11-23-2015, 08:58 AM
(11-17-2015, 11:36 PM)Aga napisał(a):(03-13-2015, 10:17 PM)mariotd napisał(a): U Maczosa jest problem taki, że oferuje on sprzęt, którego nie ma na stanie. A jak wygląda ściąganie przez niego od dystrybutorów tego sprzętu... tego nie wiem. Miałem historię podobną z Trexem squeezerem - miał być od ręki, kasa wpłacona od razu na konto.. po tyg. info, że nie ma... że fuckup u dystrybutora czy gdzie on ten sprzęt bierze.. reasumując i oszczędzając Wam te wszystkie maile i nieodebrane telefony od Maczosa, po długim czasie (2-3 miesiące???) dostałem kilka efektów w cenie wpłaconej za kompresor + pasek gratis?? (który miał być, ale go nie było.. ale w sumie to go dostałem). Ale mogłem j/w zamówić w thomannie czy gdziekolwiek za te kilka zł drożej i po prostu dostać efekt po kilku dniach.
Przykro mi to pisać, ale niestety Maczosie, albo bądź fair wobec swoich klientów, albo zastanów się nad sensem swojego biznesu.
Wrzuciłam sobie zapytanie w necie i widzę, że opinie oraz moje własne doświadczenie ze współpracy z maczosem się potwierdzają. Płacisz, on Ci gada, że sprowadza sprzęt i że będzie już, następnie, że nie ma, że będzie za miesiąc, potem co tydzień Ci gada, że w przyszłym tygodniu. Tak 2 lata temu 3 miesiące czekałam na zamówione kombo. Że głupia, naiwna jestem i mało pamiętliwa, to dałam się ponownie nabrać rok temu. Zrobiłam z nim zamianę bas a w rozliczeniu wzmak (na który też 2 miesiące czekałam...) plus kasa. Od roku kasy odzyskać nie mogę. Wymówki - zapomniałem, byłem chory, w poniedziałek Ci przeleję itp.
Rozumiem, że raz się może zdarzyć wpadka. Raz. Natomiast to już jest normalny proceder tego sklepu.
Kto chce uniknąć nerwów, niech lepiej omija z daleka.
Tomek akurat naprawdę był chory i to dość poważnie. Dwa to doceniłbym, że facet bierze sprzęty w rozliczenie, co jest coraz większą rzadkością wśród sprzedawców.