09-27-2011, 06:53 AM
(09-26-2011, 09:00 PM)Burning napisał(a): do klangu to DR hi-beams, ale mają bardzo jasną górkę
Hi-beams nie są do klangu... Aczkolwiek, można klangować na każdych strunach (wolna wola) Ja po prostu zaczynałem od gry kostką, a potem zachłysnąłem się slapem i przez kilka lat grałem (praktycznie) tylko tą techniką... Oczywiście przerzuciłem masę różnych marek w tym czasie i zawsze wracałem do Lo-Ridersów niklowych (mają to coś, co jest ważne w klangu). Po prostu jak się wali kciukiem, ucieka sporo z podstawy, LoRiders dają taki zdefiniowany sound (mozna to ująć jako skupiony bas, gdzie inne robią go zbyt szerokim, albo strzelają za mocno górką - klasyczny przykład to Dean Markleye tak uwielbiane przez Fieldiego... fajne - ale właśnie brak im tej definicji skupionego basu IMHO - za to strzelają górką, że ho ho). Zależy tez od barwy samego instrumentu (mój Squier do ciemnych nie należał nigdy).