(04-30-2015, 12:37 PM)WarwickPL napisał(a): Te struny sa robione dla nas w USA.
Jesli moglbys jasniej co do problemow z tymi "spierdolonymi" strunkami.
(Jaki model strun, co dokladnie dolega strunkom, czy reklamowales struny jesli cos jest nie tak, jaki masz instrument, czy to jest jakas sytuacja ktora sie powtarza?)
Rozumiem, ze wczesniej grales na tych strunach i bylo ok, a teraz masz jakis wadliwy set?
Model to Black Label (40 301) 45-135
Ale od początku bo trochę do opowiadania. Wrzucę poniżej parę fot to będzie jaśniej i zmieszam temat z mostkiem przy okazji..
Gitara to Mayones na osprzęcie Warwicka (własciwie to Schallera ale designed by Warwick, i tu pytanie czy Schaller tylko wykonał wg projektu Warwicka, czy Warwick klepnął to co zaproponował Schaller - chodzi o mostek - następne zło wcielone ale o tym niżej).
Struny oczywiście były na wyposażeniu fabrycznym i gadało to zaqrwiście - brzmienie idealne do rockerki/metalu itp)
Trzymały spokojnie rok i zwycięsko wychodziły z różnych prań, gotowań zalewania dynksem itp.
Parę kompletów poszło i było ok.... ale to były lata świetności W. a trzeba było robić karierę w polskim PGR, szkoła się skończyła.
Wiosło na 13 lat do szafy i zapomnieć
Dwa lata temu się człek nawrócił, wiosło do lutnika, struny trzeba nowe więc szukam sprawdzonych ale nigdzie nie ma albo czas oczekiwania ok 1 miecha więc wybór padł na inne (nazwane tu X), co zrobić. Te aktualne wytrzymały 1,5 roku a BL pojawiły się w sklepach więc uradowany siup i są.... i ZONK, coś nie gra. Troche głucha, trochę matowa, jakaś bez piardu, (jakby niklowa)?, jakoś inaczej je pamietałem. Niby wszystko ładnie stroi: zerówka, 12 i 24 próg i ideał ale coś z gitarzystą nie można się dostroić w riffach. Szukam i jest..... w progach od 3 do 8 rozstrój ~25centów w dół, a zerówka i 12 siedzi jak ulał więc kręcę coby się okazało że coś z setupem. Skończyło się że żeby prawidłowo stroiło między 0 a 12 to regulacją menzury zjechałem maksymalnie w kierunku przystawek, dalej się nie dało bo jeszcze trochę brakowało ale mogło być. Od 0 do 12 stroi .... ale co powyżej 12 ups... masakra... na 24 miałem C# zamiast B(H) i tak na wszystkich strunach.
Teraz o mostku - można przeskoczyć ---->
I teraz wrócę do mostka, jak tak przez 2 tygodnie kręciłem i się bawiłem to wyszło takie coś, że kowadełka są tak wyprofilowane pod strunę że jest ona na ostrzu, miejsce oparcia struny nie jest w przekroju walcem, elipsą czy czymś łagodnym tylko trójkątem gdzie struna opiera się na jednym rogu i to mogło powodować drobne problemy z strojeniem bo teki układ powodował że oparcie zawsze było szparce rounda i podczas strojenia przeskakiwało z jednej szparki na drugą (w sumie fajnie miał ) a często przeskok o jeden zwój powodował że było już za daleko, a ustawić strunę na szczycie owijki nie sposób bo po pierwszym zagraniu zawsze w którąś się zaraz wpasowała. Dodatkowo struna B jest taperowana i miałem tak, że strój leżał gdzieś między końcem cienkiej owijki a pierwszym zwojem grubszej czyli nie do ustawienia. Dobre to by może było na flatach ale na roundach tylko problem - jakiś 'dekiel' to wymyślił, tylko z W czy z S. Skończyło się tym że kowadełka potraktowałem pilnikiem (dodatkowo na szerokość bo były zrobione pod taperowanie i zwykłe B się nie mieściły, zresztą jeszcze się nie mieści jak widać na zdjęciu, zresztą żeby 'kulki' weszły w zaczepy to też młotka był trzeba użyć.
Jak ktoś wie jakim innym mostkiem można go zastąpić a jest to wpuszczany dwuczęściowy, frez pod wymiar, dość głęboki (pewnie takim samym ) albo gdzie mogę dorobić same kowadełka to proszę o znak z ciemnego nieba
<-----------
Wracając do tematu, jak mnie co strzeliło to założyłem poprzedni komplet X (1,5 roczne, nie prane i wszystko nadal stroi) i zrobiłem testy (nagranie z początku kwietnia jak zmieniałem struny) i co wyszło?
Nowe BL ssą w porównaniu do zajechanych X, słabszy atak, trochę przymulone i beznadziejny sustain - ze 3 razy krótszy.
Poniżej próbka - struna E, pusta, żadnych efektów, kompresorów etc, ustawienia gałek i interfejsu takie samo i starałem się tak samo uderzyć; pierwsza to Warwick BL a druga to X.
próbka
A tak wygląda widmo, ile dłużej brzmi zużyty X od nowego BL?
Tak wygląda taperowana w siodełku (już poszerzonym pilnikiem, generalnie wcześniej było na styk, widać przejście owijki na grubszą nad kowadełkiem a krawędź tego kowadełka to styk struny.
A tak z nie-taperowaną, widać przestrzeń pod struną - ma wtedy dwa miejsca styku i nie styka się tam gdzie powinna i jest też wyżej od pozostałych i trzeba się przyzwyczaić grać.
Przekrój przez kowadełko oryginalne bo moje już zaokrąglone (nie dałem rady narysować zwojów żeby pokazać jak się klinują na ostrym styku)
A to mocowanie strun.... normalna B wchodzi tylko przy pomocy młotka i podkładki z tworzywa... też będzie trzeba poszerzyć
Reklamacji nie składałem... bo co... dostane takie same
Mam wrażenie że przez te lata coś zmieniło się w produkcji i/lub materiale że to już nie to ale czemu nie dają się nastroić i to wszystkie, bo rozumiem że się jakaś w secie trafiła bo się źle nawinęła, chyba że kompletujecie te co nie wyszły i puszczacie na wschód bo tam pójdzie
Nie wiem czy widać na zdjęciach ale BL są ciemniejsze i matowe w porównaniu do stalówek obok, jakiś stop inny czy może mają 150 lat
Dla chętnego oddam te BL, może komuś zagada i je dokatuje... niestety są przycięte na główkę 3+2 takich jak w Mayonesach więc trzeba mieć pasujący sprzęt.
nie muzyk, nie basista.... -> hobbysta