Jak masz mocno rozkręconą górę i do tego jeszcze świeże struny to zawsze będzie słychać takie świsty. Myślę, że należy dążyć do minimalizacji tego zjawiska, ale nie wyobrażam sobie jak można to wyeliminować zwłaszcza przy szybkich zagrywkach i dużej odległości między poszczególnymi pozycjami na gryfie. Ja sunę wtedy delikatnie palcem po strunie by ją tłumić.
Zresztą takie świsty słychać też u najlepszych:
http://www.youtube.com/watch?v=m2sJqH8HUzE
Jak ćwiczę sam to też wydobywam trochę takich świstów (zwłaszcza, że wtedy też nieco podkręcam górę by słyszeć wszystkie te niuanse), ale w kapeli góry jest mniej a to co zostaje ginie sobie w odmętach miksu.
Zresztą takie świsty słychać też u najlepszych:
http://www.youtube.com/watch?v=m2sJqH8HUzE
Jak ćwiczę sam to też wydobywam trochę takich świstów (zwłaszcza, że wtedy też nieco podkręcam górę by słyszeć wszystkie te niuanse), ale w kapeli góry jest mniej a to co zostaje ginie sobie w odmętach miksu.