(01-06-2012, 10:12 AM)Mateusz napisał(a): mi tez, a tym ludziom co maju fodery pewnie precel kojarzy sie z graniem prym 2x na takt

A tych wymiataczy, grających 64 w tempie 220 na ziemie sprowadza Pino Palladino

Gitarowy offtop:
http://allegro.pl/okazja-gitarowy-monaco...42210.html

Nadaje się to combo do czegokolwiek? Kumpel szuka swojego pierwszego nagłośnienia do elektryka i natrafił na to właśnie.

z tymi combami po 30 watt to chyba nikt nie ogarnia wszystkich firm. Trzeba miec szczescie do takiego.

z 30W to Hiwatt i Custom bardzo ładnie grajo
ponoć Orange też, ale nie słyszałem w akcji

(01-09-2012, 01:34 PM)Burning napisał(a): z 30W to Hiwatt i Custom bardzo ładnie grajo
ponoć Orange też, ale nie słyszałem w akcji

Kustom

(01-09-2012, 01:34 PM)Burning napisał(a): z 30W to Hiwatt i Custom bardzo ładnie grajo
ponoć Orange też, ale nie słyszałem w akcji

ja z kolei słyszałem, że Orange jest kiepskie.

budda 30W

Mam combo gitarowe Soundmana 60W podpięte pod bas i na dwóch jedynkach jest już dosyć głośno. Powyżej trójki nie rozkręcam w obawie o szyby. W sumie to też dwunastocalowe maleństwo, więc daje radę.

Kumpel ma do pchnięcia 40W lampowe kombo marshalla. (bo zdaje się, że o gitarowych maluchach teraz mówimy)

(01-09-2012, 01:36 PM)Hubert napisał(a):

(01-09-2012, 01:34 PM)Burning napisał(a): z 30W to Hiwatt i Custom bardzo ładnie grajo
ponoć Orange też, ale nie słyszałem w akcji

ja z kolei słyszałem, że Orange jest kiepskie.

Jak rozglądałem się za jakimś gitarowym maleństwem do siebie, to praktycznie o wszystkich "firmowych" (kustomy, voxy, orange, fendery...) combach były podzielone zdania, jedni chwalili, inni odradzali. Tylko Marshall MG ma dość jednolite opinie - prawie wszyscy hejtują.

Do brzmienia marszałka trzeba po prostu przywyknąć. Samo w sobie jest suche, ale czysty kanał jest naprawdę świetny - to jedno z moich ulubionych czystych brzmień. Nowe głowy tranzystorowe mają bardzo fajne, dość tłuste brzmienie, ale to dalej jest TO brzmienie. Trochę trzeba zabawy, ale do metalu są jak znalazł

(01-09-2012, 01:34 PM)Burning napisał(a): z 30W to Hiwatt i Custom bardzo ładnie grajo
ponoć Orange też, ale nie słyszałem w akcji

Mnie perkusista dał Kustoma KLA10 (jak siedział w UK kupił na jakimś pchlim targu za odpowiednik 5 zł) bo mu potrzeba było pod elektroniczną perkę Rolanda... Chyba nie umiał tego ustawić bo mu coś "pierdziało" Oddał mi za friko, jako zjebany i okazało się, że jako combo ćwiczeniowe zarąbiście odzywa się z basem (nie dławi się gumowato, jak te basowe piecyki basowe z małymi głośnikami). Jak na takie maleństwo ma aż 40W i absolutnie wyjebisty jest motyw 'Voice' - coś jakby odpowiednik "Character' w nowych sansampach - jedna gała i robi wszystko! Pod gitarę w odpowiedniej kombinacji gałek 'Gain' i 'Voice' można uzyskać przekrojowo od lekkiego crunchu po hi-gain skończywszy (oczywiście hi-gain na 6,5" głośniczku)
Ale można się śmiać, jednak całkiem dobrze i dość głośno przenosi bas strojony do A0 - najniższe rejestry nie wychodzą "poza konrolę" jeśli się nie atakuje strun na maksa...
Do domu niczego mi więcej nie potrzeba (a planowałem małego Ampega)

Ok, dzięki za rady. Kolega szuka czegoś jak najtańszego, więc taki np. budda odpada zdecydowanie

Stingray 5 za 5k to chyba norma?

Teraz, to nawet mało...