(09-01-2010, 08:35 PM)gsb napisał(a): Moj '77 P + Ampeg V4B + 810e
nagrany mikrofonem Blue Mikey stereo ipodem z około dwoch metrow w sali prob.
Takie pitolenie zeby potestowac mikrofon. Palce, potem pod koniec kostka nylon.


Acha, ampeg tak brzmi na zerowej korekcji, wszystko na ZERO (oprocz volume oczywiscie)

http://www.neony.art.pl/bas.mp3

Neonie, ja tu słyszę tylko palce, w której sekundzie kostką zaczynasz grać?
I jaką grubością?

gsb:
brzmienie kozak!

wtf:
00:15 ?

15 ale przed koncem Tak obstawiałem

(09-01-2010, 10:05 PM)Bartek napisał(a): Podepnij go pod coś, przystawki ma pewnie nie od parady. Ładny gruw.

Był podpięty tylko za blisko siedziałem i stąd ten sound

(09-02-2010, 11:28 AM)Bartek napisał(a): Wy też widzicie na tym zdjęciu tylko jedno?

wokalistka nie ma bielizny a poza tym jak popatrzałem 10 minut to zobaczyłem swój bas, nie przypominam sobie żebym fendera pożyczał

Vintydż Modifajd Precel

Czy Wam też tak Audacity świruje?
Jeśli dogrywam coś na basie do kawałka a kawałek puszczę z winampa i nagrywam na "Mix Stereo" to wszystko jest okej.
Jeśli wrzucę kawałek do Audacity i dogrywam do niego scieżkę tylko samego basu na ustawieniu "głośność mikrofonu" to zawsze to się rozjeżdża. Czasem o ułamki sekundy jak tu, że wydaje się nierówno zagrane po prostu a czasem tak, że ścieżka wyprzedza bas o sekundę.
Rada w sumie prosta - nagrywaj pan na mixie. Ale na mixie jest dupa bo muszę BARDZO Winampa ściszyć i bas żeby na Audacity nagrało się przyzwoicie bez pierdzenia, a wtedy siebie bardzo do dupy słyszę jak również muzykę i jest kicha.

A suwać trackami nie umisz?
Latencja normalna rzecz przy zintegrowanej karcie...

No własnie jeszcze nie rozkminiłem takich technik. Nie wiem jak sprawdzić o ile track przesunąć i w którym momencie się opóżnienie zaczyna.

Nie znam audacity, ale na pewno jest opcja włączenia kompensacji latencji, no po prostu must be, nie wierzę, że nie ma - poszukaj tego i wtedy nie będą się ścieżki rozjeżdżały.
Nagrywanie przez mix to lipa

a cha, tobie rozjeżdża się o stała wartość, czy np stale rośnie rozjazd? W tym wypadku sprawdź, czy oba tracki są w tej samej "rozdzielczości"

No własnie nie stale. Potrafi być powiedzmy początek kawałka równo, w środku 40 sekund rozjazdu i znowu ok do konca kawałka.

Ale na nastepny raz poszukam tej kompensacji latencji
Dzięki

(09-02-2010, 02:22 PM)wtf napisał(a): Neonie, ja tu słyszę tylko palce, w której sekundzie kostką zaczynasz grać?
I jaką grubością?

Palce ostro rwane przy mostku w 3/4 tej probki, pod koniec gram kostka dynlop nylon 0,88 lub 0,73 czyli miekka (nylony w ogole maja inna sprezystosc niz zwykle palstiki, ale to mi sie wlasnie w nich podoba). Wiem, ze roznica jest mala. Generalnie nie gram w ogole palcami, w zadnym zespole i w zadnym numerze nylony to jest to

Dzisiaj zamówiłem se 4 nylony boś tak zachwalał
Przetestujemy

Chyba też się skuszę, ale nie zastąpi to takiej głowy i lodówy Ampega, oj nie :]

(09-02-2010, 06:58 PM)wtf napisał(a): No własnie nie stale. Potrafi być powiedzmy początek kawałka równo, w środku 40 sekund rozjazdu i znowu ok do konca kawałka.

Ale na nastepny raz poszukam tej kompensacji latencji
Dzięki

Kompensacja latencji pomogłaby gdyby tracki były rozjechane o stałą wartość, więc to nie to. Może to jakieś dropy? Procek się zatyka i w pewnym momencie nie wyrabia?

Ładnie brzmi precel Gbsowy Zapuściłem sobie na FOHu w teatrze

gsb fajnie gada... ja nie jestem fanem kostki, zresztą nie umiem nią grać więc brzmienie z palucha dla mnie najważniejsze