![]() |
Lutnictwo - Wersja do druku +- basscity.eu (https://basscity.eu) +-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html) +--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html) +--- Wątek: Lutnictwo (/thread-128.html) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
|
RE: Lutnictwo - Burning - 11-03-2011 Fabian: nastrzelaj tyle co miklo z 'atrapek' to pogadamy ;] a wracając do lutnictwa i spasowania gryfu: Mateusz, jaki fornir polecasz do uzupełnienia luki? też klonowy? RE: Lutnictwo - OMSON - 11-03-2011 (11-03-2011, 01:50 PM)Burning napisał(a): a wracając do lutnictwa i spasowania gryfu: Czysto na chłopski rozum: jak wypełnienie nie będzie na "twardo" (w sensie przenoszenia drgań bokami) to lepiej to pierdolić (to tak samo jak ze źle położoną okleiną na bębnach, która je tylko tłumi) ![]() ![]() RE: Lutnictwo - Burning - 11-03-2011 źle nie.. z resztą dawno na nim nie grałem, bo głównie Precla katuję. Ale po Spectorze odczuwam braki w sustainie ![]() RE: Lutnictwo - kiki666 - 11-07-2011 Cześć. Zastanawiam się nad taką sprawą... Grałem kiedyś na basie z układem P+J i byłem bardzo zadowolony z uzyskiwanego brzmienia. Obecnie mam Fendera P American Standard z '98. Przy całej zajebistości jego brzmienia są momenty w których brakuje mi tej żylety z J. Szalony pomysł przyszedł mi do głowy ale nie wiem czy ma to sens, czy jest to wykonalne a jeżeli tak to na ile kosztowne - a myślę o tym czy nie pokusić się o dorobienie przystawki J. Co o tym myślicie? Przerabiał już ktoś ten temat? RE: Lutnictwo - crazy - 11-07-2011 Sprzedaj P i kup P+J. RE: Lutnictwo - kiki666 - 11-07-2011 A coś więcej w tym temacie? RE: Lutnictwo - Mateusz - 11-07-2011 Cóż można Ci doradzić - jak wolisz jazza to kup jazza. to dwa zupelnie inne wiosla. PJ nie da ci tej zylety co jazza z dwoma singlami. Precel siedzi z tyłu w kapeli i podpiera sekcje a jazz jest "in ya face!". RE: Lutnictwo - kiki666 - 11-07-2011 (11-07-2011, 10:31 AM)Mateusz napisał(a): Cóż można Ci doradzić - jak wolisz jazza to kup jazza. to dwa zupelnie inne wiosla. PJ nie da ci tej zylety co jazza z dwoma singlami. Precel siedzi z tyłu w kapeli i podpiera sekcje a jazz jest "in ya face!". No właśnie sound który mi siedzi to nie jest ani P ani J ale ich kompilacja. Może faktycznie najprościej szukać Fenderka P+J... problem w tym, że ciężko na takiego trafić. RE: Lutnictwo - Mateusz - 11-07-2011 tyle, że ta jazzbassowa żyleta powstaje tylko z dwóch jazzbasowych singli. Jeden J pod mostem da Ci piard i warkot, żylety z tego nie robisz. RE: Lutnictwo - bratekr - 11-07-2011 (11-03-2011, 01:44 PM)miklo napisał(a): Ciekawe tylko, czyje są niby moje dzieci? Owned! Precle mają zazwyczaj ten sam rozstaw otworów do mocowania gryfu? RE: Lutnictwo - Mateusz - 11-07-2011 otwory sa chyba uniwersalne dla fenderow, ale są różne szerokości gryfów przy kieszeni i tu jest problem. RE: Lutnictwo - kiki666 - 11-07-2011 (11-07-2011, 11:09 AM)Mateusz napisał(a): tyle, że ta jazzbassowa żyleta powstaje tylko z dwóch jazzbasowych singli. Jeden J pod mostem da Ci piard i warkot, żylety z tego nie robisz. I dokładnie o to mi chodzi ![]() RE: Lutnictwo - Mateusz - 11-07-2011 a to mowimy o innej zylecie, myslalem ze chodzi ci o takiego "marcusa". a jak chcesz warkot w górnym środku to jak najbardziej. RE: Lutnictwo - kiki666 - 11-07-2011 Trudno słowami określać brzmienia, wiadomo, że dla każdego "żyleta" znaczy co innego. Nie myślę o "żylecie" w stylu J ale właśnie o specyficznym zestawieniu P+J. Miałem kiedyś Ibaneza Roadstar RB 650 właśnie z układem P+J, więc wiem kumam ten typ brzmienia i jego specyfikę. Z mojego P jestem bardzo zadowolony ale niektóre z "piosenek" które gram wymagają większego przecinaka ale podstawą kreowania brzmienia jest "P". Wdajemy się tu już w dywagacje trochę poboczne a sednem było moje zapytanie - czy ktoś dokładał singla, jak się to sprawdziło, czy to trudny lutniczo zabieg i czy kosztowny? RE: Lutnictwo - groza - 11-07-2011 (11-07-2011, 11:47 AM)kiki666 napisał(a): Wdajemy się tu już w dywagacje trochę poboczne a sednem było moje zapytanie - czy ktoś dokładał singla, jak się to sprawdziło, czy to trudny lutniczo zabieg i czy kosztowny? Jak chcesz przecinaka to kup przester - zrobi swoje bez wiercenia dziur w basie ![]() Dorabiałem ostatnio w mayonesie - bas urodził się jako mm, teraz jest j/mm. Nie była to droga sprawa, nie pamiętam - 200zł chyba razem z polutowaniem od nowa itp. |