07-23-2013, 09:14 AM
B2 porównywałem niedawno bezpośrednio z SVT-3 PRO na wspólnej paczce i gitarze - nie wiem na ile ci to pomoże, ale wnioski poniżej.
B2 jest głośniejszy, brzmi jaśniej, bas mniej się leje, bardziej warczy. Da się przesterować preamp i jak na tranzystor brzmi to bardzo fajnie. Ale nie tak fajnie jak przesterowany SVT-3. Dławi się basami, ale dopiero przy nierozsądnych głośnościach. Góra jest sucha w porównaniu do SVT, ale nadal przyjemniejsza dla ucha niż w innych "jasnych" tranzystorach.
SVT-3 zauważalnie mniej skuteczny, ale podmuch w dole znacznie bardziej odczuwalny. Dużo ładniej się przesterowuje. Nie ma odczuwalnego dławienia się w dole, ale z drugiej strony nie udało się go odkręcić na tyle, żeby grał tak głośno jak B2 w momencie kiedy zaczyna się dławić. Szlachetniejsza góra niż w B2.
B2 w moim odczuciu to taki bękart Ampega i SWR - ma w sobie trochę Ampegowskiego pomruku i próbuje wykrzesać z siebie trochę SWR-owskiej szybkości i klaru.
Nie macałem SVP. Nie macałem Portaflexa. B2 próbuje własnie sprzedać, więc ciężko mi być obiektywny, ale się starałem
B2 jest głośniejszy, brzmi jaśniej, bas mniej się leje, bardziej warczy. Da się przesterować preamp i jak na tranzystor brzmi to bardzo fajnie. Ale nie tak fajnie jak przesterowany SVT-3. Dławi się basami, ale dopiero przy nierozsądnych głośnościach. Góra jest sucha w porównaniu do SVT, ale nadal przyjemniejsza dla ucha niż w innych "jasnych" tranzystorach.
SVT-3 zauważalnie mniej skuteczny, ale podmuch w dole znacznie bardziej odczuwalny. Dużo ładniej się przesterowuje. Nie ma odczuwalnego dławienia się w dole, ale z drugiej strony nie udało się go odkręcić na tyle, żeby grał tak głośno jak B2 w momencie kiedy zaczyna się dławić. Szlachetniejsza góra niż w B2.
B2 w moim odczuciu to taki bękart Ampega i SWR - ma w sobie trochę Ampegowskiego pomruku i próbuje wykrzesać z siebie trochę SWR-owskiej szybkości i klaru.
Nie macałem SVP. Nie macałem Portaflexa. B2 próbuje własnie sprzedać, więc ciężko mi być obiektywny, ale się starałem