05-15-2010, 08:17 PM
Klekot o progi (odpowiedni) jest przeze mnie bardzo porządanym zjawiskiem.
Ja akurat stroję się tak nisko, bo wtedy mój brat/wokalista ma największe pole manewru i może spiewać dłużej niż 45 minut.
co do sztywności to bez przesady...jest nawet całkiem luźno (warwick ma set ze struną 175!)
Ja akurat stroję się tak nisko, bo wtedy mój brat/wokalista ma największe pole manewru i może spiewać dłużej niż 45 minut.
co do sztywności to bez przesady...jest nawet całkiem luźno (warwick ma set ze struną 175!)