05-08-2011, 03:54 PM
(05-08-2011, 10:23 AM)mazdah napisał(a):(05-08-2011, 06:52 AM)szczegut napisał(a): No i git, ale to, że ktoś nie słyszy górnego środka i innego rodzaju kodu bo takie kręci brzmienie lub taki ma sprzęt, nie uprawnia go do wypisywania bredni w stylu, że Ci co z tego pasma robią użytek to jakaś grupa oszołomów... nie sądzisz?
Tak długo jak zachowana jest wzajemność
No i to nie to że ja nie słyszę górnego środka i góry - po prostu kręci mnie taki właśnie sound, bardzo lubię czuć pod palcami płaskownik zamiast drutu i bardzo często lubię się sam wycofać na rzecz innych instrumentów robiąc samą podstawę i nie próbując nawet się przebić. No i mam pewną awersję do gwizdków, jakoś nienaturalnie mi ta brzytwa gra i bardzo często słyszę wielką dziurę pomiędzy pasmem w którym "kończy się" głośnik a zaczyna gwizdek - może nie słyszałem jeszcze właściwej paczki z gwizdkiem, bo w sumie faktem jest niezaprzeczalnym że nie było okazji posłuchać czegoś z naprawdę górnej póły.
Tak długo jak nikt mi nie próbuje wmówić, że wie lepiej ode mnie co jest dla mnie dobre (i to coś jest dokładnym przeciwieństwem tego co mam obecnie), tak długo ja się nie wtrącam. No może czasem jakiś ironiczny żarcik puszczę
EDYTA: Chyba jednak jestem wybitnie niepostępowy, bo uważam, że mimo tego całego postępu technologicznego, rozszerzenia pasm głośników, zwiększenia mocy, redukcji szumów, brumów i przydźwięków, muzyka najlepiej brzmiała w latach 60 i 70, od tamtego czasu była już tylko degradacja (z paroma wyjątkami) która trwa do dziś.
Jakim cudem Mazdah cytuje moje słowa, skoro nie napisałem nawet postu w tym temacie?