12-18-2011, 11:00 AM
próbki waszych basów
|
12-18-2011, 01:41 PM
zajebiście ten sterling gada O_O
W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
12-18-2011, 05:24 PM
(12-18-2011, 11:00 AM)bunialski napisał(a): http://soundcloud.com/ukaszfiedorek/zyjemy-sterling ojapierdole FAP MODE ON ![]()
12-19-2011, 09:46 PM
12-20-2011, 07:05 AM
Jakoś dziwnie gada ten Sterling - takim telefonicznym środkiem nieco
![]()
Gram na nerwach.
12-20-2011, 01:21 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-20-2011, 01:22 PM przez bunialski.)
To teraz ten sam numer ale grany na G&L L-1000 z 1982 roku, grany na Rotosoundach - opcja humbacker.
http://soundcloud.com/ukaszfiedorek/spotkanie-rerock-1k Przypominam że gitary wpinane są bezpośrednio w lapka więc szału nie ma.
12-20-2011, 01:47 PM
Faktycznie - szału nie ma, ale G&L chyba lepiej niż Sterling. Może po prostu takie tłuste brzmienie bardziej mi tu siedzi.
Gram na nerwach.
12-20-2011, 02:00 PM
(12-20-2011, 01:47 PM)miklo napisał(a): Faktycznie - szału nie ma, ale G&L chyba lepiej niż Sterling. Może po prostu takie tłuste brzmienie bardziej mi tu siedzi. Sterling też można wytłuścić ale można dodać tą szklaneczkę też, no i chyba selektywniejszy jest a to dla mnie ważne. Z drugiej strony G&L ma naprawdę zajebisty gryf, cienki i szeroki, nie wiem czemu w musicmanach stosują takie bejzbole. Sterling jest węższy ale wciąż bejsbol. Na G&L mogę ustawić niższą akcję strun i struny są lepiej naciągnięte, dłuższa menzura, jeśli chodzi o mój sposób gry to taki naciąg mi zdecydowanie bardziej odpowiada. Doceniam jednak aktywną elektronikę za boost we wszystkich rejestrach i ogromną selektywność. Obie gitary mają pickupy ceramiczne, i to chyba słychać w alikwotach. L-1000 stosuje nowatorskie pasywne MFD, ostatni pomysł Leo Fendera. W Sterlingu też ceramic ale aktywny. Acha i na G&L skręcam basy prawie na maksa bo to jest basowy masakrator, bardzo dużo niskich na starcie. Volume jest ustawiony na maksa. W Sterlingu muszę za to ściszać na 1/3 bo jest za mocny.
12-20-2011, 02:38 PM
MFD deko kumam, bo mam takie dwa w swoim basie
![]() Sterling byłby fajniejszy, gdyby żywego dołu przybyło. Pewnie jest, ale na nagraniu w lapka po prostu go nie słychać. Generalnie lubię Sterlingi. G&L oczywiście też ![]()
Gram na nerwach.
12-20-2011, 07:58 PM
(12-20-2011, 02:00 PM)bunialski napisał(a): Acha i na G&L skręcam basy prawie na maksa bo to jest basowy masakrator, bardzo dużo niskich na starcie. Volume jest ustawiony na maksa. W Sterlingu muszę za to ściszać na 1/3 bo jest za mocny. Jeśłi to elektronika taka jak w l2000 co ma Milko to jest to cut only - płaskie eq jest przy dole i gorze na maxa. A że bas wali dołem, to inna sprawa - mi to na próbach nie pasowało, na nagraniach za to zajebiście.
12-20-2011, 08:15 PM
12-21-2011, 05:44 PM
Bez środka i plastikowo. Jakbym nie miał subwoofera w zestawie odsłuchowym, to po wyłączeniu go przebija się tylko górnym środkiem, i to lichawo.
12-21-2011, 06:04 PM
Przez takie brzmienie nie zwraca sie uwagi na bas w metalu. Jest i tyle.
Dla mnie bida fchooy
fender -> fender -> fender
12-21-2011, 06:34 PM
dla mnie ok
![]()
Miałem firmę
:: https://www.facebook.com/grubebrzmienie :: https://brzmienie.eu Miałem zespół :: https://www.facebook.com/perspecto/ :: https://perspecto.bandcamp.com/
12-21-2011, 07:07 PM
(12-20-2011, 07:58 PM)groza napisał(a):(12-20-2011, 02:00 PM)bunialski napisał(a): Acha i na G&L skręcam basy prawie na maksa bo to jest basowy masakrator, bardzo dużo niskich na starcie. Volume jest ustawiony na maksa. W Sterlingu muszę za to ściszać na 1/3 bo jest za mocny. U mnie jest jeszcze opcja bass boost. Przy SVT 2 PRO i dwóch 15 Mesy bass się już wylewał wiadrami. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości