11-02-2010, 09:12 PM
Jeszcze nigdy nie odświeżałem strun
Generalnie nie lubię też pozbawiać instrument wszystkich strun.
Wymieniam je po kolei ...(zdejmuję jedną starą, zakładam jedną nową i tak po kolei)
Niby zdjęcie wszystkich strun nie ma żadnych skutków ubocznych, ale...
Dwa razy tak zrobiłem i jak zostawała już ostatnia struna albo dwie to praktycznie dotykały wszystkich progów( czyli gryf się 'odprężył"
Kiedy zakładałem nowe struny (ten sam rozmiar) to już były małe odchyły w menzurze...
dlatego wolę "swój" spodsób
Generalnie nie lubię też pozbawiać instrument wszystkich strun.
Wymieniam je po kolei ...(zdejmuję jedną starą, zakładam jedną nową i tak po kolei)
Niby zdjęcie wszystkich strun nie ma żadnych skutków ubocznych, ale...
Dwa razy tak zrobiłem i jak zostawała już ostatnia struna albo dwie to praktycznie dotykały wszystkich progów( czyli gryf się 'odprężył"
Kiedy zakładałem nowe struny (ten sam rozmiar) to już były małe odchyły w menzurze...
dlatego wolę "swój" spodsób