mialem wrazenie, ze dzwiek plywa i sie rozlewa.