O nie poznałem dzięki

(04-14-2015, 02:34 PM)citizenkane napisał(a):

(04-14-2015, 12:06 PM)bratekr napisał(a): Jest to zmodyfikowana kopia Fulletone'a, bo ma:
- blend;
- pstryczek-elektryczek boost/drive, zmieniający nieco charakter przesteru, głośność i funkcjonowanie gałki boost i gain.

Mój ma blenda z boku, to jeszcze wczesna wersja.

Brzmi fajnie, lubi 18V, ładnie odpowiada na dynamikę, robi od betoniary do kranczującego wzmaka, a przy odpowiednich ustawieniach działa jak nasyczacz brzmienia i booster.

Brzmi jakoś tak: https://odysseypl.bandcamp.com/album/raw-demo-2015 - użyłem go w każdym kawałku, jednak w różnych proporcjach.

Taki nowocześnie brzmiący overdrive, nie do końca moja bajka. Ale może być w pytę jeśli szukasz takiego brzmienia.

No właśnie powinno mi podejść takie pudełeczko. Mój zestaw jest wybitnie dobrze gadający z pasywami a chciałbym też coś burczacego do musicmana. Do tego jeszcze brassmaster ot jetofuja i będę miał komplet

(04-14-2015, 02:34 PM)citizenkane napisał(a):

(04-14-2015, 12:06 PM)bratekr napisał(a): Jest to zmodyfikowana kopia Fulletone'a, bo ma:
- blend;
- pstryczek-elektryczek boost/drive, zmieniający nieco charakter przesteru, głośność i funkcjonowanie gałki boost i gain.

Mój ma blenda z boku, to jeszcze wczesna wersja.

Brzmi fajnie, lubi 18V, ładnie odpowiada na dynamikę, robi od betoniary do kranczującego wzmaka, a przy odpowiednich ustawieniach działa jak nasyczacz brzmienia i booster.

Brzmi jakoś tak: https://odysseypl.bandcamp.com/album/raw-demo-2015 - użyłem go w każdym kawałku, jednak w różnych proporcjach.

Taki nowocześnie brzmiący overdrive, nie do końca moja bajka. Ale może być w pytę jeśli szukasz takiego brzmienia.

Ale, ale - to jedno ustawienie tylko. Mam pokrętło tone ustawione na godzinę 11, więc sporo górki przechodzi, i gram na ustawieniu "diode" czyli "classic", oraz gain mam na 11-12. Mosfet jest nieco bardziej "zamulony", jednak w pozytywnym sensie, jednak to nie moje. W trybie drive masz łagodny crunch. Niemniej - to wciąż nowocześnie brzmiący efekt, jednak fajny i pasuje mi z SFT, który robi misia lub wkurzonego niedźwiedzia grizli.

A ja se upolowałem takiego dziada:

Za niecałe sto złociszy. Jeśli wierzyć grawerom z potencjometru, to dziad ma tak z 37 lat. Nie wiem czy to prawda, czy też nie. Możliwe że jest młodszy.
Sprzedający nie wiedział czemu mu się zepsuł więc sprzedał (studencina, na wódę potrzebował tak naprawdę). Kupił go ja, do akcji wkroczył Markus i włala:
https://soundcloud.com/maciejeq/doktor-kju
Siara wstawiać krzywulce, ale nie chce mi się poprawiać, idę spać
Edit:
Do basu przydatny tylko w trybie "Bass" (oł rili?). Bez niego, działa jak Q-Tron w trybie band-pass, czyli podcina dół. Ciekaw jestem jak zakwaczorzy na gitarze, obawiam się że fajniej

Pinio
Za elegancki looper. Tak wygląda pedalboard dżentelmena - nie dość że nie używa eq graficznego w piecu, to i niepotrzebne kable się nie walają!

Co to za frankenstein obok oktawera?

To Fuzztortion by Pinio. Piękna sprawa, czekam na swój egzemplarz

(04-18-2015, 03:45 AM)Maciejeq napisał(a):

Tylko gdzie doctor Q ??

5ty diwajs kwaczący w podłodze już mi chyba niepotrzebny
Będzie w mniejszej walizce pt. "nie mam dziś humoru na dźwiganie 20kg skrzynki"
Dziś ojciec zobaczył mój cygański tabor podczas wtaczania go do domu i sam zaproponował dorobienie kółek do pedalboard'u

Jest moc! Muszę kiedyś wyrwać tego "Micro"Syntha....
A z innej beczki: Gdzie kupić przewody do zasilacza żeby miały kątowe wtyki z dwóch stron?

O, taki masakrator

http://allegro.pl/efekt-gitarowy-octa-fu...85745.html

Znakomite. Brakuje przełącznika "lewackie kurestwo"

Panowie!
Mam problem. Po dwóch tygodniach nieużywania Big Muffa (zielonego) podpiąłem go do pieca i basu. I okazuje się, że włączony zachowuje się normalnie, lecz wyłączony ucina całość sygnału. Gniazdo dry działa jak powinno. Żadne połączenie wewnątrz nie jest przerwane. Co to może być?

Spróbuj ze zmianą switcha, u mnie pomogło

Ale jak wpinam w dry output to na bypassie działa