Klinika GASu

[Basstard]

E, jak Pedulla, to Pentabuzz...

O Paaanie, Pentabuzz jest wzwodzisławsko-ślinotoczny, jeden z najlepszych soundów fretlessa w historii basetli. Jeżu kolczasty, jak bym grał.

[Doman]

No to nie będzie pedulki.

Tzn będzie ale nie Rapture tylko MVP i nie teraz tylko może za rok.

[yarzenioova]

Kurde nie znałem zupełnie:

A teraz nie mogę wyjść z szoku. Ależ ta podstrunnica wygląda, jak jakiś photoshop. Flażolety brzmią zabójczo. Co a instrument.

[Aval]

Matko Bosko, ŚLICZNOŚCI!!!!!!

Korpus nigdy mi się nie podobał, ale DAT FRETBOARD!

[yacoob]

jeeeezu ten bas sam gra

[Doman]

Kiedyś w opisie jednej widziałem "Lacquered fignerboard, for maximum mwah".

[Dex]

[yarzenioova]

Zastanawiam się jakie oblężenie przechodzi aktualnie adres www.pedulla.com

[zwinny]

Jeffa Schmidta dopiero teraz odkrywacie?
super brzmi ta MVP, tylko ten korpus jest tak niesamowicie paskudny...

[Marcin S]

PentaBuzz to dla mnie odwieczny fretlessowy GAS od kiedy zobaczyłem jedną na zdjęciu w Gitara i Bas gdzieś w latach dziewięćdziesiątych.

[Dex]

Jeffa Schmidta dopiero teraz odkrywacie?
super brzmi ta MVP, tylko ten korpus jest tak niesamowicie paskudny...

Nope, ale nikt nie wrzucił go a to pierwsza osoba z którą pedulla mi się kojarzy

[yarzenioova]

Nikt?

[Doman]

No cóż ja to pamiętam etap GASu na pedullę (po tym jak ktoś go wrzucił) ale jeszcze z WoobieDoobie.

[Dex]

Nikt?

Kiedyś, dawno, warto czasem przypomnieć

[yarzenioova]

Nikt?

Kiedyś, dawno, warto czasem przypomnieć