STONEROWE GRANIE Słońce, pustynia i piach między zębami.

[Kempes]

(...) to trzeba lubić Elder (...)

Na marginesie nie wiem czy widziałeś, Elder ogłosili trasę po Europie w tym roku. Prawdopodobnie będę jechał do Drezna bo okazja nieczęsta.

Grali w zeszłym roku i w 2013 w Warszawie.

Jak dla mnie, "fenomen" Weedpeckera to raczej afirmacja Warszawy, niż tego konkretnego zespołu. Wszyscy będą zachwyceni jak wyjdą na scenę nawet tylko po to, żeby pierdnąć. Zdaje się, że pewne portale nazywały ich I płytę "płytą roku", zanim jeszcze w ogóle została wydana. Niczego im nie odmówię, bo grają jakieś 645 razy lepiej ode mnie i generalnie robią pro robotę, ale mnie ich muza wcale nie rusza. A brzmią akurat tak sobie...

Zesrałem się ze śmiechu.

[haraszo]

(...) to trzeba lubić Elder (...)

Na marginesie nie wiem czy widziałeś, Elder ogłosili trasę po Europie w tym roku. Prawdopodobnie będę jechał do Drezna bo okazja nieczęsta.

Grali w zeszłym roku i w 2013 w Warszawie.

Do Drezna mam niemal dwa razy bliżej niż do Warszawy stąd widzę to wydarzenie jako okazję.
Dodatkowo przed rokiem czy dwoma nie mogłem sobie na taki wypad pozwolić "tylko" po to aby zobaczyć/usłyszeć koncert

[ralf-p]

Co do Elder... zajebisty numer \m/

[sledz]

Jak dla mnie, "fenomen" Weedpeckera to raczej afirmacja Warszawy, niż tego konkretnego zespołu. Wszyscy będą zachwyceni jak wyjdą na scenę nawet tylko po to, żeby pierdnąć. Zdaje się, że pewne portale nazywały ich I płytę "płytą roku", zanim jeszcze w ogóle została wydana. Niczego im nie odmówię, bo grają jakieś 645 razy lepiej ode mnie i generalnie robią pro robotę, ale mnie ich muza wcale nie rusza. A brzmią akurat tak sobie...

Zesrałem się ze śmiechu.

Teraz musisz zmienić tapicerkę.

[Kempes]

Jak dla mnie, "fenomen" Weedpeckera to raczej afirmacja Warszawy, niż tego konkretnego zespołu. Wszyscy będą zachwyceni jak wyjdą na scenę nawet tylko po to, żeby pierdnąć. Zdaje się, że pewne portale nazywały ich I płytę "płytą roku", zanim jeszcze w ogóle została wydana. Niczego im nie odmówię, bo grają jakieś 645 razy lepiej ode mnie i generalnie robią pro robotę, ale mnie ich muza wcale nie rusza. A brzmią akurat tak sobie...

Zesrałem się ze śmiechu.

Teraz musisz zmienić tapicerkę.

Wyczyszczę ją Twoją płytą.

[mroku]

owszem, Wyro to geniusz, Falona przedstawiac nie trzeba, Mroku lepszy na basie niż na gicie, a Bandos będzie imho gwiazdą jakich mało.

mroku chyba lepszy w handlu

Chyba nie o tego mroka chodzi. Ja rzadko handluję gitarami, ale za to potrafię prawidłowo polutować w nich przetworniki. No i mieszkam w Warszawie, mieście afirmacji. Co za pierdolenie...

---

Napisałbym to o Dopelordzie, ale nie o Weedpecker.

A to ciekawe.

[hippie_killer]

"charytatywnie" hahahaha. powinieneś zapłacić odszkodowanie, stary

[Burning]

Napisałbym to o Dopelordzie, ale nie o Weedpecker.

A to ciekawe.

Nigdy nie ukrywałem, że Dopelord mnie nieco nudzi.. może za mało ostatnio jaram
Doceniam robotę, ale fanem nie jestem i płyt nie kupuję.
Nie rozumiałem także "boomu*" na Dopelord - sądzę, że o tę "afirmację" chodziło sledziowi.

*spotykałem się przez jakiś czas z opiniami znajomych, że Dopelord taki wspaniały, taki cudowny, mega-odkrycie. Nie podzielałem entuzjazmu - po prostu nie trafia do końca w mój gust, a w ich tak.
Odwrotnie niż często w przypadku Weedpecker.

Mam nadzieję, że po rozwinięciu dość lakonicznej wcześniejszej wypowiedzi jest to już nie tyle ciekawe, co jasne.

[domelius]

fenomen Weedpeckera, boom na Dopelord...
trochę kisnę ;]

[Burning]

chyba wyjaśniłem, że pod słowem "boom" opisuję mocno entuzjastyczne reakcje moich znajomych, które nie do końca podzielałem

[jetofuj]

...i hype na Konga

[Burning]

chyba Kobonga

[Kapral]

Macie chłopaki, podzielcie się i już się nie kłóćcie:

[citizenkane]

Pozwolę sobie zająć głos w sprawie...



Wszystko poza wokalem w tym numerze jest zajebiste. Wokal po prostu przyzwoity jest.

A tak poza tym...

[Ynkwi]

No i sama Polska dobroć !



edited by Burning