Liczba postów: 6389
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
Tak, wali po ryju bo ma dużo twardego, selektywnego środkas i twardszą górę. Zjedziesz z poziomem w dół i niewiele zostanie z tego brzmienia biorąc pod uwagę dolne częstotliwości. I o to mi głównie chodzi. Teraz linia + paczka siedzą w miksie jak trzeba, bez korekcji, z odpowiednią ilością dołu (co jest kurde kluczowe!!). Można oczywiście rzeźbić w linii, zmniejszać poziom, bawić się korekcją - ale daje głowę, że to już nie będzie brzmiało tak żywo i autentycznie.
low, nie jest glosniej, jest więcej środka i wydaje się być głośniej. Ludzkie uszy
Liczba postów: 3078
Liczba wątków: 34
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
52
02-17-2013, 01:58 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-17-2013, 03:45 PM przez Alfik.)
(02-17-2013, 01:42 PM)OMSON napisał(a): (02-17-2013, 01:33 PM)paka napisał(a): Ale jak mniemam, Alfik celowo nie ruszał suwaków. Np. ilość dołu w obydwu nagraniach jest bardzo podobna, w innych pasmach robią się delikatne różnice.
Weź tu z takimi rozmawiaj
Bez sensu. Każdy słyszy, że bas w wersji z linii wali po ryju a reszta popierduje w tle. Nie ma tutaj wielkiej filozofii, w doborze proporcji.
1. Apropos proporcji posłuchaj sobie oryginału...
2. Basy były miksowane tak aby uzyskać bardzo zbliżone poziomy sumarycznej głośności śladów składowych w miksie. Piki sygnału z samej linii są dla wyższych częstotliwości o ok 0.5 dB wyższe paczka natomiast daje znacznie większą kompresję co za tym idzie poziomy sygnału RMS obydwu nagrań są bardzo podobne.
3. Za kwestie słyszalności basu w miksie odpowiada przede wszystkim aranżacja tego utworu... promująca w dość oczywisty sposób grę gitary basowej oraz barwa instrumentu. W kategoriach bezwzględnych poziom basu jako instrumentu wcale nie jest wysoki.
4. Przy takich różnicach w barwie taki dobór proporcji wydawał mi się najsensowniejszy do porównań, co słusznie zauważył PAKA. Porównujemy też zakres dynamiki, oddanie artykulacji itd. Chciałem przedstawić wam wszelkie za i przeciw takiego a nie innego traktowania basu podczas miksów.
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor
(02-17-2013, 01:58 PM)paka napisał(a): Tak, wali po ryju bo ma dużo twardego, selektywnego środkas i twardszą górę. Zjedziesz z poziomem w dół i niewiele zostanie z tego brzmienia biorąc pod uwagę dolne częstotliwości. I o to mi głównie chodzi. Teraz linia + paczka siedzą w miksie jak trzeba, bez korekcji, z odpowiednią ilością dołu (co jest kurde kluczowe!!). Można oczywiście rzeźbić w linii, zmniejszać poziom, bawić się korekcją - ale daje głowę, że to już nie będzie brzmiało tak żywo i autentycznie.
low, nie jest glosniej, jest więcej środka i wydaje się być głośniej. Ludzkie uszy
Gówno prawda.
Błażej, popraw proporcje wersji z samą linią proszę i zrób jeszcze raz ankietę.
Liczba postów: 3078
Liczba wątków: 34
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
52
(02-17-2013, 01:58 PM)paka napisał(a): Tak, wali po ryju bo ma dużo twardego, selektywnego środkas i twardszą górę. Zjedziesz z poziomem w dół i niewiele zostanie z tego brzmienia biorąc pod uwagę dolne częstotliwości. I o to mi głównie chodzi. Teraz linia + paczka siedzą w miksie jak trzeba, bez korekcji, z odpowiednią ilością dołu (co jest kurde kluczowe!!). Można oczywiście rzeźbić w linii, zmniejszać poziom, bawić się korekcją - ale daje głowę, że to już nie będzie brzmiało tak żywo i autentycznie.
low, nie jest glosniej, jest więcej środka i wydaje się być głośniej. Ludzkie uszy
Dokładnie tak...
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor
Liczba postów: 6389
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
(02-17-2013, 02:00 PM)OMSON napisał(a): Gówno prawda.
(02-17-2013, 02:01 PM)Alfik napisał(a): Dokładnie tak...
Komu zawierzyć?!
Liczba postów: 3808
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
5
(02-17-2013, 01:58 PM)paka napisał(a): Tak, wali po ryju bo ma dużo twardego, selektywnego środkas i twardszą górę. Zjedziesz z poziomem w dół i niewiele zostanie z tego brzmienia biorąc pod uwagę dolne częstotliwości. I o to mi głównie chodzi. Teraz linia + paczka siedzą w miksie jak trzeba, bez korekcji, z odpowiednią ilością dołu (co jest kurde kluczowe!!). Można oczywiście rzeźbić w linii, zmniejszać poziom, bawić się korekcją - ale daje głowę, że to już nie będzie brzmiało tak żywo i autentycznie.
low, nie jest glosniej, jest więcej środka i wydaje się być głośniej. Ludzkie uszy
Możliwe, ale 'więcej środka' znaczy że określone środkowe częstotliwości są głośniejsze. Jeśli zaś te dwie próbki prezentują taki poziom głośności jaki miałby się znaleźć na nagraniu finalnym, to bez dwóch zdań linia i paczka.
Liczba postów: 6389
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
Omson, ale Ty nie do końca rozumiesz o czym piszę.
Jeśli ściszysz ścieżkę, wówczas to brzmienie się zauważalnie "odchudzi", bo cofnie się również dół i mięcho z dolnego środka. I to jest problem.
Również zgadzam się z poglądem, że ten bas z linii wychodzi za bardzo do przodu. Ale rozwiązanie nie jest takie proste jak samo ściszenie. Zyskasz wtedy równowagę w średnicy, ale znów stracisz coś gdzie indziej. Jestem bardzo ciekawy, jak wtedy byś zagłosował
Robi się z tego kolejna "płytka niezgody", sam ją rozpętałem Wstyd mi teraz
(02-17-2013, 02:10 PM)low napisał(a): Możliwe, ale 'więcej środka' znaczy że określone środkowe częstotliwości są głośniejsze.
Więcej środka oznacza relatywnie głośniej dla naszego aparatu słuchu. I w relacji do uszu powinno się ustawiać proporcje. Wersja z linii jest zatem za głośno względem reszty.
Zresztą, ustawienie innych proporcji to minuta roboty... Zamiast dywagować, szybciej byłoby to zrobić i oddać ocenie tej ankiety.
Liczba postów: 3636
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
02-17-2013, 02:41 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-17-2013, 02:44 PM przez Bisq.)
Wersja z paczką. Brzmienie jest bardziej takie "Dum Ta Ka Ta Ka Ta Dy Bum Dum Dum", skoczniejsze, fajniej buja. Sama linia jest jakaś taka "dumtakatakatadybumdumdum", bardziej płaska i jakaś taka pusta...
"Mówić o muzyce to jak tańczyć o architekturze."
P.S. dźwiękówka to sound blaster x-fi surround 5.1 pro, słuchawki superlux hd 681 (wpięte w gniazdo słuchawkowe przy pilocie od głośników creative nie-wiem-jakich) i nie musiałem się skupiać specjalnie ani przesłuchiwać kilkanaście razy, różnica jest dla mnie dość oczywista...
Tradycyjny J-BASS B-HOOD member no. 2
Broda B-hood #11
(03-11-2013, 11:07 PM)Brylant napisał(a): [Bisq_mode=on]
Ale wszystko jest chujowe...
[Bisq_mode=off]
Liczba postów: 10366
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
2
W oryginale bas jest ciszej w porównaniu z miksem z paczką niż miks z paczką jest ciszej od tego bez. Ten liniowy jest za suchy i odklejony, daje przestrzeń zamiast ją robić a przy tym aranżu wypada to ubogo muzycznie, bardziej jak próbka basu do podkładu niż integralna część przestrzeni. No ale to próbka basu więc uotewa
Liczba postów: 3078
Liczba wątków: 34
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
52
02-17-2013, 02:50 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-17-2013, 04:22 PM przez Alfik.)
(02-17-2013, 02:29 PM)OMSON napisał(a): (02-17-2013, 02:10 PM)low napisał(a): Możliwe, ale 'więcej środka' znaczy że określone środkowe częstotliwości są głośniejsze.
Więcej środka oznacza relatywnie głośniej dla naszego aparatu słuchu. I w relacji do uszu powinno się ustawiać proporcje. Wersja z linii jest zatem za głośno względem reszty.
Zresztą, ustawienie innych proporcji to minuta roboty... Zamiast dywagować, szybciej byłoby to zrobić i oddać ocenie tej ankiety.
1. Ustawienie innych proporcji to 2h roboty bo miks był robiony na analogu... Zrobił bym ale nie mam czasu na to... znaczne ściszenie basu jako takiego spowoduje, że w tym utworze nic praktycznie nie zostanie bo bass gra tu jednocześnie groove i solo - można to traktować jak linię melodyczną. Tak to Mistrz wymyślił i chwała mu za to.
Muzyka Fusion rządzi się innymi prawami niż metal, gdzie wg co poniektórych bass ma buczeć i kleić i broń cie panie szatanie nie wchodzić w pasma innych instrumentów.
2. Gdyby był to miks finalny sygnał z samej linii był by nieco ciszej natomiast do przedstawionych tu porównań chciałem przedstawić sygnały o możliwie najbardziej zbliżonym RMS a nie subiektywnej głośności. Nie chce nic udowadniać tylko dać wam możliwość porównania abyście mogli wyciągnąć wnioski przy waszych własnych nagraniach. Ja sam na drugi dzień słuchając miksów długo zastanawiałem się co bardziej mi się podoba.
3. Uszy niestety każdy ma inne podobne jak i sprzęt odsłuchowy. Miksy komercyjne odsłuchuje przed zakończeniem na minimum 8 różnych odsłuchach w przynajmniej czterech pomieszczeniach i dwóch autach.... To że więcej środka = głośniej to zbyt mocne uogólnienie choć oczywiście z grubsza słuszne. Np sygnał z linii ma więcej wysokiego środka a sygnał z linii i paczki więcej niskiego i znacznie większy RMS w tym paśmie.
Z innej beczki...
Czy ktoś zasiorbał sobie ten podkład bez basu i próbował pograć - bo to był największy cel merytoryczny tego tematu, o brzmieniu dopiero potem...
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor
Liczba postów: 6389
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
dla mnie zdecydowanie zbyt wysokie progi
Liczba postów: 1309
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
w koncu cos co pozwolilo mi czasnac posta
bardzo fajna podroba Jaco ile Cie Blazej palce bolaly po tej sesji?
pytam bo dla mnie granie w stylu Jaco wiaze sie z ekstremalnym
wysilkiem fizycznym prawej dloni tak wiem, da sie wycwiczyc, ale czas...
zasiorblem podklad, ale na progowcu to nie bedzie juz to
odezwe sie w 2014
PS: Blazej nie wiesz co u Pawla Bomerta slychac?
Liczba postów: 606
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(02-17-2013, 02:50 PM)Alfik napisał(a): Z innej beczki...
Czy ktoś zasiorbał sobie ten podkład bez basu i próbował pograć - bo to był największy cel merytoryczny tego tematu, o brzmieniu dopiero potem...
Tak. Jeszcze ze dwa lata grania tylko tego i coś tam po swojemu sklecę
(01-06-2012, 11:05 AM)miklo napisał(a): Jak muzyka płynie i włos się na mosznie stroszy, to nie ważny na czym i jak szybko grasz.
|