05-17-2011, 07:57 AM
Nie chcę nikogo zniechęcać ale, tak jak piszą poprzednicy, to trudne zadanie. Zrobienie z 30W wzmacniacza wersji 250W to nie to samo co naprawienie samochodu na podstawie porady z elektrody. gdyby to było możliwe, to każdy by tak robił. Kupowałby sobie używany wzmacniacz 30W i przerabiał (tanio) na 250W.
Pierwszy problem, na który się natkniesz to wielkość obudowy. Wielkość kolumny jest dopasowana do mocy głośnika. Do 250W potrzebujesz znacznie większą kolumnę.
Drugi problem to fakt, że dużo większy wzmacniacz wzmacniacz nie zmieści się w starą obudowę. Więc musisz również wymienić obudowę samego wzmacniacza. Chyba, że umiesz zrobić sobie wzmacniacz klasy n.p. Markbassa F1 ale w to wątpię.
Aby zrobić dodatkowe wejścia i opuszczenie preampu musisz jednak znać się dość dobrze na elektronice. Nie wiem, czy tak jest ale wątpię w to.
Znacznie lepszym rowzwiązaniem jest kupno większego używanego combo i zrobienie potrzebnych przeróbek. Ale znajomość elektroniki jest wymagana. Inaczej będą bardzo duże koszty. A tego Hartke to napraw i sprzedaj komuś.
Marek
Pierwszy problem, na który się natkniesz to wielkość obudowy. Wielkość kolumny jest dopasowana do mocy głośnika. Do 250W potrzebujesz znacznie większą kolumnę.
Drugi problem to fakt, że dużo większy wzmacniacz wzmacniacz nie zmieści się w starą obudowę. Więc musisz również wymienić obudowę samego wzmacniacza. Chyba, że umiesz zrobić sobie wzmacniacz klasy n.p. Markbassa F1 ale w to wątpię.
Aby zrobić dodatkowe wejścia i opuszczenie preampu musisz jednak znać się dość dobrze na elektronice. Nie wiem, czy tak jest ale wątpię w to.
Znacznie lepszym rowzwiązaniem jest kupno większego używanego combo i zrobienie potrzebnych przeróbek. Ale znajomość elektroniki jest wymagana. Inaczej będą bardzo duże koszty. A tego Hartke to napraw i sprzedaj komuś.
Marek