Tradycyjny J-BASS B-HOOD

[the777]

"Fender micro tilt adjustment trochę teorii" Mateusza Piotrowskiego rozbawił mnie potężnie A konkretnie ton w jakim jest napisany, bo o ile w gruncie rzeczy z tym artykułem się zgadzam, to spodziewałem się raczej artykułu a nie felietonu. A przy tagach "szajs" i "bubel" to już nie wyrobiłem

P.S. Ja bym się micro-tilta pozbył od razu. Między innymi dlatego, że lubię czasem zrobić vibrato za pomocą neck-benda, a z micro-tiltem czułbym hmm... niepokój

[herp]

aha, mam jazzbassa.

Pokaaaaaa

[herp]

Myślę, że już za późno

[solartron]

nie chwale sie na forum, mowilem

czy to ten?


Bo jeśli tak to słabo go ukrywasz na forum

[Burning]

dołączyłem dziś do B-hoodu
jest paskudny, ale po wymianie maskownicy zyska trochę uroku (oby!)
mocowanie na 4 wkręty z tiltem - taki koszmarek z początku lat 80 to samo mam w P
natomiast piękną sprawą są progi prosto w gryf, bez udziału podstrunnicy


a jeśli chodzi o kombinowanie z wiosłem - gdy kupuję blisko 30letnie wiesło odkręcam maskownicę, mostek, gryf..
czyszczę dokładnie, solidnie skręcam, robię ekranowanie i jazda.
Nikogo do takich zabiegów nie zmuszam, tak samo jak nikomu nie zabronię wymiany pickupów.
Wyluzujcie

[Hubert]

jest piękny! it's bjutiful!!!

załóż czarną maskownicę

[macius]

Zostaw jak jest!!
śliczny *___*
kremowe pickupy są zajebiste!
myślicie, że dobrze by wyglądały z zielonym lakierem?

[solartron]

dołączyłem dziś do B-hoodu
jest paskudny, ale po wymianie maskownicy zyska trochę uroku (oby!)
mocowanie na 4 wkręty z tiltem - taki koszmarek z początku lat 80 to samo mam w P
natomiast piękną sprawą są progi prosto w gryf, bez udziału podstrunnicy


a jeśli chodzi o kombinowanie z wiosłem - gdy kupuję blisko 30letnie wiesło odkręcam maskownicę, mostek, gryf..
czyszczę dokładnie, solidnie skręcam, robię ekranowanie i jazda.
Nikogo do takich zabiegów nie zmuszam, tak samo jak nikomu nie zabronię wymiany pickupów.
Wyluzujcie

Jeden z najładniejszych fenderkowych kolorów i jak dla mnie bardzo słuszna konfiguracja drewna. Ja założyłbym blachę, bo te płytki one-pice są trochę dziwne.
No i okazuje się, że można grać "ciężko" i oczekiwać od instrumentu więcej, niż dała fabryka
Gratulki

[Burning]

macius: to są BIAŁE pickupy fendera, a nie kremowe DiMarzio

solartron: ja wiele nie grzebię, a SienaBurst faktycznie do jazza wybitnie pasuje
żeby było śmieszniej to ten sam rocznik, co mój Precelek, więc mam parkę może sie rozmnożą

[gsb]

mało szatana burn
ale piękny

[jb90]

dołączyłem dziś do B-hoodu
jest paskudny, ale po wymianie maskownicy zyska trochę uroku (oby!)
mocowanie na 4 wkręty z tiltem - taki koszmarek z początku lat 80 to samo mam w P
natomiast piękną sprawą są progi prosto w gryf, bez udziału podstrunnicy


a jeśli chodzi o kombinowanie z wiosłem - gdy kupuję blisko 30letnie wiesło odkręcam maskownicę, mostek, gryf..
czyszczę dokładnie, solidnie skręcam, robię ekranowanie i jazda.
Nikogo do takich zabiegów nie zmuszam, tak samo jak nikomu nie zabronię wymiany pickupów.
Wyluzujcie

Jeden z najładniejszych fenderkowych kolorów i jak dla mnie bardzo słuszna konfiguracja drewna. Ja założyłbym blachę, bo te płytki one-pice są trochę dziwne.
No i okazuje się, że można grać "ciężko" i oczekiwać od instrumentu więcej, niż dała fabryka
Gratulki

Tak na pierwszy rzut oka myślalem że to SR !

[Burning]

gsb: z blachą i czarnymi gałkami zacznie wyglądać normalniej..
i może wreszcie się przekonam do klonu zamiast palisandru
radość niewiele mniejsza niż z córy

[motyx]

Przepiękny ! Nie waż się zmieniać maskownicy na czarną.

[Burning]

motyx: całe szczęście jest mój, a nie Twój
oryginalna na pewno wyleci, bo one-piece wali dla mnie tandetą.. a jaki kolor tu wejdzie to już sie okaże

[groza]

Bur - zajebisty! Najlepszy fender na jakim grałem miał też białe pickupy - ten plastik to na pewno ich sekret i twój MUSI być równie dobry.