04-21-2011, 11:04 AM
(03-30-2011, 05:57 PM)mazdah napisał(a): Ja nie wiem po co wlasciciele ampega kupuja udawacze ampega...
Kiedy nie mam jak zabrać Ampega, SansAmp ratuje sytuację, świetnie też sprawdza się na dużych scenach - ja mam brzmienie jakie lubię, akustyk zadowolony z bezproblemowości urządzenia, co więcej zdarzało mi się grać bez pieca na scenie: bas -> SansAmp -> konsoleta -> odsłuch / przody
Ibanez Roadstar II --> Ampeg SVT-III / SVT-200T --> Ampeg SVT-410HE
/pozostało nauczyć się na tym grać/
/pozostało nauczyć się na tym grać/