Mix tips & tricks
#31
A Pet Sounds i Sgt.Peppers to najlepszy podręcznik od muzyki! Jest tam absolutnie wszystko co trzeba wiedzieć o pisaniu i nagrywaniu Smile I to będzie najważniejszy tip end trik odemnie.
Odpowiedz
#32
(11-15-2013, 11:10 AM)MrPapaBear napisał(a): A Pet Sounds i Sgt.Peppers to najlepszy podręcznik od muzyki! Jest tam absolutnie wszystko co trzeba wiedzieć o pisaniu i nagrywaniu Smile I to będzie najważniejszy tip end trik odemnie.

Jasssne Wink
Czyli żeby nauczyć kucharza gotować albo mechanika wymieniać pasek rozrządu, wystarczy pierwszego zabrać na obiad do dobrej restauracji, a drugiego przewieźć bentleyem? Wink
http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
Odpowiedz
#33
No nie ale jeśli tego bentleja przeanalizuje to będzie znał zasady jego konstrukcji Smile A zarówno od strony kompozycyjnej jak i produkcyjnej te płyty to niedościgniony wzór, klucz do lepszego zrozumienia muzyki. Nawet jeśli może się archaizm czy falsety beachboysów nie podobać Wink Ja się na nich nauczyłem więcej niż z jakichkolwiek innych źródeł dlatego polecam.
Odpowiedz
#34
(11-15-2013, 10:43 AM)przemak napisał(a): Chodziło mi przede wszystkim o to, że jeżeli nagrywamy liniowo, to bez korekcji z instrumentu. Przez piec też można, czemu nie, choć może wtedy lepszy byłby reamping?
małe EQ na scalaczkach, wepchnięte w korpus to zło Big Grin
nie mam, wyłączałem (miałem Nolla z opcją pasyw), bądź wręcz usuwałem z basu (Spector) Emotka_2755 popieram w 100%

reamp? można, czemu nie.. ale w "brudnej rockerce" muzyk lubi ten podmuch z żarzącego się już Ampega Wink
poza tym trzeba mieć do tego warunki
powtarzam - nie robię produkcji "do radia" i ch*j jeszcze umiem jako realizator Big Grin
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
#35
(11-15-2013, 02:21 PM)MrPapaBear napisał(a): No nie ale jeśli tego bentleja przeanalizuje to będzie znał zasady jego konstrukcji Smile A zarówno od strony kompozycyjnej jak i produkcyjnej te płyty to niedościgniony wzór, klucz do lepszego zrozumienia muzyki. Nawet jeśli może się archaizm czy falsety beachboysów nie podobać Wink Ja się na nich nauczyłem więcej niż z jakichkolwiek innych źródeł dlatego polecam.

Oczywiście to żart, ale placek ze śliwkami możesz sobie analizować do woli, a i tak nie zgadniesz, w jakiej temperaturze był pieczony Wink
http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
Odpowiedz
#36
ale mozna wpasc na to,ze sa w nim sliwki Wink
ja np.po sluchaniu Them Crooked Vultures zaczalem dodawac do gitary dalekie ujecie.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
#37
(11-15-2013, 02:47 PM)przemak napisał(a):
(11-15-2013, 02:21 PM)MrPapaBear napisał(a): No nie ale jeśli tego bentleja przeanalizuje to będzie znał zasady jego konstrukcji Smile A zarówno od strony kompozycyjnej jak i produkcyjnej te płyty to niedościgniony wzór, klucz do lepszego zrozumienia muzyki. Nawet jeśli może się archaizm czy falsety beachboysów nie podobać Wink Ja się na nich nauczyłem więcej niż z jakichkolwiek innych źródeł dlatego polecam.

Oczywiście to żart, ale placek ze śliwkami możesz sobie analizować do woli, a i tak nie zgadniesz, w jakiej temperaturze był pieczony Wink

Ale jak zrobisz dziesięć prób w różnych temperaturach to wyjdzie może nawet i lepszy.Jak pójdziesz do kucharza na szkolenie to zrobisz co najwyżej smaczną kopię! mrgreen
Odpowiedz
#38
(11-18-2013, 01:41 PM)hkub napisał(a):
(11-15-2013, 02:47 PM)przemak napisał(a):
(11-15-2013, 02:21 PM)MrPapaBear napisał(a): No nie ale jeśli tego bentleja przeanalizuje to będzie znał zasady jego konstrukcji Smile A zarówno od strony kompozycyjnej jak i produkcyjnej te płyty to niedościgniony wzór, klucz do lepszego zrozumienia muzyki. Nawet jeśli może się archaizm czy falsety beachboysów nie podobać Wink Ja się na nich nauczyłem więcej niż z jakichkolwiek innych źródeł dlatego polecam.

Oczywiście to żart, ale placek ze śliwkami możesz sobie analizować do woli, a i tak nie zgadniesz, w jakiej temperaturze był pieczony Wink

Ale jak zrobisz dziesięć prób w różnych temperaturach to wyjdzie może nawet i lepszy.Jak pójdziesz do kucharza na szkolenie to zrobisz co najwyżej smaczną kopię! mrgreen

Czyli zaprzeczyłeś całej idei edukacji... gratuluje...

Politechnika niepotrzebna... pokobinujesz troszkę samemu i zrobisz superkomputer.

Rozumiem, że uwielbiasz od nowa patentować koło i odkrywać samemu w procesie poszukiwań twórczych rzeczy, które już inni dawno odkryli, tak jak współczesne kapele indie na nowo komponują kawałki beatlesów...

Po pierwsze wiedza teoretyczna bez niej będziesz stąpać po omacku...
Polecam jednak studia wyższe na kierunkach inżynierii dźwięku bądź realizacji dźwięku. Szkółki niedzielne pomijam.

Po drugie praktyka i podpatrywanie lepszych od siebie lub wymiana doświadczeń... Jak byłem na studiach to przez 2 miesiące praktyk w poznańskiej "Giełdzie" nauczyłem się więcej niż przez 2 lata kombinowania samemu...

Po trzecie dopiero własne kombinowanie... jak to zrobisz w innej kolejności albo zaczniesz i zatrzymasz się na etapie trzecim to syndrom Omsona masz jak w banku.

Aby łamać zasady trzeba je najpierw doskonale poznać...

Ja tam do dnia dzisiejszego podpatruję kogo mogę i wymieniam doświadczenie z każdym kolegą z branży. Amerykę już odkryli dawno...

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#39
Ależ drogi Alfiku, jestem wielkim zwolennikiem edukacji, lubię tylko wtykać kij w mrowisko - obaj wiemy, że najlepsi w tym fachu oprócz olbrzymiej wiedzy (nieważne, czy zdobytej w szkole czy nie, zwłaszcza w Polsce edukacja w zakresie o którym mówimy jest taka sobie) mają swoje brzmienie, niepodrabialne i wyczuwalne niemal od razu i trochę o to mi chodziło.

Proszę, nie zarzucaj mi tylko jakiegoś syndromu - nigdy w życiu nie wypuściłem do netu niczego co zrobiłem sam samiutki z mikrą moją dotychczasową wiedzą o realizacji. Nie porwałbym się też nawet na teoretyczną dyskusję z ludźmi o wiedzy takiej jak Twoja, bo nie jestem realizatorem. Zdarzyło mi się nagrywać ślady na płyty, mam sporo niezłego sprzętu i "projektowe" studio ale nic poza tym. Z resztą - dużo bardziej interesuje mnie produkcja niż inżynieria, bardziej ze mnie muzyk niż inżynier. Pierwszą rzecz, w której odpowiadam w 80% za realizację wypuścimy dopiero jak zostanie zmixowana i wcale nie wykluczam, że na etapie mixów usłyszę "wyjebcie te ślady i przyjedźcie je wbić do mnie", z tym, że usłyszę to od kogoś komu jako artysta ufam w 200% Smile Z resztą, jak tylko kupiłem pierwszy mikrofon i interfejs zacząłem podpatrywać i podsłuchiwać tych rzeczy które są zrobione przez i dla artystów których lubię... I czytać, w większości akademickie podręczniki dotyczące realizacji dźwięku.

Serio, nie uważam się za alfę i omegę, ale też obce jest mi stanowisko, że w muzyce trzeba wyrobić 10 000 dupogodzin żeby móc ją robić. Wielu jest świetnych artystów ze średnim warsztatem, ale też wielu chujowych z doskonałym warsztatem.

Cytat:tak jak współczesne kapele indie na nowo komponują kawałki beatlesów
Twoja niechęć do konkretnej stylistyki dyktuje jak rozumiem delikatną uszczypliwość w moim kierunku, niemniej jednak wzniecanie dyskusji "a kto teraz robi oryginalną muzykę" byłoby zbyt łatwe.

TwinShadow napisał(a):Muzycy dzisiaj są jak kundle, a nie jak rasowe psy. Słowo „kundel” może brzmieć obraźliwie, ale prawda jest taka, że jedyne, co robimy, to mieszanie rzeczy, które ktoś już wymyślił, które wydarzyły się wcześniej. I w sensie tego, jak gramy, i w sensie tego, jak wyglądamy.
Odpowiedz
#40
(11-19-2013, 02:19 PM)hkub napisał(a): obce jest mi stanowisko, że w muzyce trzeba wyrobić 10 000 dupogodzin żeby móc ją robić. Wielu jest świetnych artystów ze średnim warsztatem, ale też wielu chujowych z doskonałym warsztatem.

To jest oczywista oczywistość, tylko ten wątek nie ma nic wspólnego z artyzmem czy muzyką Wink To jest wątek o prostych, znanych od lat sprawach inżynierskich - tylko problem w tym, że znanym nie wszystkim Wink
Niektóre rzeczy można wymyślić czy dojść do nich samemu, ale po prostu szkoda czasu, niektórych patentów po prostu nie da się "zgadnąć", chyba, że przypadkiem. Żeby łamać reguły, trzeba je znać - jak się ich nie zna, to nie jest żadne łamanie reguł, tylko błądzenie we mgle.

http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
Odpowiedz
#41
Jasna sprawa, poczułem się delikatnie zaatakowany, a ja dobry chłopak, potulny i grzeczny Big Grin

http://www.amazon.com/dp/0240522222/ref=...4R6KMTNTWY

Ta książka dobrze stabilizuje teoretyczne podstawy, ja na wiele spraw patrzę po niej jaśniej Big Grin
Odpowiedz
#42
(11-15-2013, 02:37 PM)Burning napisał(a): reamp? można, czemu nie.. ale w "brudnej rockerce" muzyk lubi ten podmuch z żarzącego się już Ampega Wink
poza tym trzeba mieć do tego warunki

polecam kemper.
nagrywaliśmy wczoraj pierdoły testowo i svt3 z vt + 810 grał bardzo fajnie, ale profil kempera, ktory zrobiliśmy z CL jeszcze lepszy. a cichutko, grzeczniutko...


a.
[Obrazek: sss6.jpg]
Odpowiedz
#43
Ja mam pytanie błądzącego we mgle: czy wypuszczenie sygnału z DI wzmacniacza do interfejsu audio, to dobry pomysł, czy zupełnie zbędny w warunkach domowych? Pytam, bo będę miał teraz wolnego wzmaka na chacie...
Odpowiedz
#44
Porównaj. Na pewno będzie głośniej, co samo w sobie może sporo dać.

Taurusy np. mają na DI zapiętą symulację głośnika, EBS podobnie - warto sprawdzić, a nóż będzie pasować?
Odpowiedz
#45
(11-19-2013, 09:11 PM)OMSON napisał(a): Ja mam pytanie błądzącego we mgle: czy wypuszczenie sygnału z DI wzmacniacza do interfejsu audio, to dobry pomysł, czy zupełnie zbędny w warunkach domowych? Pytam, bo będę miał teraz wolnego wzmaka na chacie...

Posłuchaj i oceń? Big Grin

EDIT: Kurwa, groza szybszy, znowu on będzie repy dostawał! :oburzony:

mrgreen Emotka_2755
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości