Ku przestrodze, czyli jak ułamać główkę przez chińczyków...
#31
No to jak coś polecamy,

to ja polecam pokrowce w które Roman Koc pakuje nowe GMR, nie wiem jaka to firma, ale jak dla mnie mego wytrzymałe. Smile Na metce napisane jest "Producent Presto".
Odpowiedz
#32
Uznaje tylko pokrowce w twardej oprawie miałem podobny problem na szczęscie głowka się nie złamała i każdemu radze kupić futerał choćby z abs lub polyetylen (solidniejszy materiał).Lub jakiegoś pancerniaka.Miękkie pokrowce są dobre na spacery po mieście z gitarą.A do transportu wszystko tylko nie miękki pokrowiec.
lootnick mrbass - red fighter - bs BRB LB 212N - boss gt10b - korg pandora mini - zoom q3 hd - phil jones cable - cordial cables - barczak cases
Odpowiedz
#33
(04-25-2010, 10:16 PM)Pecu napisał(a): A ja nie wyobrażam sobie, żeby bas za kilka tysiaków nosić w miękkim pokrowcu. O transporcie na koncerty nie wspominając... Twardy case, nawet najtańszy lepiej ochroni bas niż nawet najlepszy miękki pokrowiec.

Niestety, jak jest się skazanym na komunikację miejską i ma się do przewiezienia więcej niż jeden bas przez 3/4 miasta (a potem spory kawałek do przejścia od przystanku)... Czasami nie za bardzo się da. Dlatego super rozwiązaniem są te usztywniane piankowe wynalazki. Chronią znacznie lepiej od zwykłych pokrowców a ważą o wiele mniej od klasycznych futerałów. Muszę znowu sobie taki kupić jak będę miał jakiś wolny kesz.
Odpowiedz
#34
ffffffffff. przykre to, współczuje
[Obrazek: 241nqj7.gif]
Odpowiedz
#35
Mały apdejt. Basia jakiś czas temu (dłuższy) wróciła od lutnika. Miała być inaczej klejona i miało to kosztować 250zł, ale po dokładnych oględzinach zostało tak jak jest. Niedługo idzie na wymianę progów (za tą kasę którą dałem na klejenie główki)

Ogólnie polecam ogromnie Dimitriosa Papasavvasa( chyba dobrze napisałem), który wskrzesił basięBig Grin
Jakby ktoś szukał, to http://www.dreamguitarproject.com

[Obrazek: img4217k.th.jpg]

[Obrazek: img4216b.th.jpg]

[Obrazek: img4215l.th.jpg]

[Obrazek: img4214t.th.jpg]
Odpowiedz
#36
standardowo doklejana główka, lubi się odkleić przy mocniejszym puknięciu. Kiedyś mi się tak stało w transporcie (ale to budżetowy bas był), innym razem od lekkiego puknięcia w kumpla Gibsona LP tez mu odleciała. Dobrze zrobione będzie działać jak wcześniej.

Mimo to od tamtej pory kupuje gitary z jednoczęściowymi gryfami, i targam je w kejsach. Mobilność? Brak - mam mały bagażnik, gitary muszą jeździć na tylnym siedzeniu, i choć zajmują miejsce, nie martwię się o nie Wink
Odpowiedz
#37
Akurat pęknięte główki to w Gibsonach częsty problem niestety.
Odpowiedz
#38
(10-29-2010, 09:37 AM)wroublin napisał(a): Ogólnie polecam ogromnie Dimitriosa Papasavvasa( chyba dobrze napisałem), który wskrzesił basięBig Grin

W końcu gość robił setupy Rolling Stonesom Wink
Zajebisty fachowiec - potwierdzam.
Odpowiedz
#39
Po sklejeniu nie będzie działać tak jak wcześniej. Będzie działać dużo lepiej, bo nie ma wała by pękło znowu w tym samym miejscu - o ile jest dobrze sklejoneSmile
Odpowiedz
#40
no raczej jest dobrze sklejone... prawie tego nie widać... Na początku obie części miały być zeszlifowane do gładkich, miała pójść wstawka z klonu pomiędzy i wszystko miało być sklejone w kupę... ale jak szef dokładniej obejrzał, to stwierdził, że włókna są w bardzo dobrym stanie i że nie brakuje nic na obu płaszczyznach, więc lepiej będzie skleić tak jak jest...
No i tak jak groza mówi: dobrze sklejone lepsze niż jeden kawałek...
A co do brzmienia, to odnoszę wrażenie że się poprawiło. Dodatkowo przeczyszczone były jeszcze potencjometry, może z tym jest jakiś związek... ciekawe jak będzie z nowymi progami... pewnie uda się jeszcze akcję obniżyć i pozbyć się fretbuzzu...
Odpowiedz
#41
Twardy case typu trumna na prawde jest ciezki, ale zainwestujcie w (IMHO tansze) twarde pokrowce z ABSu - lekkie to prawie jak miekki futeral, a wytrymale i dobrze chroni.
-
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości