09-10-2014, 07:26 PM
(07-10-2014, 09:51 AM)WarwickPL napisał(a):Szkoda, że w ferworze dyskusji nie podano o jakie combo chodzi. Chętnie bym zobaczył o co chodziło. Wydaje mi się, że większość wzmacniaczy Warwicka jest zrobionych dokładnie tak samo jak wzmacniacze innych producentów; albo na wyjściu DI są kondensatory i oporniki albo transformator z opornikami (bez kondensatorów). Problem jest zdaje się z tym, że te kondensatory są połączone minusem do wyjścia. Więc podłączenie napięcia +48V do wyjścia powoduje wyjątkowo niekomfortową sytuację: wyjście wzmacniacza operacyjnego jest podłączone przez opornik i kondensator (z niewłaściwą polaryzacją) do dość wysokiego napięcia. To rzeczywiście może uszkodzić wzmacniacz operacyjny (w momencie podłączenia) ale nie powinno zmieniać brzmienia wzmacniacza. Chyba, że chodzi właśnie o wyjście DI (co też nie zostało powiedziane). Kondensatory foliowe tu nie pomogą, bo potrzebne są dość duże wartości - rzędu 47 uF. Rozwiązaniem byłyby kondensatory elektrolityczne typu NP i trochę większe oporniki. I to nie są żadne poważne koszty (może 2 zł drożej) więc tu nie chodzi o kasę. Po prostu Warwick nie przewidział, że ktoś może podłączyć napięcie pod to wyjście. Niestety dużo mikserów jest tak skonstruowanych, że włączenie napięcia PHANTOM daje to napięcie na wszystkie wejścia.(07-09-2014, 07:41 PM)przemak napisał(a): Hmmm... po pierwsze wyjście, którego obciążenie wpływa na brzmienie wzmacniacza, jest spierdolone. Po drugie, wyjście xlr, które nie toleruje fantoma, jest słabe, żeby nie powiedzieć, że też spierdolone - wystarczyłyby kondensatory foliowe...Z tego co udało mi się dowiedzieć:
Zastosowaliśmy kondensatory które zabezpieczają przed Phantom Power, ale Phantom Power to opcja która służy jedynie do zasilenia mikrofonów pojemnościowych. SDtosowanie takiego połączenia jest ryzykowne i można tym sposobem popalić chipy.
Wydaje mi się, że wzmacniacze innych producentów są zrobione dokładnie tak samo i miałyby te same problemy.
Więc nie czepiałbym się o samą konstrukcję ale sam problem zmiany brzmienia jest ciekawy.
Marek