11-14-2012, 12:02 AM
to jest przyklad, ze nagraniem wokalu z sm57 da sie zarobic miliony dolarow
fender -> fender -> fender
[INDEKS] Jaki sprzęt kupić?
|
11-14-2012, 12:02 AM
to jest przyklad, ze nagraniem wokalu z sm57 da sie zarobic miliony dolarow
fender -> fender -> fender
11-14-2012, 12:19 AM
tylko w łep se jeszcze trzeba strzelić
Tommi napisał(a): Melanż, laski, kąpiel w kasie Brylant napisał(a): Jak człowiek dojrzeje, to wie ze poza vol mu nic więcej nie potrzebaaktualnie: https://moontoy.bandcamp.com dawniej: http://muhuisland.bandcamp.com
11-14-2012, 10:17 AM
(11-14-2012, 12:19 AM)Zbychoo napisał(a): tylko w łep se jeszcze trzeba strzelić aaa, rzeczywiscie, bo nirvana zaczela byc popularna dopiero po smierci cobaina
fender -> fender -> fender
11-14-2012, 10:26 AM
(11-14-2012, 10:17 AM)Bolem napisał(a):W LO połowa kumpelek i kumpli Nirvany słuchała. Curt strzelił se w baniak, jak byłem w IV klasie LO już, więc popularna była chyba jednak wcześniej(11-14-2012, 12:19 AM)Zbychoo napisał(a): tylko w łep se jeszcze trzeba strzelić
Gram na nerwach.
11-14-2012, 10:30 AM
(11-14-2012, 10:26 AM)miklo napisał(a):(11-14-2012, 10:17 AM)Bolem napisał(a):W LO połowa kumpelek i kumpli Nirvany słuchała. Curt strzelił se w baniak, jak byłem w IV klasie LO już, więc popularna była chyba jednak wcześniej(11-14-2012, 12:19 AM)Zbychoo napisał(a): tylko w łep se jeszcze trzeba strzelić OCZYWIŚCIE ŻE TAK! Ale i tak będą mówić, że nirvana stała się popularna po śmierci cobaina. Niech mówią co chcą
fender -> fender -> fender
11-14-2012, 10:35 AM
Nirvana stała się popularna po promocji mikla z 3 do 4 klasy LO! To od tego wszystko się zaczęło!
To był całkiem fajny okres w muzyce (przełom lat 80 / 90 i I połowa 90). Mnie Nirvana nigdy nie kręciła (dla mnie to było zbyt "punkowe" - proste), ale był spory wybór rockerki. I wszystko leciało w TV! Soundgarden, Pearl Jam, Spin Doctors, Ugly Kid Joe itp kapele. No i oczywiście mega gwiazdy, jak Aerosmith, Rolling Stones, Red Hot Chilli Peppers, G'N'R, Metallica itp. Czysta rockerka. Pop i jego odmiany też istniały, ale wcale nie dominowały.
To był całkiem fajny okres w muzyce (przełom lat 80 / 90 i I połowa 90). Mnie Nirvana nigdy nie kręciła (dla mnie to było zbyt "punkowe" - proste), ale był spory wybór rockerki. I wszystko leciało w TV! Soundgarden, Pearl Jam, Spin Doctors, Ugly Kid Joe itp kapele. No i oczywiście mega gwiazdy, jak Aerosmith, Rolling Stones, Red Hot Chilli Peppers, G'N'R, Metallica itp. Czysta rockerka. Pop i jego odmiany też istniały, ale wcale nie dominowały.
Gram na nerwach.
A pop, to czasem nie dominujący styl muzyki w mediach i ogólnie pojętym mainstreamie?
11-14-2012, 10:41 AM
(11-14-2012, 10:35 AM)miklo napisał(a): To był całkiem fajny okres w muzyce (przełom lat 80 / 90 i I połowa 90). Mnie Nirvana nigdy nie kręciła (dla mnie to było zbyt "punkowe" - proste), ale był spory wybór rockerki. I wszystko leciało w TV! Soundgarden, Pearl Jam, Spin Doctors, Ugly Kid Joe itp kapele. No i oczywiście mega gwiazdy, jak Aerosmith, Rolling Stones, Red Hot Chilli Peppers, G'N'R, Metallica itp. Czysta rockerka. Pop i jego odmiany też istniały, ale wcale nie dominowały. widać, że jesteś ich fanem do dzisiaj glany, skóra, szluga w zębach Ale masz rację, to były dobre czasy
11-14-2012, 10:48 AM
(11-14-2012, 10:40 AM)zakwas napisał(a): A pop, to czasem nie dominujący styl muzyki w mediach i ogólnie pojętym mainstreamie? Nazwa wywodzi sie pewnie od "popularity", ale nie zmienia to faktu ze pop to konkretna muzyka. Tak samo jak niedawno zaczęła być popularna muzyka alternatywna- czy to oznacza, ze przestala sie nazywac muzyką alternatywną? Zresztą, szufladkowanie zawsze jest umowne. Miklo: pewnie zajebiscie by było żyć w tamtych czasach w stanach, nie? Bo w Polsce to chyba nie było za kolorowo (ja w sumie pamiętam tak od 1995 co sie mniejwiecej działo)
fender -> fender -> fender
11-14-2012, 10:58 AM
Było aż za kolorowo. Dziki kapitalizm, upadające zakłady pracy, ale nadzieja na lepszą przyszłość. Pierwsze miłości, gówniarska beztroska, pierwsze sukcesy poza szkolne, granie na ucho, próby jazzowania, bluesowania, ciasne mieszkanie, brak wzmacniacza do basu, bas pożyczany, bo nie było mnie stać na kupno własnego, grałem raz w tygodniu na takim z MDK, a jednak jakoś dawałem radę Bujne życie towarzyskie, mnóstwo kumpli. Fajny młodszy brat, zagubienie młodszej siostry, która była mocno zbuntowana. Na prawdę, nie ma na co narzekać. Działo się i było wspaniale
Gram na nerwach.
11-14-2012, 11:05 AM
11-14-2012, 11:37 AM
(11-13-2012, 08:02 PM)zee napisał(a): Pytanie do śpiewających. Dobrych mikrofonów jest multum. SM58 jest chyba najczęściej używanym, ale radziłbym wycieczkę do sklepu z dobrym wyposażeniem i testy w towarzystwie doświadczonego realizatora. My przetestowaliśmy chyba z 20 mikrofonów rożnej maści, skończyło się na zrobieniu starego EV z wkładką od Shurowej Bety
11-14-2012, 11:57 AM
(11-14-2012, 11:37 AM)handy napisał(a):A o ogóle jesteście zdecydowani na dynamika? Pytam raczej z ciekawości, bo się nie znam Na scenę, to pewnie oczywisty wybór. Do studia chyba już mniej.(11-13-2012, 08:02 PM)zee napisał(a): Pytanie do śpiewających.
Gram na nerwach.
11-14-2012, 12:16 PM
Taki wołek roboczy na próby i scenę potrzebny. Wokal nasz ma swój, ale jak czasem wbijam na próbę a siury z próbowni są zabrane bo ktoś gra koncert to muszę śpiewać w parówy, które chyba nawet do karaoke się nie nadają. Trzeba mi więc coś swojego, by w tej materii się uniezależnić. Rzadko uzewnętrzniam się werbalnie, ale czasem trzeba.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|