![]() |
Grafitowy gryf - Wersja do druku +- basscity.eu (https://basscity.eu) +-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html) +--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html) +--- Wątek: Grafitowy gryf (/thread-280.html) Strony:
1
2
|
RE: Grafitowy gryf - demanufacture - 08-21-2010 (08-21-2010, 08:18 AM)flytoo napisał(a): Czyli z tego co tu pisze Demanu, to to maszynka do slapowania. A pytanie moje z innej beczki bas masz przez ten gryf lżejszy? Nie ukrywam jest to ważne jak się gra 2h koncertos. również ale nie tylko. Ja w ogóle nie slapuję (tzn czasami dla zabawy ani nic poza tym), gram paluchami i sprawdza się zaje***cie. Cały bas trochę waży (ok 10 kilo, jeszcze to zważę) głównie przez korpus, także dzięki temu to wiosło tak łoi. Kiedyś byłem u Omsona i oglądałem sam gryf Statusa i faktycznie jest dość lekki. Z tym że gryf w takim dużym instrumencie to mała część jego wagi. RE: Grafitowy gryf - MrPapaBear - 08-21-2010 Ja bym tam na nim kciukiem nie grał. Znacznie lepiej pod paluchami mi to brzmi, z kostką już pizga po uszach ![]() ![]() RE: Grafitowy gryf - Alfik - 08-21-2010 Kocham ten bass i jego rzygająco charcząco pierdzący metaliczny pobrzęk... RE: Grafitowy gryf - flyeR - 08-21-2010 a ja chyba muszę taki kupić ![]() RE: Grafitowy gryf - Burning - 08-21-2010 dokładnie - kwestia preferencji ja gram rzygająco-charczący metal i zdecydowanie wolę w nim sound Spectora, Jazza czy Ricka ![]() aczkolwiek grafitowy bass sprawdza się świetnie w Deivos.. choć to nie mój typ soundu ![]() RE: Grafitowy gryf - Maciejeq - 08-21-2010 Alfik- niemożliwe, podoba Ci się brzmienie MM? ![]() RE: Grafitowy gryf - paka - 08-21-2010 wyczuwam spora doze ironii ![]() ![]() RE: Grafitowy gryf - Alfik - 08-22-2010 (08-21-2010, 09:32 PM)Maciejeq napisał(a): Alfik- niemożliwe, podoba Ci się brzmienie MM? Tego MM tak - bo brzmi genialnie poza tym jest pasywny - preamp mu nie szumi i nie zamula, nie ma głuchych strun... i oczywiście jest bez płytki. Podobnie grałem też ostatnio na jesionowym MM z 1976 z dechy zabijał i pomimo, że połowa brzmienia uciekała na kiepskiej elektronice i tak brzmiał świetnie. Niestety seryjne MM produkowane obecnie nie mają nawet startu do tych wioseł... nie lakierowane gryfy brzmia głucho - drewno nie tej selekcji, elektronikę trzeba wymieniac... w studiu okazuje się, że z basu w miksie zbyt wiele nie zostaje. Grający trafia się jeden na kilkanaście niestety. Paru moich kolegów ma na szczęście dobre - ratujące honor firmy... Takiego starego powiedzmy z lat 70 siatych sam bym sobie chętnie sprawił i zaopatrzył go w gryf grafitowy statusa + pasywne bartolini lub Delano. RE: Grafitowy gryf - Martins - 05-19-2014 Może ktoś przerabiał temat. Jak wygląda sprawa wymiany progów w gryfie grafitowym? |