01-10-2013, 10:42 AM
(01-10-2013, 10:22 AM)low napisał(a): A najbardziej zbliżone w charakterze do flatów roundy?
Od razu mówię, że półszlify odpadają. Roto roundy nie, Ernie Balle za ostre również. D'Addario za jasne. Any ideas? Nikle oczywiście.
Miszczu to się nie da. Tu nie chodzi o to, żeby górki nie było. Sama konstrukcja wyklucza sprawę podobieństw.
Płaskownik to płaskownik, inny atak, inny rezonans, inna sztywność i inna odporność na zużycie (sporo większa).
Ja polecam jednak flaty, ale żywsze niż klasyka - jak chcesz tanio, to nowe Fendery (45-100), jak chcesz drogo i nikiel to Thomastiki.