Zdjęcia Sprzętu!
Basscity.

Wiemy wszystko. O wszystkim.

mrgreen
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
[Obrazek: 5oTDjh4.png]
Odpowiedz
A jestem filologiem angielskim i wcale nie uważam że celem nauki jest kopiowanie idealnej wymowy.

edyta. literówka.
Odpowiedz
(06-24-2014, 05:32 PM)Maciejeq napisał(a): Mickey to pedał, nigdy go nie lubiłem. Gdyby to była Daisy to pomyłka by nie nastąpiła mrgreen

No! Widzę, że nie tylko ja mam takie zdanie o tej ciotowatej myszy Tongue
Odpowiedz
Ty się nie liczysz, bo tobie się nic nie podoba na świecie - poza Alembicami.
Odpowiedz
Wszystkie Michały to fajne chłopaki.
Odpowiedz
(06-25-2014, 11:21 AM)3cina napisał(a): A jestem filologiem angielskim i wcale nie uważam że celem nauki jest kopiowanie idealnej wymowy.

Zależy jak używasz języka. W śpiewaniu IMHO błędy oczywiste takie jak ubezdźwięcznianie brzmią po prostu źle..

Wymowa jest niepotrzebna aż tak np. biznesmenowi, który musi się porozumiec, ALE w przypadku śpiewu nie mozna mieć IMHO litości. Poza wyjątkami, w przypadku których błędy w wymowie stanowią o charakterystycznym brzmieniu [Bjork?]

Ale ja się za dużo psycholingwistów i Sobkowiaka naczytałem, więc mogę mieć skrzywiony pogląd na tą kwestię. I jestem perfekcjonistą.
Odpowiedz
A jak kiedyś się przyczepiłem do dykcji girls-bandu żony Longina (po polsku), to mnie zjechali szyscyyy.

Mnie się bardzo podoba muzykalność i twórczość Matuszewskiej. Mimo, że normalnie nie jaram się taką muzą.
Ale mnie to się nawet Coma podoba Wink

A tak w ogóle, to wkleiłem zdjęcie Olgi, bo rozpoznałem na nim sprzęt ALFIKA i to był temat zdjęcia Wink

Odpowiedz
(06-25-2014, 11:40 AM)herp napisał(a):
(06-25-2014, 11:21 AM)3cina napisał(a): A jestem filologiem angielskim i wcale nie uważam że celem nauki jest kopiowanie idealnej wymowy.

Zależy jak używasz języka. W śpiewaniu IMHO błędy oczywiste takie jak ubezdźwięcznianie brzmią po prostu źle..

Wymowa jest niepotrzebna aż tak np. biznesmenowi, który musi się porozumiec, ALE w przypadku śpiewu nie mozna mieć IMHO litości. Poza wyjątkami, w przypadku których błędy w wymowie stanowią o charakterystycznym brzmieniu [Bjork?]

Ale ja się za dużo psycholingwistów i Sobkowiaka naczytałem, więc mogę mieć skrzywiony pogląd na tą kwestię. I jestem perfekcjonistą.
Też to chciałem napisać, polski najlepiej brzmi po polsku, a angielski po angielsku w śpiewaniu. Też nie lubię jak ktoś śpiewa z wyraźnym akcentem, dlatego bardzo mi pasuje Margaret, się umiała nauczyć, a Sistars uważane za świetnie śpiewające po angielsku jak na polskie warunki z czasem też mnie męczą, bo trochę im jednak brakuje, a w końcu AEIOU na zagramanice targetowały.

Poza tym nasz język ma dość charakterystyczną melodykę, ale według mnie i tak są języki które angielskiemu robią gorzej np. rosyjski,niemiecki, francuski czy czeski. Powinniście usłyszeć jak czech mówi "You're welcome" albo francuz mówi "I have" Big Grin

All in all dziewczwna świetnie gra na klawiszach, to mi się niesamowicie podoba.
Odpowiedz
Wiecie co? Tylko my, Polacy spinamy dupy o ten angielski. Wszyscy którzy używają go na codzień wbijają gigantyczną lachę w to, czy ktoś ubezdźwięcznia czy też nie, ważne żeby tekst był zrozumiały. Nie skumam tego dążenia do bycia bardziej hamerykańskim/angielskim niż sami angole i jankesi Big Grin
Odpowiedz
[Obrazek: uDMrRuS.jpg]
mrgreen

Odpowiedz
Generalnie to co napisał Maciejeq jest tym co chciałem przekazać we wcześniejszym wpisie :O
Odpowiedz
(06-25-2014, 12:01 PM)Maciejeq napisał(a): Wiecie co? Tylko my, Polacy spinamy dupy o ten angielski. Wszyscy którzy używają go na codzień wbijają gigantyczną lachę w to, czy ktoś ubezdźwięcznia czy też nie, ważne żeby tekst był zrozumiały. Nie skumam tego dążenia do bycia bardziej hamerykańskim/angielskim niż sami angole i jankesi Big Grin

Bo angol z grzeczności nie powie Ci, że gadasz źle po prostu. Co innego pomyśli.
Odpowiedz
(06-25-2014, 12:46 PM)herp napisał(a):
(06-25-2014, 12:01 PM)Maciejeq napisał(a): Wiecie co? Tylko my, Polacy spinamy dupy o ten angielski. Wszyscy którzy używają go na codzień wbijają gigantyczną lachę w to, czy ktoś ubezdźwięcznia czy też nie, ważne żeby tekst był zrozumiały. Nie skumam tego dążenia do bycia bardziej hamerykańskim/angielskim niż sami angole i jankesi Big Grin

Bo angol z grzeczności nie powie Ci, że gadasz źle po prostu. Co innego pomyśli.

Moderator a tak brnie w offtop Tongue

IMO w UK mają tyle imigrantów, że to dla nich nic nowego/dziwnego. Są przyzwyczajeni.
fender -> fender -> fender
Odpowiedz
(06-25-2014, 11:26 AM)groza napisał(a): Ty się nie liczysz, bo tobie się nic nie podoba na świecie - poza Alembicami.

O, nieprawda.

Alembiki - tak, acz nie wszystkie.

Do tego Wale (większość). Stary Jazz z klonem. Pedulla Buzz. Bezgłówkowe Statusy. Stare Cytryny, głównie DS. Stare Saaby. I Dekawki, szczególnie Junior i 3=6. I niektóre Jaguary. I kobiety z włosami do pasa (szczególnie jedna). A z kreskówkowych postaci - Wall-E, Shrek i sporo innych. Dużo mi się podoba. Wiesz zatem, gdzie śpisz *mrgeren*
Odpowiedz
U ciebie na brzuszku?

[Obrazek: file.php?id=1923&sid=974fd068a84053bc538c97bb55245519]

Tak bardzo kcę. ;(
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
[Obrazek: 5oTDjh4.png]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 39 gości