05-31-2014, 07:59 AM
Jak zwykle najwięcej mają do powiedzenia ci, których nie było.
CL była słabsza na tle innych Ampegów i raczej każdy to słyszał.
Nie ma się o co sprzeczać, chyba że ktoś bez zbliżonego w skali do naszego porównania z góry zakłada, że CL kładzie na łopatki każdy wzmacniacz. Jeśli zagrał 100 sztuk na cl, dalej nie jest powiedziane, że np. na VR nie byłoby lepiej. Pomijając już fakt, ile różnych czynników decyduje o brzmieniu na scenie i najważniejszym niekoniecznie jest wzmak.
Mesa, która była grana po Ampegach, dla mnie osobiście brzmiała strasznie. Oczywiście w porównaniu do bezpośrednich poprzedników. Innym za to się podobała. To nie Chiny, że wszyscy mają ten sam gust.
Ale precel na VR... To trzeba było usłyszeć
CL była słabsza na tle innych Ampegów i raczej każdy to słyszał.
Nie ma się o co sprzeczać, chyba że ktoś bez zbliżonego w skali do naszego porównania z góry zakłada, że CL kładzie na łopatki każdy wzmacniacz. Jeśli zagrał 100 sztuk na cl, dalej nie jest powiedziane, że np. na VR nie byłoby lepiej. Pomijając już fakt, ile różnych czynników decyduje o brzmieniu na scenie i najważniejszym niekoniecznie jest wzmak.
Mesa, która była grana po Ampegach, dla mnie osobiście brzmiała strasznie. Oczywiście w porównaniu do bezpośrednich poprzedników. Innym za to się podobała. To nie Chiny, że wszyscy mają ten sam gust.
Ale precel na VR... To trzeba było usłyszeć